Do próby włamania do kantoru doszło przy ulicy Przy Agorze na Bielanach. - Po wcześniejszym skrupulatnym przygotowaniu i zaplanowaniu włamania, sprawcy zaczęli działać w nocy - poinformowała w komunikacie rzeczniczka prasowa Centralnego Biura Śledczego Policji Iwona Jurkiewicz.
Przestępcy nie wiedzieli, że od jakiegoś czasu ich działalnością interesują się policjanci z warszawskiego CBŚP. - Sprawcy przez wyłamane okno dostali się do sąsiadującego z kantorem pustostanu, a następnie za pomocą specjalistycznych narzędzi częściowo wykuli otwór w ścianie prowadzącej bezpośrednio do kantoru, w którym znajdował się sejf, a w nim pieniądze w różnych walutach. W osiągnięciu celu przeszkodzili im policjanci CBŚP, zatrzymując trzech mężczyzn i zabezpieczając materiał dowodowy - zaznaczyła policjantka. - Niedługo po nocnej eskapadzie funkcjonariusze CBŚP zatrzymali dwie kobiety, które jak wynika z ustaleń śledczych mogą mieć związek z rozbitym gangiem - wyjaśniła.
Mogą mieć na koncie inny rozbój
Policjanci przejęli samochody oraz narzędzia, który mogły służyć do popełniania przestępstw. Zabezpieczono też telefony oraz 165 tysięcy złotych w różnej walucie.
Jak ustalili śledczy, członkowie rozbitego gangu mogą mieć na swoim koncie również rozbój, do którego doszło w październiku 2020 roku przy ulicy Emilii Plater. Ofiarą był obywatel Danii, który wychodził z kantoru. - Sprawcy obezwładnili go gazem, a następnie zabrali znaczną ilość pieniędzy w różnej walucie. Zarzutem dokonania tego rozboju został objęty jeden z zatrzymanych - dodała rzeczniczka CBŚP.
O tym rozboju informowaliśmy na tvnwarszawa.pl. Jak przekazała nam wówczas prokuratura, łupem sprawców padła kwota przekraczająca milion złotych. Były to pieniądze w różnych walutach - między innymi euro, dolary i złotówki.
Zarzuty udziału w grupie przestępczej
Trzej mężczyźni oraz dwie kobiety doprowadzono do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. - Zatrzymanym mężczyznom przedstawiono zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu dokonywanie przestępstw przeciwko mieniu, usiłowanie kradzieży z włamaniem, rozboju czy poplecznictwa - podkreśliła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz. Dodała, że na podstawie zebranego materiału dowodowego sąd zastosował tymczasowe aresztowania.
Z kolei jednej z kobiet prokurator przedstawił zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i poplecznictwo, a drugiej - utrudniania prowadzonego postępowania karnego.
Autorka/Autor: dg/b
Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP