Rzecznik Prokuratury Okręgowej prokurator Szymon Banna poinformował we wtorek, że do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło zawiadomienie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o podejrzeniu popełnienia dwóch przestępstw: niedopełnienia obowiązków z związku niesprawdzeniem otrzymanego granatnika pod kątem minersko-saperskim oraz posiadania broni palnej w postaci granatnika bez wymaganego zezwolenia.
- Obecnie trwają czynności sprawdzające - dodał.
Pierwsze o sprawie poinformowało radio RMF FM.
MSWiA: 27 poważnych uchybień
Do eksplozji w siedzibie KGP doszło w połowie grudnia 2022 roku po wizycie gen. insp. Szymczyka w Ukrainie. Były komendant - jak sam tłumaczył - od szefów tamtejszych służb dostał w prezencie granatniki, które miały być zużyte i które przywiózł do Polski. Jeden z nich wybuchł jednak na zapleczu jego gabinetu.
W tej sprawie MSWiA rozpoczęło kontrolę w komendzie, która, jak przekazał 23 lutego szef tego resortu Marcin Kierwiński, wykazała 27 bardzo poważnych uchybień.
- W tej sprawie złożone zostaną zawiadomienia do prokuratury. Pierwsze zawiadomienie dotyczyć będzie byłego komendanta głównego policji generała Szymczyka i będzie dotyczyło artkułu 263 paragraf 2 Kodeksu karnego – posiadanie broni, granatnika, wbrew obowiązującym przepisom – wyjaśnił w lutym szef MSWiA.
Przekazał, że drugie zawiadomienie będzie dotyczyło złamania artykułu 231 par. 1 Kodeksu karnego. - A więc niedopełnienie obowiązków i działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego poprzez niewydanie poleceń sprawdzenia pirotechnicznego otrzymanego prezentu, granatnika pomimo posiadania w tym zakresie możliwości, sił i środków – wyjaśnił.
Zawiadomienie do prokuratury dotyczyć ma również kwestii niezarządzenia ewakuacji po wybuchu granatnika w siedzibie KGP. Zdaniem szefa MSWiA powodem niepodjęcia działań w celu ochrony osób znajdujących się na terenie KGP w momencie wybuchu były bałagan, niekompetencja i mataczenie.
Autorka/Autor: kz/b
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Krzysztof Brejza