Inwazyjna roślina na budowie liceum. "Silnie się rozrasta, może niszczyć asfalt i chodniki"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Burmistrz Wesołej o budowie nowego liceum
Burmistrz Wesołej o budowie nowego liceum TVN24
wideo 2/2
Burmistrz Wesołej o budowie nowego liceum TVN24

Na budowie liceum w Wesołej pojawiły się sadzonki rdestowca ostrokończystego - inwazyjnego gatunku obcego, który rozrasta się do dużych rozmiarów i może powodować szkody w infrastrukturze. Jeden z mieszkańców twierdzi, że władze dzielnicy działają opieszale w sprawie zwalczania rośliny. Urzędnicy odpowiadają, że likwidacja rdestowca odbywa się zgodnie z obowiązującymi przepisami.

W Wesołej trwa budowa pierwszego w dzielnicy publicznego liceum ogólnokształcącego. W czerwcu informowaliśmy o uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod budowę. Budynek będzie jednopiętrowym obiektem o powierzchni ponad 6,3 tysiąca metrów kwadratowych. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski mówił, że w szkole znajdzie się między innymi aula widowiskowa na ponad 200 miejsc, wyposażona sala sportowa na 700 metrów kwadratowych, siłownia oraz wewnętrzne patio, gdzie "młodzież będzie mogła odpocząć pomiędzy lekcjami". Szkoła ma pomieścić 600 uczniów.

Inwazja rdestowca

Na początku października z redakcją tvnwarszawa.pl skontaktował się Michał Włudarczyk, prezes stowarzyszenia Mieszkańcy Wesołej. Twierdzi, że w wyniku "nieprawidłowo przeprowadzonej wizji lokalnej, przeoczone zostały na terenie budowy stanowiska bardzo inwazyjnej rośliny - rdestowca ostrokończystego". To gatunek przywleczony z Azji. Stanowi zagrożenie dla naturalnego ekosystemu. W Polsce występuje dość pospolicie. Ma tendencję do szybkiego rozprzestrzeniania się.

- Na teren budowy wjechał ciężki sprzęt budowlany, spychacze zbierały wierzchnią warstwę gleby, przy okazji rozdrabniając kłącza rdestowca na tysiące kawałków. Ziemię przy pomocy koparek i ciężarówek przeniesiono na teren obok budowy. Kilka dni później hałdy zaczęły porastać nowymi sadzonkami rdestowca - tłumaczy Włudarczyk. - Z każdej takiej sadzonki wyrasta w krótkim czasie roślina, która zajmuje kilka metrów kwadratowych powierzchni - wskazuje. Jak twierdzi, naziemne pędy rośliny osiągają wysokość kilku metrów, a kłącza wrastają głęboko w grunt, przez co "trwałe zlikwidowanie takiej rośliny jest praktycznie niemożliwe".

Mieszkaniec poinformował o sprawie zarząd dzielnicy, a także zwrócił się z prośbą o usunięcie zainfekowanej ziemi i jej utylizację. - W odpowiedzi hałdy przykryto fizeliną i poinformowano nas, że będą rozplantowane wokół liceum. Od lipca staramy się we wszystkich organach odpowiedzialnych za ochronę przyrody o usunięcie zainfekowanej ziemi, ponieważ nie chcemy mieszkać w dżungli z rdestowców. Do tej pory bez sukcesów - twierdzi Włudarczyk.

Likwidacja trudna i długotrwała

Władze dzielnicy przekonują, że na zgłoszenie zareagowały we właściwy sposób i zgodnie z obowiązującymi przepisami.

- Na skutek doniesień związanych z wystąpieniem tej rośliny na terenie budowy pierwszego publicznego liceum ogólnokształcącego, w ostatnim czasie teren budowy był kontrolowany przez RDOŚ, WIOŚ, PINB, PIP oraz Biuro Ochrony Środowiska m. st. Warszawy. Żadna kontrola nie znalazła uchybień bądź nieprawidłowości na terenie budowy - informuje wiceburmistrz Wesołej Krzysztof Kacprzak. - Działania polegające na likwidacji rdestowca na terenie budowy liceum i zapobieganiu jego rośnięciu spoczywają na wykonawcy inwestycji: firmie Rembud Sp. z o.o. - dodaje.

Kacprzak podkreśla, że likwidacja rdestowca została przeprowadzona zgodnie z wytycznymi rekomendowanymi przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. - Rdestowiec został wycięty i przekazany do utylizacji zgodnie z obowiązującymi przepisami. Odrosty korzeniowe roślin zostały zwalczone dolistnym herbicydem. Teren jest stale monitorowany, a wykonawca sporządza stosowną dokumentację. W przypadku pojawienia się nowych ognisk zostaną podjęte ponownie działania, mające na celu likwidację kłączy. Z uwagi na to, że likwidacja rdestowca jest trudna i proces jest długotrwały, podjęte czynności będą powtarzane i monitorowane - zaznacza wiceburmistrz Wesołej.

Michał Włudarczyk twierdzi, że podjęte przez dzielnicę działania nie są wystarczające. - Fizelina na jedną ze stu najbardziej inwazyjnych roślin na świecie to stanowczo za mało - ocenia mieszkaniec Wesołej. Uważa, że ziemia, na której pojawiły się nowe sadzonki, powinna zostać wywieziona.

RDOŚ weryfikuje zgłoszenie

W lipcu sprawa kłopotliwej rośliny została zgłoszona też w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Obrót dokumentów trwa. - 28 września 2022 roku do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie wpłynęło zgłoszenie zastępcy burmistrza dzielnicy Wesoła, dotyczące stwierdzenia obecności w środowisku IGO (inwazyjnego gatunku obcego - red.) – rdestowca japońskiego (ostrokończystego - red.). Przesłane zgłoszenie jest aktualnie weryfikowane pod względem formalnym - informuje Agata Antonowicz, rzeczniczka prasowa RDOŚ w Warszawie.

Zgodnie z artykułem 15 ustawy o gatunkach obcych pojawienie się IGO należy zgłosić wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta, którzy dokonują weryfikacji formalnej zgłoszenia, a następnie przekazują wymagane prawem zgłoszenie właściwemu organowi.

Ponadto RDOŚ podkreśla, że rdestowce czeski, japoński i sachaliński "są wymienione w Rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 9 września 2011 r. w sprawie listy roślin i zwierząt gatunków obcych, które w przypadku uwolnienia do środowiska przyrodniczego mogą zagrozić gatunkom rodzimym lub siedliskom przyrodniczym".

Kwitnący rdestowiecRegionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach

Niszczy asfalt i rozsadza beton

Jak opisuje doktor Wojciech Podstolski, kurator działu systematyki roślin w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Warszawskiego, rdestowiec bardzo szybko się rozrasta, tworzy liczne i długie rozłogi, a jego kłącza mogą wrastać na głębokość do półtora metra. Potrafi też zasiedlać bardzo różnorodne środowiska. - Jednocześnie bardzo łatwo się mnoży nawet poprzez bardzo małe fragmenty podziemnych kłączy, nawet tych z jednym pąkiem. Często jest zawlekany z transportami gleby z budów lub oderwanych fragmentów kłączy podczas powodzi. Rozsiewa się także za pomocą nasion - wskazuje Podstolski.

Pytany o to, jak należy go zwalczać, odpowiada, że "należy stosować różne techniki: wielokrotne wykaszanie w ciągu sezonu, zakrywanie gleby nieprzepuszczalnymi matami i opryski glifosatem". Naukowca zapytaliśmy też, czy rdestowiec może być groźny dla człowieka. - Niebezpośrednio, ale zwalczanie dużych obszarów rdestów środkami zawierającymi glifosat stanowi zagrożenie dla życia ludzi - przyznaje.

- Silnie rozrastające się podziemne pędy mogą prowadzić do niszczenia nawierzchni asfaltowych, rozsadzać chodniki i spękane konstrukcje betonowe, a także naruszają zabezpieczenia przeciwpowodziowe i budowle hydrotechniczne - dodaje.

Ponadto rdestowce zmieniają właściwości chemiczne i fizyczne gleby. Wykazują właściwości allelopatyczne, czyli w tym przypadku wytwarzają i uwalniają do otoczenia substancje hamujące rozwój innych roślin.

Autorka/Autor:dg

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Michał Włudarczyk/Stowarzyszenie Mieszkańcy Wesołej

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl