Policjanci z Woli zatrzymali mężczyznę podejrzanego o usiłowanie spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała. Jak podali, 35-latek oddał w kierunku dwóch osób strzały z pistoletu, prawdopodobnie na gumowe kulki. Ranni mężczyźni trafili do szpitala.
Kilka dni temu wolska policja zgłoszenie o mężczyźnie, który oddał strzały z przedmiotu przypominającego broń palną w kierunku dwóch pokrzywdzonych. Zaraz po tym uciekł. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, która zabrała obu rannych mężczyzn do szpitala.
Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu rozpoczęli poszukiwania agresora. Kilka dni później namierzyli mężczyznę w podwarszawskiej miejscowości, został zatrzymany
Spędził 13 lat za kratkami
- Podczas przeszukania jego mieszkania policjanci ujawnili trzy sztuki pistoletów na gumowe kulki, dużą ilość zasobników z gazem do tego typu pistoletów oraz sporą ilość gumowych kulek - przekazała w komunikacie Marta Sulowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV. W sprawie zostało wszczęte śledztwo.
- W trakcie gromadzenia materiału dowodowego okazało się, że zatrzymany 35-latek jest znany organom ścigania, przebywał łącznie ponad 13 lat w zakładzie karnym i areszcie śledczym - dodała policjantka.
Podejrzany został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie, gdzie usłyszał zarzuty usiłowania spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała. Na wniosek prokuratora, decyzją sądu podejrzany został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała grożą minimum trzy lata więzienia.
Przeczytaj także: "Konieczne było użycie specjalnych sił i środków". Policjanci zlikwidowali magazyn narkotyków
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP IV