Do końca kwietnia przyszłego roku ma być gotowa sieć czujników jakości powietrza dla metropolii warszawskiej. Monitoring będzie prowadzony przy użyciu 165 urządzeń na terenie stolicy i ościennych gmin. Mieszkańcy będą mogli otrzymywać ostrzeżenia przed smogiem za pośrednictwem specjalnej aplikacji.
Ratusz poinformował w czwartek o podpisaniu umowy z firmą Airly Public, która będzie odpowiadała za stołeczną sieć czujników jakości powietrza. Wykonawca został wyłoniony w przetargu pod koniec listopada. Do jego zadań będzie należał zakup, montaż i uruchomienie urządzeń wraz z oprogramowaniem, a także utrzymanie całego systemu.
Prace przy montażu 165 czujników mają ruszyć na początku przyszłego roku. Urzędnicy zapowiadają, że w ciągu kilku tygodni firma przedstawi harmonogram instalacji urządzeń w poszczególnych lokalizacjach. Na finalizację zamówienia będzie miała łącznie cztery miesiące. "Wszystkie czujniki będą więc zamontowane i uruchomione do końca kwietnia przyszłego roku" - informuje stołeczny ratusz.
Wartość kontraktu to ponad cztery miliony złotych. Umowa z wykonawcą przewiduje możliwość zakupu stu dodatkowych czujników w przyszłości.
18 dzielnic stolicy i 17 partnerskich gmin
Zadaniem czujników będzie mierzenie zanieczyszczenia powietrza pyłami zawieszonymi PM10, PM2,5, PM1 oraz dwutlenkiem azotu. Dodatkowo 12 urządzeń zlokalizowanych z dala od ulic będzie mierzyło stężenie ozonu w powietrzu. Ratusz podkreślał wcześniej, że konstrukcja zamawianych urządzeń będzie pozwalała na wyeliminowanie wpływu warunków meteorologicznych na prowadzone pomiary. Dodatkowo czujniki będą poddawane okresowej, obowiązkowej weryfikacji.
Urządzenia zostaną zamontowane na terenie każdej z dzielnic oraz w 17 partnerskich gminach: Halinowie, Izabelinie, Karczewie, Konstancinie-Jeziornie, Lesznowoli, Milanówku, Nieporęcie, Nowym Dworze Mazowieckim, Otwocku, Piastowie, Radzyminie, Starych Babicach, Sulejówku, Wieliszewie, Wołominie, Ząbkach i Zielonce. Decyzje o lokalizacjach zapadały na podstawie wytycznych ekspertów z Politechniki Warszawskiej.
Dotychczas pomiarami jakości powietrza zajmował się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Dane o smogu dostarczało sześć warszawskich stacji. W ramach rozbudowy systemu w ubiegłym roku stolica wybudowała dwie nowe stacje przy ulicy Grochowskiej i alei Solidarności, w sąsiedztwie placu Bankowego. Obie mają przekazywać informacje do systemu Państwowego Monitoringu Środowiska. Sieć 165 czujników jakości powietrza będzie ich uzupełnieniem. Pozwoli to dokładnie śledzić, gdzie powstają zanieczyszczenia i jak się przemieszczają.
Dane ze wszystkich stacji referencyjnych oraz czujników będą prezentowane na warszawskiej platformie IoT oraz w aplikacji mobilnej Warszawa 19115. Mieszkańcy uzyskają informacje o poziomie zanieczyszczenia powietrza w czterostopniowej skali wraz z zaleceniami.
Pilotaż ruszył w 2018 roku
Przypomnijmy, że pierwszy raz o planach zakupu czujników napisaliśmy na początku marca 2018 roku. Rozpoczęto pilotażowe pomiary, wkrótce miał ruszyć przetarg. Ale został przełożony na 2019 rok, a potem po raz kolejny na rok 2020, gdy urzędnicy zapowiadali, że montaż urządzeń rozpocznie się jeszcze w trzecim kwartale. Opóźnienie ratusz tłumaczył stopniem skomplikowania zamówienia i tym, że rynek takich urządzeń bardzo dynamicznie się rozwija, więc trzeba uważnie przemyśleć, jakie rozwiązania techniczne będą najlepsze.
Przetarg został ostatecznie ogłoszony pod koniec kwietnia 2021 roku i dopiero tuż przed końcem roku udało się wybrać wykonawcę.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock