Od marca za odbiór odpadów zapłacimy na podstawie nowych wyższych stawek. Tymczasem ratusz rozpoczął już przymiarki do wprowadzenia kolejnych zmian w systemie opłat. Władze miasta chcą, by w przyszłości były one naliczane na podstawie zużycia wody.
Stołeczni radni zadecydowali o podwyżkach opłat za wywóz śmieci pod koniec ubiegłego roku. Nowe przepisy miały obowiązywać już w lutym, ale miesięczne opóźnienie spowodowała decyzja Regionalnej Izby Obrachunkowej, która zakwestionowała zapisy uchwały. Rada Warszawy musiała wprowadzić poprawki.
Podwyższone stawki wejdą w życie za dwa tygodnie. Wiceprezydent Michał Olszewski przyznał podczas środowego spotkania z dziennikarzami, że do ratusza wpływa wiele listów od mieszkańców z pytaniami o powody zmiany przepisów. - Pewnym zaskoczeniem jest, że lwia część zapytań nie dotyczy zasadności wprowadzenia wyższych opłat, ale tego, że opłata ułożona jest niesprawiedliwie. Mieszkańcy argumentują, że (wszyscy - red.) płacą tyle samo, choć śmiecą inaczej - zaznaczył wiceprezydent.
Przypomniał też, że zgodnie z polskimi przepisami wysokość opłaty nie może być powiązana z ilością produkowanych odpadów.
"Metoda bardziej zrozumiała"
- Szykujemy się na przejście na system opłat uzależnionych od zużycia wody - zapowiedział Olszewski. - W odczuciu społecznym jest tak, że ta metoda wydaje się mieszkańcom bardziej zrozumiała - dodał.
Jak wyjaśnił wiceprezydent, Warszawa czerpie w tej kwestii z doświadczeń innych samorządów. - Większość miast, gdzie obowiązuje taki system, stosuje stawkę maksymalną, która wynosi 18 złotych i 84 grosze w przełożeniu na metr sześcienny wody. Tak jest na przykład w Podkowie Leśnej, Lesznowoli czy w Sopocie - mówił Olszewski.
- Przygotowujemy taki system. Radni dostaną w marcu pierwsze materiały. Chcemy pokazać, jak kształtowałaby się ta stawka - wyjaśnił.
Prace nad nowym systemem
Kiedy nowy system zacznie obowiązywać? Wiceprezydent przyznał, że przygotowanie zmian uchwalonych w grudniu zajęło około trzech-czterech miesięcy. Nie sprecyzował jednak, ile tym razem to potrwa.
Zanim powstanie projekt stosownej uchwały, urzędnicy będą musieli opracować system wymiany danych z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji. Trzeba będzie też ustalić, jaką metodą naliczać opłatę. Wymaga to określenia, jakie okresy rozliczeniowe będą brane pod uwagę i rozstrzygnięcia, czy decydujące znaczenie będzie miało bieżące zużycie wody, czy jego prognozy. Od tego zależy też, jak często mieszkańcy będą składać deklaracje.
- W Sopocie gmina ustaliła, że taką deklarację należy złożyć raz na rok. Czekamy, jak oceni to Regionalna Izba Obrachunkowa - zastrzegł Olszewski. Dodał też, że RIO zajmuje się obecnie uchwałami kilku dużych gmin w tej sprawie. Jej orzeczenia będą brane pod uwagę przy określaniu warszawskich przepisów.
Od marca nowe stawki
Zgodnie z nowymi przepisami od marca zarówno dla zabudowań wielorodzinnych, jak i jednorodzinnych będzie obowiązywał ryczałt. Opłata dla gospodarstwa domowego w wielolokalowym budynku mieszkalnym wyniesie 65 złotych, a w budynku jednorodzinnym - 94 złote.
Nieruchomości rekreacyjno-wypoczynkowe będą objęte ryczałtową opłatą roczną - 169,3 złotego.
Dla zabudowań mieszanych (np. kamienica z salonem handlowym) ratusz zaproponował takie samo rozwiązanie jak dla zabudowań wielorodzinnych. Dla części niemieszkalnej, w której prowadzona jest działalność, będzie obowiązywała stawka 1,35 zł za metr kwadratowy. W związku z przyjętą wcześniej poprawką radni uchwalili te zmiany w osobnym projekcie.
W przypadku obiektów gospodarczych - nieruchomości niemieszkalnych - opłaty są ponoszone za pojemniki i worki - kwoty zależą od ich pojemności.
Program osłonowy
W grudniu radni uchwalili też program osłonowy, który zakłada możliwość wsparcia w opłacaniu rachunków za odpady. Jego beneficjentami mają być osoby, których dochód wynosi do 250 procent kryterium dochodowego osoby samotnie gospodarującej, określonego w ustawie o pomocy społecznej.
- Na ostatniej ścieżce jest przygotowanie zarządzenia prezydenta Warszawy precyzujące zasady udzielania pomocy. Gdy zostanie przyjęte, ruszy kampania informacyjna – oznajmił w środę Olszewski.
Z informacji zamieszczonych w serwisie warszawa19115.pl wynika, że z 50-procentowego dofinansowania do rachunków będą mogły liczyć osoby, które ukończyły 65. rok życia i osoby niepełnosprawne, a także gospodarstwa utrzymujące się wyłącznie z renty lub emerytury. Pośród beneficjentów wymieniono też osoby, które uzyskują miesięcznie dochód w wysokości nieprzekraczającej 1 752,50 złotych netto, oraz ci, którzy nie kwalifikują się do otrzymania dodatku mieszkaniowego.
Ratusz szacuje, że wsparcia będzie potrzebowało około 7,5 tysiąca mieszkańców stolicy.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24