Spacerowicz poinformował strażników miejskich o nietoperzu leżącym na trawniku. Okazało się, że zwierzak był odwodniony. Funkcjonariusze podnieśli go z trawnika i przenieśli do cienia, a następnie wezwali Ekopatrol.
Do strażników miejskich z VI Oddziału Terenowego, którzy 10 kwietnia około południa patrolowali Park Praski, podszedł jeden ze spacerowiczów i poinformował ich, że na pobliskim trawniku leży nietoperz, który chyba wymaga pomocy.
- Zwykle apelujemy do mieszkańców stolicy, by w okresie lęgowym nie zbliżali się do młodych zwierząt, a szczególnie ptaków, które wypadły z gniazd podczas nauki latania. Tym razem jednak dobrze się stało, że nas powiadomiono. Młody nietoperz leżał na słońcu i był odwodniony, a dookoła kręciło się sporo psów - powiedziała cytowana w komunikacie inspektor Justyna Faltynowska z patrolu, który interweniował w Parku Praskim.
Wezwano Ekopatrol
Funkcjonariusze zaopiekowali się nietoperzem. Podnieśli ssaka z trawnika i umieścili w pudełku, które ustawili w cieniu. Zwierzakowi dano pić i wezwano Ekopatrol. Jak podaje straż miejska, po tych czynnościach widać było, że ssak odzyskuje siły.
Strażnicy z Ekopatrolu zabrali nietoperza i przewieźli do fortu przy ulicy Jeziorańskiego, gdzie został wypuszczony na wolność. "Z pewnością szybko odnajdzie żyjących tam pobratymców" - dodała w komunikacie straż miejska.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Warszawa