Samochód osobowy zapalił się na jednej z głównych ulic Mokotowa. Kierowca poczuł zapach benzyny.
O zdarzeniu poinformował reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński. - Spaleniu uległ land rover na ulicy Czerniakowskiej, kilkaset metrów przed Chełmską - podał. Kierowca jechał w stronę centrum.
"Auto nadaje się do kasacji"
Nasz reporter, który rozmawiał z właścicielem spalonego auta, relacjonował akcję ratunkową. - Kierowca poczuł zapach benzyny. Następnie zjechał z estakady przy moście Siekierowskim i zobaczył płomień - opowiadał.
Mężczyzna użył 1-kilogramowej gaśnicy, ale nie przyniosło to efektów. Pomoc zaoferowały mu sprzedawczynie z pobliskiego sklepu, które użyły większej gaśnicy, jednak też nie były w stanie opanować płomieni. Ostatecznie pożar auta ugasiła straż pożarna. Przyjechała również policja.
- Nikomu nic się nie stało, ale auto nadaje się do kasacji - ocenił reporter tvnwarszawa.pl.
Prawy pas Czerniakowskiej w stronę centrum był wyłączony z ruchu.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl