Szybowce nie mogą latać z lotniska na Bemowie. Przedłużono sierpniowy zakaz

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"
Lotnisko na Bemowie
Lotnisko na BemowieMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
wideo 2/2
Lotnisko na BemowieMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Szybowce nie mogą wykonywać lotów z Lotniska Warszawa-Babice. Od miesiąca obowiązuje zakaz, który właśnie został przedłużony o kolejne 30 dni. Tej sytuacji nie rozumieją władze Aeroklubu Warszawskiego, prowadzącego od lat szkolenia szybowników.

Szybowce nie mogą od kilku tygodni latać z Lotniska Babice. Zakaz nie dotyczy jednak maszyn silnikowych. Te startują i lądują jak zwykle. Dla lotniska została pod koniec lipca wydana depesza NOTAM (komunikat dla pilotów i służb lotniskowych z informacjami kluczowymi do bezpiecznego przeprowadzania operacji lotniczych). Dotyczyła zakazu lotów szybowcowych 29 lipca do 31 sierpnia 2022 roku.

Teraz pojawiła się kolejna taka depesza. Jak przekazał nam szef Aeroklubu Warszawskiego Rafał Woźnicki, zakaz zostanie przedłużony do końca września.

Ta sytuacja wpływa bezpośrednio na działalność Aeroklubu Warszawskiego, który od kilkudziesięciu lat ma bazę przy Lotnisku Warszawa-Babice. To tam prowadzone są szkolenia szybowcowe. Od miesiąca ćwiczenia praktyczne pozostają wstrzymane.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Powodem mają być względy bezpieczeństwa

Sprawę opisywała wcześniej "Gazeta Stołeczna". Władze Aeroklubu Warszawskiego przekazały jej, że dopiero po kilku dniach zdołały dowiedzieć się u zarządcy lotniska, czyli w Centrum Usług Logistycznych podlegającym Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji, jaki jest powód wprowadzenia zakazu. Wyjaśnienie było lakoniczne: względy bezpieczeństwa.

Komunikat CUL również niewiele wyjaśnia. "Zarządzający lotniskiem w odpowiedzi na zidentyfikowane niezgodności przez instytucje zewnętrzne przeprowadził analizę bezpieczeństwa obejmującą wpływ wskazanych niezgodności na bezpieczeństwo użytkowników podczas wykonywanych operacji i która potwierdziła ich wpływ na bezpieczeństwo użytkowników lotniska" - przekazał zarządca "Gazecie Stołecznej".

CUL nie wskazało jednak, o jakie niezgodności chodziło. Zdaniem prezesa Aeroklubu Warszawskiego może chodzić o nieprawidłowość dotyczącą częstotliwości radiowej używanej do komunikacji w trakcie lotów szybowcowych. - To jednak nie jest krytyczny problem, który uniemożliwiałby latanie - stwierdził w rozmowie ze "Stołeczną".

Głośny problem?

Pojawiły się przypuszczenia, że jednym z powodów zakazu może być hałas, ale dźwięk samolotów silnikowych jest o wiele bardziej uciążliwy niż szybowców.

Przypomnijmy, że do ratusza od lat napływają skargi na hałas z lotniska od mieszkańców Bemowa, Bielan i Żoliborza. Urzędnicy wskazują, że zdaniem skarżących największym winowajcą są szkoły pilotażu, a problem nasila się zwłaszcza w okresie od maja do października. W 2019 roku prezydent Warszawy wydał decyzję o ograniczeniu liczby lotów. Zmniejszono liczbę dozwolonych operacji lotniczych w godzinach 8-22. Doprecyzowano, że może ich być 100 dziennie i maksymalnie 10 na godzinę. W lutym te zasady uchyliło jednak Samorządowe Kolegium Odwoławcze.

Uziemione szybowce

Szef Aeroklubu Warszawskiego opisywał, że decyzja CUL postawiła szybowników w trudnej sytuacji. Sierpień jest przez nich uznawany za najlepszy miesiąc do latania. W tym okresie zaplanowane były loty szkoleniowe, a kursy miała rozpoczynać kolejna grupa. Ćwiczenia praktyczne musiały zostać zawieszone. Dla osób marzących o karierze pilota to druzgocące wieści. Warto zaznaczyć, że od kursów szybowcowych zaczyna większość pilotów służących w polskim wojsku, policji czy Straży Granicznej, podobnie jak robiących karierę w liniach pasażerskich.

Przedstawiciele Aeroklubu Warszawskiego skierowali petycję do dyrekcji Centrum Usług Logistycznych z prośbą o zniesienie zakazu, ale ten wciąż obowiązuje i nie ma informacji o terminie jego zniesienia.

"W związku z zaistniałą sytuacją wyrażam ubolewanie dotyczące powstałych utrudnień oraz towarzyszących ograniczeń, jednak do momentu zakończenia rozpoczętego procesu, w efekcie którego wszyscy użytkownicy lotniska będą mieli zapewniony najwyższy poziom bezpieczeństwa wprowadzone ograniczenia nie zostaną zniesione" - przekazała redakcji "Stołecznej" Justyna Krawczykowska z CUL.

W rozmowie z redakcją tvnwarszawa.pl Rafał Woźnicki zapowiedział, że wkrótce będzie starał się o kolejne spotkanie z przedstawicielami CUL w sprawie zniesienia zakazu. Wyjaśnił też, że Aeroklub Warszawski nie ma prawnych podstaw do tego, by odwołać się od zakazu lotów szybowcowych. Zdaniem prezesa, w całej tej sytuacji dochodzi do nadużywania funkcji depesz NOTAM.

Autorka/Autor:kk

Źródło: tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Płocka zatrzymali na gorącym uczynku 19-latka, który próbował sprzedać innemu nastolatkowi marihuanę. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono ponad 2,5 kilograma narkotyków, w tym amfetaminę i MDMA.

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Źródło:
PAP

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała być nowa wizytówka dzielnicy, jest coraz bardziej wstydliwy problem. Sześć milionów złotych kosztowało stworzenie Centrum Lokalnego Kamionek. Jego istotnym elementem są pawilony handlowe, w których handlować nikt nie chce. Sprawę postanowili skontrolować dzielnicowi radni i radne z klubu Lewica Miasto Jest Nasze.

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Źródło:
tvnwarszawa.pl