Zaginęła ekspozycja w ministerstwie. Prokuratura: "Kradzież wyrobów z kości słoniowej i skór zwierząt zagrożonych gatunków"

Ministerstwo Klimatu i Środowiska
Włamanie do Ministerstwa Klimatu. Zniknęły wartościowe eksponaty. Relacja Sebastiana Napieraja z Sejmu - część druga
Źródło: TVN24

Jest prokuratorskie postępowanie dotyczące kradzieży w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. W sprawie nie postawiono nikomu zarzutów. Śledczy opisują, co zostało skradzione.

- Prokuratura Rejonowa Warszawa - Ochota nadzoruje dochodzenie w sprawie kradzieży z włamaniem, do jakiej doszło w  budynku Ministerstwa Środowiska i Klimatu, czyli o czyn z art. 279 par. 1 Kodeksu karnego - przekazał nam Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

- Kradzież dotyczyła wyrobów z kości słoniowej i skór zwierząt zagrożonych gatunków (CITES) eksponowanych na wystawie w budynku ministerstwa - dodał.

Zaznaczył, że postępowanie toczy się w sprawie, co oznacza, że nie przedstawiono nikomu zarzutów. - Trwa gromadzenie materiału dowodowego, przesłuchiwani są świadkowie. Powołano biegłych z zakresu daktyloskopii, biologii (badania genetyczne śladów) i mechanoskopii - powiedział rzecznik.

Kradzież z włamaniem zagrożona jest karą od roku do 10 lat więzienia.

Cenne przedmioty z kości słoniowej

Radio ZET w poniedziałek napisało, że w Ministerstwie Klimatu i Środowiska w ostatnich tygodniach doszło do włamania do gablot z cennymi przedmiotami z kości słoniowej. O sprawie zaginięcia eksponatów poinformowali dziennikarzy pracownicy ministerstwa.

"Chodzi o okazy, które miały zostać przejęte przez służbę celną od pasażerów, przede wszystkim z polskich lotnisk. Wystawa składała się z nielegalnie wwiezionych do Polski towarów, zakazanych w przewozie międzynarodowym według Konwencji Waszyngtońskiej – CITES. Zdaniem naszych źródeł w gablotach na trzecim piętrze resortu przy ulicy Wawelskiej w Warszawie wystawiono między innymi figurki z kości słoniowej i kły słoni afrykańskich" - podało Radio ZET.

MKiŚ: 8 listopada sprawa została zgłoszona na policję

Do tych informacji MKiŚ odniosło się na platformie X (dawniej Twitter). Resort poinformował, że 8 listopada sprawa została zgłoszona na policję.

"Z uwagi na dobro prowadzonego przez prokuraturę postępowania, MKiŚ nie może udzielać dalszych szczegółowych informacji w przedmiotowej sprawie" - podkreśliło ministerstwo.

"Informujemy, że w zabezpieczonych gablotach od ponad dziesięciu lat prezentowane były przedmioty przejęte podczas kontroli celnych i udostępnione w budynku MKiŚ do celów edukacyjnych" - wyjaśnił resort.

Czytaj także: