"Nikt nie zamierza prowadzić żadnej krucjaty". Trzaskowski precyzuje zapisy zarządzenia

Źródło:
TVN24, PAP
Bez krzyży w urzędzie. "Chodzi wyłącznie o przestrzeń urzędu"
Bez krzyży w urzędzie. "Chodzi wyłącznie o przestrzeń urzędu"TVN24
wideo 2/5
Bez krzyży w urzędzie. "Chodzi wyłącznie o przestrzeń urzędu"TVN24

Zarządzeniem prezydenta Warszawy z urzędów stolicy znikną symbole religijne. Ruch ten wywołał oburzenie polityków prawicy. Rafał Trzaskowski zapewnił, że chodzi wyłącznie o przestrzeń urzędu, w której obsługiwani są mieszkańcy. Podkreślił, że nie zmieni się przebieg uroczystości historycznych. - To, co jest częścią tradycji, nie podlega temu zarządzeniu - zapewnił.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał zarządzenie zatytułowane "Standardy równego traktowania w Urzędzie m.st. Warszawy". To wewnętrzny dokument i dotyczy osób pracujących w urzędzie miasta.

"Standardy te wzmocnią działania na rzecz równych szans oraz równego dostępu do miejskich usług i zasobów dla wszystkich mieszkańców i mieszkanek Warszawy" - czytamy w zarządzeniu prezydenta z 8 maja 2024 roku. W dokumencie jest mowa między innymi o stosowaniu inkluzywnego języka, wrażliwości na osoby z niepełnosprawnością i nieeksponowaniu symboli religijnych na biurkach i ścianach. I to właśnie ten ostatni zapis wzbudził największe kontrowersje.

Bocheński o "fanatycznie lewicowej agendzie"

Do sprawy odniósł się kandydat PiS do Parlamentu Europejskiego i radny Warszawy Tobiasz Bocheński, który zapowiedział w piątek na konferencji prasowej, że radni jego klubu będą żądali od prezydenta zmiany tych wytycznych. - Na najbliższych sesjach rady miejskiej będziemy domagali się zmiany tych wytycznych, tak aby one naprawdę dotyczyły kwestii dyskryminacyjnych i równościowych - powiedział.

Zdaniem Bocheńskiego, zarządzenie wykracza poza kompetencje prawne prezydenta Warszawy, "próbując wprowadzić bardzo ideologicznie i fanatycznie lewicową agendę do urzędu miasta". - To, że prezydent zamierza walczyć z symbolem kulturowym, który jest związany z polską tradycją i historią, której Kościół był również depozytariuszem narodowym w czasach, kiedy Polski nie było i który pełnił funkcję patriotyczną, jest absurdalną agendą lewicową, na którą się nie zgadzamy - podkreślił.

- W 2011 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że we włoskich szkołach może wisieć krzyż, ponieważ jest to symbol kulturowy, związanym z dziedzictwem europejskiej cywilizacji. Jeżeli gdzieś wisi krzyż, nie oznacza to, że jest to indoktrynacja religijna. W państwie polskim Kościół jest rozgraniczony z państwem i jego instytucjami. Nie istnieją żadne decyzje administracyjne ani żadne przepisy prawa, które mają swoją podstawę bądź zakorzenione są w jakichkolwiek doktrynach religijnych, niezależnie o jakim wyznaniu mówimy - tłumaczył Bocheński.

Jednocześnie ocenił, że w zarządzeniu znajdują się także rozwiązania, które są potrzebne i na które warto zwrócić uwagę. - Jest to na przykład wrażliwość na osoby niepełnosprawne, otwartość urzędników na swoich klientów w taki sposób, aby ich nie urażać i troszczyć się o ich komfort oraz akcentowanie kultury osobistej i savoir-vivre - zastrzegł polityk PiS.

Kaleta o "ideologicznej wojnie Trzaskowskiego"

Sprawę skomentowali na konferencji prasowej przed warszawskim ratuszem posłowie klubu PiS z Suwerennej Polski Sebastian Kaleta i Jacek Ozdoba. Kaleta zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury, "żeby sprawą tego skandalicznego zarządzenia zajął się pan prokurator generalny we wszystkich dostępnych środkach, jak i do Rzecznika Praw Obywatelskich".

Zdaniem Kalety, prokurator generalny "ma możliwość podejmowania czynności w obronie praworządności, a elementem takiej działalności jest chociażby inicjowanie postępowań innych niż karne". - Zwrócimy się, żeby prokuratura podjęła czynności w kierunku uchylenia zarządzenia - zapowiedział poseł.

- W drugiej kolejności zwrócimy uwagę na to, że być może doszło do popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień - powiedział Kaleta. Jako uzasadnienie podał art. 53 Konstytucji, który - jak mówił - wskazuje, że wszelkie ograniczenia upubliczniania swojej wiary mogą być nakładane jedynie w formie ustawowej.

Zdaniem Kalety, zarządzenie podpisane przez Trzaskowskiego narusza Konstytucję, która "gwarantuje wolność religii". - Nakazywanie urzędnikom, aby nie prezentowali tego, jakiego są wyznania, biorąc też pod uwagę tradycje, które panują w Polsce, pokazuje, że mamy do czynienia z ideologiczną wojną Trzaskowskiego - ocenił.

Hołownia: należało się z decyzją wstrzymać

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przyznał z kolei, że nie zna podstaw prawnych decyzji Rafała Trzaskowskiego. Ale ocenił ją jako "zbędną". - Uważam, że każdy z urzędników doskonale wie, jak się zachować, aby urząd był miejscem, w którym się sprawuje władzę lokalną dla każdego, niezależnie od tego, jakiej wiary i wyznania jest - powiedział. - Ja sam w Sejmie zastałem dużą liczbę krzyży na ścianach - dodał. Hołownia zaznaczył też, że "sam nie jest człowiekiem, który będzie wieszał krzyże w miejscach publicznych".

- W ogóle nie uważam, żeby dzisiaj w Polsce potrzebna wojna o to, czy krzyże ze ścian zdejmować - ocenił dalej. - Naszą odpowiedzialnością powinno być dzisiaj deeskalowanie sytuacji i obniżanie napięcia, a nie odpalanie kolejnych pól, na których Polacy znowu mogą się ze sobą poróżnić - ocenił. Na koniec stwierdził, że jeśli decyzja miała podstawę prawną, to i tak "należało się z decyzją wstrzymać i może przedyskutować".

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział w piątek, że rozmawiał na ten temat z prezydentem Rafałem Trzaskowskim. - Wyraziłem swoją opinię, uważam, że to jest niepotrzebne. Ale pan prezydent Trzaskowski zapewnił, że nie przewiduje żadnego działania agresywnego, nie chce żadnej wojny religijnej wywoływać. Nie powinno takich zapisów, takiego działania, odnoszę się do niego krytycznie - skomentował Kosiniak-Kamysz.

Trzaskowski: nikt nie zamierza postępować w sposób dogmatyczny

Konferencję prasową zorganizował też prezydent Warszawy. Rafał Trzaskowski stwierdził, że zarządzenie wywołało niepotrzebny "szum" i wyjaśnił zapisy dokumentu.

- Chodzi o zwykłe uporządkowanie sytuacji. Mieliśmy mnóstwo pytań, czy przestrzenie urzędu powinny być święcone, gdzie jest ewentualnie miejsce na eksponowanie symboli religijnych. Stąd bardzo szerokie zarządzenie - powiedział. Jak zaznaczył, zawiera ono jasne wytyczne i dotyczy kwestii związanych z równouprawnieniem, z zakazem dyskryminacji, ale również kwestii związanych z tym, że "przestrzenie w których obsługiwani są warszawiacy i warszawianki powinny być absolutnie neutralne".

- Nikt nie zamierza prowadzić żadnej krucjaty, nikt nie zamierza postępować w sposób dogmatyczny - zapewnił prezydent Warszawy. Podkreślił, że zarządzenie dotyczy tylko przestrzeni urzędu. Nie podlegają pod nie jednostki, szpitale, szkoły czy ośrodki pomocy społecznej. Wyjaśnił także kwestię uroczystości. - Jeżeli chodzi o kwestie uroczystości i wydarzeń, stoję na stanowisku, że jeżeli jest organizowane jakieś wydarzenie w urzędzie Warszawy, to takie wydarzenie również powinno być neutralne i mieć charakter świecki - powiedział.

Inaczej jest jednak z uroczystościami poza urzędem, ale organizowanymi przez ratusz. - Mamy szacunek do tradycji i jeżeli są organizowane przeróżnego rodzaju uroczystości historyczne, choćby obchody Powstania Warszawskiego, to tam mamy elementy związane z tradycją i elementy, które tą tradycją są uświęcone. Nikt tego nie będzie zmieniał - zaznaczył Rafał Trzaskowski. I podał przykłady. Jednym z nich jest organizowanie przez ratusz modlitw ekumenicznych na Cmentarzu Wolskim.

Bez symboli religijnych "tam, gdzie załatwiane są sprawy urzędowe"

Prezydent Warszawy wyjaśnił, że zarządzenie ma na celu uporządkowanie sytuacji na przyszłość. - Powstają nowe inwestycje, otwierane są nowe sale, w których są obsługiwani mieszkańcy. Patrzymy do przodu i regulujemy sytuację w sposób zdroworozsądkowy. Tam, gdzie załatwiane są sprawy urzędowe, nie powinno być symboli religijnych - powiedział.

Co zatem w sytuacji, kiedy osoba pracująca w urzędzie chce mieć symbol religijny na biurku? - Jeżeli nie są obsługiwani tam obywatele, to oczywiście można. Tu chodzi o zdrowy rozsądek, nie fundamentalne zmiany - wyjaśnił Trzaskowski. To samo tyczy się np. krzyży wiszących przy okienku w urzędzie, choć jak zapewnił prezydent Warszawy, takich sytuacji jest mało. - W tej chwili prowadzimy kwerendę. Nie ma wielu symboli religijnych w przestrzeniach publicznych. To są wyjątki - dodał.

Doprecyzował także, co z sytuacją, kiedy jakaś sala w urzędzie nosi np. imię świętego. - Wszystko, co jest uświęcone tradycją, nie będziemy tego dotykać - zapewnił.

Autorka/Autor:mg/b

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od trzeciego sierpnia przy ulicy Marywilskiej miało działać tymczasowe targowisko z 800 kontenerami i parkingiem na 400 samochodów. Tak się nie stanie. Nowy termin nie jest znany. Spółka Marywilska 44 zamieściła w tej sprawie komunikat.

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W Siedlcach doszło do pościgu niczym z filmów akcji. Jego bilans to poszkodowany policjant i dwa zniszczone radiowozy. Kierowca bmw zatrzymał się dopiero na blokadzie. Okazało się, że miał się czego obawiać.

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Łazienki Królewskie zostały częściowo otwarte, polecają się do odwiedzania. Zobaczyć można wystawę czasową, a także wysłuchać koncertów chopinowskich czy wziąć udział w Festiwalu Strefa Ciszy. Muzeum wprowadziło czasowo niższe ceny za wstęp.

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Do stołecznego ogrodu zoologicznego zawitali nowi mieszkańcy. To dwie pary zwisogłówek koroniastych. Są jednymi z najmniejszych papug na świecie. Odpoczywają i śpią w specyficzny sposób. W kwestii żywienia nie pogardzą owocami.

Odpoczywają i śpią, zwisając głowami w dół. To jedne z najmniejszych papug na świecie

Odpoczywają i śpią, zwisając głowami w dół. To jedne z najmniejszych papug na świecie

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy pomogli 15-latkowi, który zatruł się alkoholem. Miał dwa promile we krwi. Po ocuceniu awanturował się, odebrała go matka.

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragedii doszło pod Płockiem. Na drodze krajowej numer 60 dachował lexus. Autem podróżowały cztery osoby. Kierowca zginął na miejscu. Troje pasażerów, w tym kobieta i dwoje dzieci, z obrażeniami trafiło do szpitala. Trasa jest całkowicie zablokowana. Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym.

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Wyszedł z więzienia, gdzie odbywał wyrok za kradzież i jeszcze tego samego dnia ukradł rower należący do 14-letniego chłopca i został zatrzymany.

Wolnością cieszył się kilka godzin

Wolnością cieszył się kilka godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S2, w pobliżu węzła Opacz, doszło do zderzenia busa i samochodu ciężarowego. "Jedna osoba poszkodowana" - poinformowano w komunikacie, opublikowanym w mediach społecznościowych OSP Raszyn.

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas patrolowania rejonu ulicy Gołkowskiej strażnicy miejscy zauważyli, że ktoś skacze do Jeziorka Czerniakowskiego z mostu. Okazało się, że chętnych do kąpieli w niedozwolonym miejscu było więcej.

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Sielice koło Sochaczewa tir z naczepą zablokował drogę krajową numer 50. Służby miały problem z usunięciem pojazdu.

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Cierpliwość mieszkańców Górnego Mokotowa po raz kolejny zostaje wystawiona na próbę. Tramwaje znikną z ulicy Puławskiej na cały miesiąc. To przez rozpoczynającą się budowę torowiska Rakowieckiej. W tym czasie zawieszona zostanie także oddana w maju linia na Sielce.

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Agresywne zachowanie 45-latka na pokładzie samolotu z Londynu do Kowna sprawiło, że kapitan podjął decyzję o lądowaniu na lotnisku w Modlinie. Interweniowali strażnicy graniczni.

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Źródło:
PAP

Rozpoczęły się prace związane z likwidacją tunelu pod ulicą Marszałkowską. To pierwszy etap przebudowy rejonu Złotej i Zgody. Urzędnicy deklarują, że za dwa lata to miejsce zmieni się nie do poznania - auta zastąpią szpalery drzew i ogródki restauracyjne.

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24