Tysiące tulipanów zakwitną wiosną przyszłego roku przy muzeum POLIN w 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zasadzone w czwartek rośliny to odmiana nazwana na cześć Sprawiedliwej wśród Narodów Świata Ireny Sendlerowej.
Trzy tysiące tulipanów odmiany Irena Sendler ozdobi wiosną przyszłego roku aleję jej imienia przy Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Charakterystyczne czerwone kwiaty z żółtą plamką na dole zakwitną na przełomie kwietnia i maja, aby upamiętnić 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim oraz jego bohaterów.
Nowy symbol powstania w getcie warszawskim
- Lubimy nazywać tulipany na cześć różnych wspaniałych osób. To tak zwany "chrzest" dla naszych kwiatów. Irena Sendlerowa uratowała życie tysiącom dzieci, wyciągając je z getta warszawskiego. Zdecydowanie zasługiwała na to, by na jej cześć nazwać jedną z odmian tulipanów - mówiła w czwartek Daphne Bergsma, ambasadorka Królestwa Niderlandów w Polsce.
Jak zaznaczył z kolei prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, powstanie w getcie zyskało nowy symbol. – Nowe odmiany tulipanów nazywane są czasami imionami bohaterów i osiągają wtedy zawrotne ceny. Ale nie chodzi tutaj o cenę, a o symbol. Symbolem powstania w getcie warszawskim jest żonkil. Teraz kolejnym będą te czerwone tulipany - powiedział Trzaskowski.
Upamiętnienie także nieznanych mieszkańców getta
Dyrektor POLIN Zygmunt Stępiński zwrócił uwagę, że sadzenie tulipanów to forma uczczenia pamięci nieznanych z imienia i nazwiska mieszkańców getta. - Przypominając postać Ireny Sendlerowej pomagającej przebywającym na terenie getta Żydom i Żydówkom, pragniemy również dzisiaj uczcić pamięć wszystkich tych – znanych nam z imienia i nazwiska oraz nieznanych – którzy nie mieli szans i szczęścia zostać uratowanymi jako dzieci z getta. Zmarli tutaj z wycieńczenia, chorób, w łapankach i ulicznych egzekucjach, inni zaś zostali wywiezieni do obozów zagłady – mówił Stępiński.
W uroczystości sadzenia tulipanów brała udział córka Ireny Sendlerowej - Janina Zgrzembska. - Na temat getta, ratowania Żydów i ich dzieci dowiadywałam się latami, powoli. Był to temat zamknięty. Kiedy mama dostała medal Instytutu Yad Vashem, Sprawiedliwej wśród Narodów Świata, nie dało się już uniknąć rozmów. Była to historia nie z tej ziemi - powiedziała Zgrzembska.
Podczas wydarzenia obecna była również Elżbieta Ficowska, uratowana przez Irenę Sendlerową jako dziecko. W sadzeniu tulipanów brali też udział uczniowie Szkoły Podstawowej nr. 210 im. Bohaterów Pawiaka, przedstawiciele Partnerstwa Przepis na Muranów i wolontariusze z Muzeum POLIN. Nad sadzeniem czuwali pracownicy stołecznej zieleni.
Irena Sendlerowa - Sprawiedliwa wśród Narodów Świata
Jak przypomina w komunikacie stołeczny ratusz, Irena Sendlerowa była polską działaczką, która w czasie wojny pomagała Żydom. Uratowała co najmniej kilkaset żydowskich dzieci, organizując przemycanie ich z warszawskiego getta do przybranych rodzin, domów dziecka i sióstr katolickich w stolicy, Turkowicach i Chotomowie. Po wojnie pracowała w miejskim wydziale opieki. Współtworzyła domy dziecka i domy starości oraz dzienne pogotowia dla dzieci.
W 1965 roku została uhonorowana tytułem Sprawiedliwej wśród Narodów Świata, przyznawanym przez państwo Izrael. W 2007 roku przyznano jej również tytuł Honorowej Obywatelki Warszawy.
Źródło: tvnwarszawa.pl