Radni Prawa i Sprawiedliwości zapytali prezydenta Warszawy o jego zarządzenie, które zakazuje symboli religijnych na ścianach i biurkach urzędu miasta. Dociekają, dlaczego dokument przygotował podmiot zewnętrzny, a nie miejscy urzędnicy. Zastanawiają się, czy jego napisanie musiało pochłonąć prawie 130 tysięcy złotych.
Radni Prawa i Sprawiedliwości Michalina Szymborska i Dariusz Figura złożyli interpelację w sprawie dokumentu o standardach równego traktowania w urzędzie miasta (obejmuje min. zakaz eksponowania symboli religijnych na biurkach i ścianach). Zapytali, dlaczego zarządzenie prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego zostało przygotowane przez podmiot zewnętrzny - Fundację Instytut Miast Praw Człowieka. Zapytali, czy nie mogli tego zrobić miejscy urzędnicy w ramach swoich codziennych obowiązków.
Proces złożony, zasoby ograniczone
W odpowiedzi wiceprezydentki stolicy Aldony Machnowskiej-Góry czytamy, że poza osobami z fundacji, w opracowaniu standardów uczestniczyli także urzędnicy i urzędniczki ratusza. Machnowska-Góra wyjaśniła, że "proces był długi i złożony, wymagał dużych nakładów pracy przy ograniczonych zasobach kadrowych urzędu". Stąd decyzja o powierzeniu zadania w trybie konkursu organizacji pozarządowych.
Zastępczyni prezydenta Warszawy przypomniała, że samorząd gminny w Polsce może korzystać z różnych narzędzi prawnych, aby realizować swoje zadania, a regulują to ustawy o samorządzie gminnym i o gospodarce komunalnej. Cele można realizować zarówno przez własne jednostki, jak inne podmioty na podstawie umów. I właśnie z tej drugiej opcji skorzystał ratusz zgodnie z programem współpracy i procedurą konkursowa dotyczącą organizacji pozarządowych.
Dokument za niemal 130 tysięcy złotych
W interpelacji radni PiS zapytali także, czy zarządzenie w sprawie standardów równego traktowania było poprzedzone konsultacjami społecznymi. "Standardy to dokument wewnętrzny, nie wymaga więc konsultacji społecznych" - odpowiedziała Aldona Machnowska-Góra.
Opozycyjni radni skrytykowali również fakt, że napisanie zarządzenia "kosztowało warszawskich podatników 129 910 złotych". W odpowiedzi przedstawicielka ratusza zaznaczyła, że na kwotę "składa się nie tylko samo napisanie dokumentu, ale też proces analityczny, warsztatowo-edukacyjny i uzgodnieniowy".
"Nie jest planowana żadna akcja"
W innej interpelacji radny Fili Frąckowiak, też z PiS, poprosił władze miasta, żeby usunięte krzyże - jeśli takowe będą - zostały potraktowane z szacunkiem i trafiły do Archikatedry św. Jana Chrzciciela.
"Nie jest planowana żadna akcja ich usuwania/zdejmowania. Nie mamy też informacji o pojedynczych tego typu działaniach. Jednocześnie zapewniam, że w urzędzie wszystkie symbole religijne są traktowane z poszanowaniem ich wartości przynależnej symbolice religijnej" - odpowiedziała Frąckowiakowi Machnowska-Góra.
Co zawiera zarządzenie Rafał Trzaskowskiego?
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w maju podpisał zarządzenie dotyczące standardów równego traktowania w stołecznym ratuszu. To wewnętrzny dokument i jest skierowany do osób pracujących w urzędzie miasta. Mowa w nim między innymi o nieeksponowaniu symboli religijnych na biurkach czy ścianach urzędu. Zastrzeżono jednak, że nie dotyczy to symboli religijnych noszonych przez pracowników urzędu, np. medalików, krzyżyków czy tatuaży.
Wydarzenia organizowane przez urząd na jego terenie muszą mieć charakter świecki.
Wytyczne wynikają z miejskiej polityki różnorodności społecznej, którą stołeczni radni przyjęli w październiku 2022 roku. "Standardy te wzmocnią działania na rzecz równych szans oraz równego dostępu do miejskich usług i zasobów dla wszystkich mieszkańców i mieszkanek Warszawy" - czytamy w zarządzeniu prezydenta z 8 maja 2024 roku.
Nie dotyczy on jednak tylko kwestii symboli religijnych. Mówi też m.in. o inkluzywności języka czy wrażliwości na osoby starsze czy z niepełnosprawnościami.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock