Środkowa od lat nie robi najlepszego wrażenia: odrapane elewacje, mnóstwo aut po obu stronach ulicy, połatana jezdnia i chodniki proszące się o remont. Dostrzegli to urzędnicy, stąd decyzja, by w ramach rewitalizacji Pragi, uliczkę zamienić w eksperymentalny woonerf bądź - jak kto woli - podwórzec. Skrzyżowanie ulicy i placu dostępne dla pieszych i aut, ale z pierwszeństwem dla tych pierwszych. Z mała architekturą i zielenią. O planowanej metamorfozie pisaliśmy już w 2017 roku. Temat powrócił podczas konferencji inwestycyjnej w ratuszu w ubiegłym tygodniu, gdzie zapowiedziano "zakończenie prac nad projektem".
W konkursie wybrano koncepcję pracowni WXCA, która zajęła się przygotowaniem projektu. Od tamtego czasu minęło dwa i pół roku. Najpierw przeciągały się negocjacje urzędników z projektantem w sprawie zapisów w umowie, a teraz trwają rozmowy o tym, co znajduje się pod ziemią.
Kolizje drzew z podziemnymi instalacjami
Jak informuje nas Małgorzata Gajewska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych, umowa na dokumentację projektową została podpisana w listopadzie 2018 roku, a termin zakończenia prac nad nią ma minąć 29 kwietnia 2020. - Ale będzie aneksowany - zastrzega Gajewska. - Obecnie trwają uzgodnienia projektanta z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji w sprawie rozwiązań dotyczących kolizji projektowanych drzew z siecią wodno-kanalizacyjną – poinformowała nas rzeczniczka ZMID.
W efekcie szanse na to, że Środkowa pomiędzy Stalową a Kowieńską zmieni się jeszcze w tym roku, są nikłe. Dokumentacja nie jest gotowa, a trzeba jeszcze przeprowadzić przetarg na same prace. Czas na ich wykonanie ZMID szacuje na osiem miesięcy. Remont może pochłonąć 5-6 milionów złotych.
Za te pieniądze zmieniona zostanie organizacja ruchu na Środkowej i przybędzie zieleni. Jak twierdzą urzędnicy, nie ubędzie miejsc parkingowych. - Parkowanie w formie miejsc prostopadłych pozwala ekonomicznie wykorzystać przestrzeń, a otoczenie zieleni sprawia, że samochody nie dominują w krajobrazie ulicy - wyjaśnia Gajewska.
Ekspozycja historycznych elewacji
Pasy roślinności mają być zlokalizowane naprzemiennie: raz po jednej, raz po drugiej stronie ulicy. Dzięki temu ruch samochodów zostanie spowolniony, a kierowcy będą zniechęcani do traktowania ulicy jako tranzytowej.
- Dodatkowo urozmaicona zostaje perspektywa widokowa dzięki wyeksponowaniu zabytkowych elewacji kamienic - szpaler drzew znajduje się zawsze tylko po jednej stronie i nie przesłania historycznych fasad. Zmiana lokalizacji stref zieleni niskiej pozwala również wyeksponować lokale użytkowe w parterach - zieleń w bezpośrednim sąsiedztwie budynków znajduje się tylko w strefie parterów mieszkalnych - zapowiada rzeczniczka ZMID.
Na ulicy mają się też pojawić ławki, kosze na śmieci, huśtawki i stylowe latarnie. Cały ciąg będzie miał nawierzchnię z kostki granitowej, a chodniki z granitowych lub betonowych. Trwają na ten temat ustalenia z konserwatorem zabytków i Biurem Architektury.
Autorka/Autor: ran/b/kwoj
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Materiały inwestora