Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w związku z wybuchem granatnika w gabinecie byłego komendanta głównego policji generała Jarosława Szymczyka. Do incydentu doszło w grudniu 2022 roku.
"Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków w związku z niesprawdzeniem granatnika pod kątem saperskim oraz posiadania broni palnej bez wymaganego zezwolenia. W toku tego postępowania zbadane zostanie niezarządzenie ewakuacji budynku KGP" - poinformowała w poniedziałek na platformie X prokuratura.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków z związku niesprawdzeniem granatnika pod kątem saperskim oraz posiadania broni palnej bez wymaganego zezwolenia. W toku tego postępowania zbadane zostanie niezarządzenie ewakuacji budynku KGP.
— Prokuratura Okręgowa w Warszawie (@POWAW_GOV_PL) March 11, 2024
Rzecznik Prokuratury Okręgowej prokurator Szymon Banna informował w ubiegłym tygodniu, że do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło zawiadomienie ministra spraw wewnętrznych i administracji o podejrzeniu popełnienia dwóch przestępstw: niedopełnienia obowiązków w związku z niesprawdzeniem otrzymanego granatnika pod kątem minersko-saperskim oraz posiadania broni palnej w postaci granatnika bez wymaganego zezwolenia.
Eksplozja w budynku KGP
Do eksplozji w siedzibie KGP doszło w połowie grudnia 2022 roku po wizycie gen. insp. Szymczyka w Ukrainie. Były komendant - jak sam tłumaczył - od szefów tamtejszych służb dostał w prezencie granatniki, które miały być zużyte i które przywiózł do Polski. Jeden z nich wybuchł jednak na zapleczu jego gabinetu.
W tej sprawie MSWiA rozpoczęło kontrolę w komendzie, która, jak przekazał 23 lutego szef tego resortu Marcin Kierwiński, wykazała 27 bardzo poważnych uchybień.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Krzysztof Brejza