Ciężki powrót z majówki trasą S8. Łoś spacerował po jezdni, wstrzymano ruch w obu kierunkach
Link skopiowany do schowka.
Kierowcy utknęli na trasie S8 na wysokości Bemowa. Po jezdni spacerował łoś. służby zamknęły trasę w obu kierunkach. - Ludzie zawracali - mówi nam jeden z kierowców, który stał w korku pół godziny.
Do zdarzenia doszło przed godziną 19 na odcinku węzeł Lazurowa – węzeł Powązkowska. "Trwa odławianie dzikiej zwierzyny, droga została zablokowana w obydwu kierunkach" - napisali w komunikacie prasowym przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Szacowali, że utrudnienia potrwają godzinę.
Rafał Rutkowski z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji potwierdził, że chodziło o łosia, który przechadzał się po trasie S8. - Na miejsce wezwano kilka załóg policyjnych - poinformował policjant.
Ostatecznie, jak udało nam się ustalić, zwierzę zeszło na pobocze, gdzie zostało uśpione przez łowczego, który przyjechał na miejsce. Na czas akcji łowczego jezdnia była zablokowana w obu kierunkach. Kierowcy utknęli w korku na kilkadziesiąt minut.