Ponad 300 placówek – nie tylko muzeów, ale również innych instytucji kultury, ministerstw i podmiotów - przygotowało w stolicy atrakcje dla odwiedzających z okazji organizowanej z soboty na niedzielę Nocy Muzeów. Zainteresowanych nie brakowało.
Na gości czekało m.in. Muzeum Narodowe w Warszawie, które tej nocy można było zwiedzić bezpłatnie.
Muzeum otwarte było dla zwiedzających już w godzinach 10-16. W Holu Głównym przygotowano animacje, podczas których dzieci miały okazję stworzyć m.in. swój własny surrealistyczny kolarz inspirowany dziełami z wystawy czasowej. Można też było wziąć udział w sześciu różnych warsztatach rodzinnych, zaś w Kinie Muz przygotowano filmy dla dzieci
Drzwi muzeum ponownie otworzyły się po dwugodzinnej przerwie, o godz. 18; koniec zwiedzania zaplanowano na godz. 1.
Wizytujący podziwiali nie tylko "Bitwę pod Grunwaldem" i inne elementy galerii stałych, popularnością cieszyła się także otwarta 10 maja wystawa "Surrealizm. Inne mity", zorganizowana w stulecie opublikowania przez André Bretona Manifestu surrealizmu.
Długie kolejki utworzyły się też między innymi przed Sejmem. Na odwiedzających siedzibę KPRM czekała też niespodzianka. Przewodnikiem okazał się premier Donald Tusk. Swoje trzeba było odczekać również przed Belwederem.
Autorka/Autor: kz
Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl