W uroczystości rozpoczęcia budowy wzięła udział w środę między innymi wiceprezydent stolicy Renata Kaznowska odpowiedzialna za oświatę. - Cieszę się na tę inwestycję, szczególnie, że na Pradze Południe stosunkowo długo nic nie budowaliśmy, jeśli chodzi o oświatę, bo ostatnia placówka powstała tu w 1997 roku - zaznaczyła.
Już planują kolejne
Wiceprezydent przyznała, że inwestycja na początku napotkała na kłopoty finansowe. - Mieliśmy za mało środków inwestycyjnych, aby rozpisać przetarg, wybrać wykonawcę, dlatego bardzo dziękuję radnym miasta stołecznego Warszawy, którzy bardzo zabiegali o to, by znalazły się dodatkowe środki - stwierdziła Kaznowska.
Dodała, że powstanie "przepiękna" placówka, która będzie służyła przez bardzo długie lata. Zapowiedziała też budowę kolejnych. - Planujemy wybudowanie aż 15 szkół dla ponad 10 tysięcy dzieci na terenie całej Warszawy i 29 przedszkoli. Te potrzeby są bardzo duże. Warszawa bardzo dynamicznie się rozwija - stwierdziła Kaznowska.
Przepełnione szkoły na Pradze Południe
Z kolei burmistrz Pragi Południe Tomasz Kucharski podkreślił, że o budowie tej szkoły dzielnica myślała od kilku lat. - Czekaliśmy na tą inwestycję, ponieważ szkoły na Gocławiu, ale nie tylko na Gocławiu, szkoły w naszej dzielnicy są przepełnione. To jest efekt przede wszystkim reformy oświaty, ale również procesów demograficznych. Budowa tej szkoły jest koniecznością - zaznaczył.
Koszt: ponad 61 milionów złotych
Nowy zespół szkolno-przedszkolny zostanie wybudowany u zbiegu Jana Nowaka-Jeziorańskiego i generała Fieldorfa. W tym tym powstanie szkoła dla 600 dzieci i przedszkole dla 175 maluchów.
Koszt budowy wyniesie ponad 61 milionów złotych. Budżet dzielnicy wspomogła Rada Warszawy. Zgodnie z harmonogramem termin zakończenia robót to grudzień 2021.
W ramach inwestycji ma powstać nowoczesny budynek szkoły, place zabaw przystosowane dla dzieci w różnym wieku, dwa boiska oraz bieżnia. Zaplanowano też stojaki na rowery i ławki.
Autorka/Autor: mp/pm
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta