Z tej lodówki każdy może jeść za darmo

Z tej lodówki każdy może jeść za darmo
Źródło: TVN24

W Warszawie powstało pierwsze miejsce, gdzie za darmo będzie można poczęstować się jedzeniem. - Dzielenie się z innymi powinno być nawykiem, codziennością, a nie aktem poświęcenia - mówi Agnieszka Bielska, jedna z organizatorek akcji.

To pierwszy punkt, w którym każdy będzie się mógł podzielić jedzeniem, bo np. wyjeżdża i nie zdąży już zjeść tego, co ma, albo kupił za dużo produktów lub jakiś mu nie smakuje. Wszystko to może zostawić w jadłodzielni zlokalizowanej na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego przy ul. Stawki.

Pomysł przyszedł z Niemiec

Jak wyjaśnia Agnieszka Bielska z Foodsharing Warszawa, jadłodzielnia to używana lodówka i szafka kuchenna, którą twórcy projektu otrzymali za darmo. - Od dzisiaj będzie można ją zapełniać, a potem częstować się tym, co w niej jest - mówi.

Organizatorzy akcji przekonują, że pochodząca z Niemiec idea dzielenia się żywnością doskonale się tam sprawdza i nie ma przeszkód, aby pomysł przenieść na lokalny grunt. - Chodzi o to, by ludziom, u których jedzenie się marnuje, dać możliwość podzielenia się nim; by osoby, które w danym momencie nie mają dostępu do jedzenia, mogli z tego skorzystać - dodaje Bielska.

Do jadłodzielni przy ulicy Stawki można przynosić jedzenie z ważnym terminem przydatności do spożycia lub trochę po tej dacie. Może to być także żywność własnego wyrobu, ale pod warunkiem, że nie zawiera surowego mięsa czy jaj - ze względów bezpieczeństwa. Produkty powinny być opisane i zabezpieczone.

- W jadłodzielni będzie informacja, że korzysta się z niej na własne życzenie - zaznacza Bielska. - Jednak każdy punkt będzie miał opiekuna. On sprawdzi, co kilka dni, w jakim stanie jest lodówka i zawarta w niej żywność; będzie też dbał o czystość w jadłodzielni - dodaje.

Będą kolejne punkty

Bielska wyjaśniła, że pierwsza jadłodzielnia powstaje na uniwersytecie, ponieważ studenci są grupą szczególnie narażoną na niedożywienie, często brakuje im pieniędzy i oszczędzają na jedzeniu. - Chcemy, by korzystali z niej i nie wstydzili się tego. Z lodówki i szafki mogą też korzystać inne osoby, które są głodne. Nikt nie będzie pilnował i sprawdzał, jak i w jakim zakresie korzysta z jadłodzielni - tłumaczy.

Jeszcze w tym miesiącu mają powstać dwa kolejne punkty Foodsharing Warszawa. - Jeden z nich na Osiedlu Jazdów w rejonie domków fińskich, natomiast drugi w Śródmieściu przy jednym z lokali gastronomicznych. Trwają jeszcze uzgodnienia. Ogólnie celujemy w bazary, akademiki, punkty dla osób bezdomnych - zapowiada Agnieszka Bielska.

Jak podaje PAP, według Federacji Polskich Banków Żywności, w polskich domach rocznie marnuje się blisko 2 mln ton żywności. Najwięcej wyrzuca się pieczywa, owoców, wędlin, warzyw oraz jogurtów.

CZYTAJ TEŻ O WALCE Z MARNOWANIEM ŻYWNOŚCI

Akcja "Feed Them Up"

PAP/skw/b

Czytaj także: