Sąsiedzka sprzeczka na korytarzu skończyła się dwoma ciosami nożem

Do zdarzenia doszło kilka dni temu w nocy. Policjanci z Woli zostali powiadomieni o tym, że nieznany mężczyzna został dźgnięty nożem. Na miejscu sąsiedzi udzielali pomocy pokrzywdzonemu, po chwili pogotowie ratunkowe zabrało go do szpitala.

Dwa pchnięcia nożem

Funkcjonariusze ustalili, że związek z tym zdarzeniem mógł mieć sąsiad. Jak przekazała nadkom. Marta Sulowska, rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV, wstępne okoliczności wskazywały na to, że pomiędzy mężczyznami doszło do sprzeczki słownej. Na korytarzu pokrzywdzony został zaatakowany przez sprawcę, który dwukrotnie zadał mu cios nożem.

- 65-letni sąsiad został zatrzymany. Na miejscu zdarzenia pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, która przeprowadziła oględziny. W sprawie wszczęto śledztwo. Śledczy zgromadzili materiał dowodowy. Okazało się, że mężczyzna jest znany organom ścigania. Był notowany oraz przebywał w areszcie śledczym - poinformowała Sulowska.

Areszt i groźba dożywocia

Podejrzany został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie, gdzie usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, powodując u pokrzywdzonego obrażenia ciała stanowiące ciężki uszczerbek na zdrowiu. Na wniosek prokuratora, sąd zastosował tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące. Za to przestępstwo grozi nawet dożywocie.

Czytaj także: Znaleźli narkotyki warte prawie osiem milionów złotych, zatrzymali "chemików"