Jak informuje Zarząd Dróg Miejskich, tuż przed północą przywrócono stałą organizację ruchu wraz z przystankiem autobusowym. Zdjęto również tymczasowe oznakowanie poziome i pionowe oraz odtworzono stare.
Zagrażał bezpieczeństwu
Drogowcy wykonali remont wiaduktu, ponieważ - jak mówili - zagrażał on bezpieczeństwu samochodów i pieszych.
- Stara izolacja nie przetrwała próby czasu oraz polskich warunków atmosferycznych, nie zespoiła się z płytą główną wiaduktu, co powodowało mikropęknięcia i degradację nawierzchni asfaltowych - tłumaczył ZDM.
Tworzyły się korki
Wiadukt na ul. Łopuszańskiej w kierunku Mokotowa zamknięto pod koniec czerwca.
Ruch został przełożony na drugą stronę. Tam kierowcy mieli do dyspozycji po dwa pasy w obu kierunkach. Pierwsze dni po zamknięciu na miejscu tworzyły się ogromne korki. Kierowy stali już od skrzyżowania ulic Ryżowej z Kleszczową.
Dwumiesięczny remont
Podczas minionych dwóch miesięcy drogowcy wymienili nawierzchnię na całej szerokości wiaduktu, izolację, deski gzymsowe oraz naprawili schody wraz z balustradą prowadzącą z poziomu peronów WKD na poziom peronów przystanków autobusowych na wiadukcie. Ponadto wymienione zostały bariery energochłonne, chodniki i wiata przystankowa.
Jak informuje ZDM, robotnicy będą jeszcze prowadzić prace wykończeniowe, ale nie będą one wpływały na ruch.
Łączny koszt remontu 2,3 mln zł.
Wiadukt jest już przejezdny
Tak drogowcy przywracali ruch
W nocy drogowcy przywrócili ruch na wiadukcie
Z powodu zamknięcia wiaduktu, utworzyły się korki
Problemy na Łopuszańskiej
su/b