Sąd odroczył rozprawę w sprawie brutalnego zabójstwa lektorki. Na wyrok czeka oskarżony Kajetan P., którego sąd pierwszej instancji skazał na dożywocie.
W poniedziałek w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie miała się odbyć kolejna rozprawa apelacyjna Kajetana P., podczas której sąd zaplanował wysłuchanie mów końcowych. Nie odbyła się ona jednak z powodu choroby jednego z członków składu sędziowskiego, a następny termin sąd wyznaczył na 1 czerwca. Rozprawy toczą się z wyłączeniem jawności.
Wcześniej skazany na dożywocie
Pod koniec stycznia 2021 roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kajetana P. na dożywocie. Sąd uznał oskarżonego za winnego dokonania zabójstwa Katarzyny J. w lutym 2016 roku w mieszkaniu na warszawskiej Woli. Uznał go także za winnego zaatakowania funkcjonariusza policji, który 26 lutego 2016 roku konwojował go w samolocie lecącym z Malty do Polski.
Sąd orzekł karę dożywotniego pozbawienia wolności, pomimo tego, że oskarżony miał – jak wynika z opinii biegłych - w chwili popełniania obu czynów ograniczoną poczytalność. Kajetan P. ma odbywać karę w systemie terapeutycznym. Sąd zobowiązał go także do zapłaty po 75 tysięcy złotych "za doznaną krzywdę" matce i ojcu zamordowanej przez niego kobiety.
Apelacje od tego wyroku złożyli zarówno obrońcy Kajetana P., którzy domagali się uchylenia orzeczenia Sądu Okręgowego. - Obrona nie zgodziła się z takim wyrokiem. Zakwestionowaliśmy go zarówno, co do kwestii ustalenia poczytalności, jak i co do wysokości kary - informował wcześniej mecenas Piotr Dałkowski, obrońca Kajetana P. Dodał, że w apelacji obrona domagała się stwierdzenia, że Kajetan P. w trakcie popełnienia czynu był w stanie, który wyłączał świadome podjęcie decyzji.
Z kolei prokuratura zgodziła się z wymiarem kary, jednak zaskarżyła wyrok co do kwalifikacji prawnej na niekorzyść Kajetana P., bo uważała, że mężczyzna był poczytalny.
Brutalne zabójstwo lektorki
Proces Kajetana P. dotyczy brutalnego morderstwa, do którego doszło 3 lutego 2016 roku w mieszkaniu przy ul. Skierniewickiej na warszawskiej Woli, gdzie Kajetan P. umówił się na lekcję języka włoskiego z 30-letnią tłumaczką Katarzyną J. Mężczyzna kilkakrotnie dźgnął kobietę nożem w szyję. Ciało rozczłonkował i przewiózł taksówką do wynajmowanego przez siebie mieszkania przy ul. Potockiej na Żoliborzu. Żeby zatrzeć ślady zabójstwa spowodował w tym mieszkaniu pożar. Zwłoki Katarzyny J. odkryli gaszący ogień strażacy.
Od 6 lutego 2016 roku Kajetan P. był poszukiwany przez prokuraturę listem gończym. Mężczyzna uciekł za granicę. Ujęto go po 11 dniach na Malcie i przekazano Polsce. Podczas przesłuchania nie okazał skruchy. Z jego wyjaśnień wynikało, że lektorka była przypadkową ofiarą. Mówił, że postanowił zabić człowieka "w ramach pracy nad sobą i walki ze słabościami".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl