Kolejka do szczepienia na Narodowym. "Bałagan nieprzeciętny". Jest reakcja szpitala

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl, PAP
Długa kolejka osób do szczepienia na Stadionie Narodowym
Długa kolejka osób do szczepienia na Stadionie Narodowym TVN24
wideo 2/3
Długa kolejka osób do szczepienia na Stadionie Narodowym TVN24

Długie kolejki, głównie starszych osób, ustawiały się we wtorek przed punktem szczepień przeciwko COVID-19 na Stadionie Narodowym. Informacje i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24. Przyczyny tworzenia się kolejek były dwie: zwiększenie dziennej liczby szczepień i przychodzenie przed wyznaczoną godziną szczepienia. Szpital zapowiedział zmiany.

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktował się pan Wojciech, który z małżonką udał się na Stadion Narodowy, by się zaszczepić. Poinformował, że w podziemnym garażu Stadionu Narodowego przebywa wiele osób oczekujących na swoją kolej.

- Jest tutaj bardzo dużo ludzi. Wydaje mi się, że około 500. Jest półtoragodzinne opóźnienie. Byliśmy z żoną umówieni na godzinę 12, a przed nami jest jeszcze około 200 ludzi w kolejce. Ludzie czekają w niekomfortowych warunkach – przekazał około godziny 13. 

Kolejny sygnał pochodził od pani Dominiki, która na szczepienie oczekiwała ze swoją mamą. Mimo wyznaczonych godzin szczepień kolejka ciągnęła się przez parking, gdzie - jak stwierdziła kobieta - jeżdżą samochody i śmierdzi spalinami.

"Bałagan nieprzeciętny"

Przed Stadionem Narodowym był reporter TVN24 Paweł Łukasik. Rozmawiał z osobami, które wychodziły ze stadionu już po przyjęciu szczepionki. - Miałam na 11.45. Przyszłam 15 minut wcześniej. Czekałam ponad godzinę na parkingu na dole. W obłędnej kolejce było około 200 osób. Teraz jest godzina 14 i dopiero wyszłam. Było tragicznie – opowiadała jedna kobiet.

- To są tysiące ludzi, bałagan nieprzeciętny. Stałam w kolejce od godziny 10.30 do 13. Wydaje mi się, że kolejki są przez to, że ludzie nie trzymają się godziny, na którą mają przyjść – mówiła kolejna wychodząca ze stadionu. Mężczyzna, z którym rozmawiał reporter, był tego samego zdania. - Nikt nie pilnuje godziny, każdy przychodzi, jak chce – relacjonował.

Ale byli też tacy, którzy nie narzekali. - Czekałem dwie godziny. Jestem tu trzeci raz, bo wcześniej byłem na szczepieniu z dwiema osobami starszymi ode mnie. W zasadzie cały czas idzie się do przodu, a ludzi jest dużo. Wydaje mi się, że można to przeżyć. Nie jestem zawiedziony, wszyscy się starają – usłyszał reporter TVN24.

Jak ustalił Paweł Łukasik, we wtorek na stadionie ma być zaszczepionych około trzech tysięcy osób. To pierwszy taki dzień, wcześniej wyszczepiano maksymalne dwa tysiące. To pierwszy powód. - Drugi, to jak tłumaczy rzecznik Szpitala Narodowego, któremu ten punkt podlega, jest taki, że wiele osób nie przychodzi na godzinę, na którą się zapisały. To oznacza, że wiele osób przychodzi wcześniej, niż wynika to z rozpiski – powiedział reporter.

Doszło do rękoczynów

Podwyższenie liczby szczepionych potwierdziła w rozmowie z tvnwarszawa.pl Iwona Sołtys, rzeczniczka prasowa Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA, któremu podlega szpital tymczasowy i punkt szczepień.

- Ta liczba będzie już zwiększona na stałe. Bardzo duża grupa osób przyjechała nawet kilka godzin za wcześnie. Pacjenci po prostu przychodzą nie na tę godzinę, co trzeba. Dlatego apelujemy o zdrowy rozsądek – powiedziała Sołtys.

Zapowiedziała usprawnienia w funkcjonowaniu punktu szczepień. - Rozważamy zastosowanie komunikatów poprzez megafon, powtórne przeszkolenie stewardów pracujących w punkcie. Chodzi o prosty komunikat, że dla każdego zapisanego szczepionki wystarczy i że tutaj nie działa zasada: "kto pierwszy, ten lepszy". Wystarczy być na swoją godzinę – stwierdziła Iwona Sołtys. I dodała, że rozważane jest również zwiększenie liczby stanowisk, gdzie dokonuje się szczepień. - Jeśli jednak nagminnie będzie się powtarzać sytuacja, w której pacjenci będą przyjeżdżać na godzinę ósmą zamiast na swoją, kolejek nie unikniemy. Dużo będzie zależało od solidarności nas wszystkich – podkreśliła rzeczniczka.

We wtorek wśród osób czekających w kolejce emocje były duże. "Gazeta Stołeczna" napisała, że doszło nawet do rękoczynów – pobiło się dwóch starszych mężczyzn. - W związku z tą sytuacją interweniował żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej, który rozdzielił te osoby – przekazała Sołtys. Zapewniła również, że wszystkie osoby, które czekają w kolejce, będą dziś zaszczepione.

Od środy zmiany

Wieczorem na stronie Szpitala Narodowego poinformowano, że od środy wprowadzone zostaną zmiany w organizacji szczepień.

"Obsługa punktu szczepień będzie weryfikować godzinę, na którą wpisana jest osoba zgłaszająca się na szczepienie i będzie ona kierowana do punktu rejestracji dokładnie o tej godzinie. Osoby, które pojawią się w punkcie szczepień przed wyznaczoną godziną będą proszone o pojawienie się o godzinie wskazanej w potwierdzeniu szczepienia" – poinformował Szpital Narodowy.

Potwierdzono, że we wtorek problemem były osoby pojawiające się zbyt wcześnie. "Powodowały tworzenie się kolejek i niepotrzebny stres u osób, które przybyły na właściwą godzinę" – zaznaczono. W komunikacie wskazano, że aby punkt szczepień działał prawidłowo, konieczne jest przestrzeganie panujących w nim zasad, a przede wszystkim przychodzenie na szczepienie o wyznaczonej godzinie. "Punkt działa codziennie w godzinach od 8 do 20, a mimo to przed bramami PGE Narodowego przed godziną 8 potrafi się zgromadzić ponad 200-osobowa kolejka. Osoby przyjeżdżające na szczepienie pojawiają się z cztero-, a nawet sześciogodzinnym wyprzedzeniem" – napisano.

Na koniec zaapelowano o punktualność i zapewniono, że szczepionek nie zabraknie.

Autorka/Autor:dg/b

Źródło: Kontakt 24, tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W Siedlcach doszło do pościgu niczym z filmów akcji. Jego bilans to poszkodowany policjant i dwa zniszczone radiowozy. Kierowca bmw zatrzymał się dopiero na blokadzie. Okazało się, że miał się czego obawiać.

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Łazienki Królewskie zostały częściowo otwarte, polecają się do odwiedzania. Zobaczyć można wystawę czasową, a także wysłuchać koncertów chopinowskich czy wziąć udział w Festiwalu Strefa Ciszy. Muzeum wprowadziło czasowo niższe ceny za wstęp.

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy pomogli 15-latkowi, który zatruł się alkoholem. Miał dwa promile we krwi. Po ocuceniu awanturował się, odebrała go matka.

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S2, w pobliżu węzła Opacz, doszło do zderzenia busa i samochodu ciężarowego. "Jedna osoba poszkodowana" - poinformowano w komunikacie, opublikowanym w mediach społecznościowych OSP Raszyn.

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wyszedł z więzienia, gdzie odbywał wyrok za kradzież i jeszcze tego samego dnia ukradł rower należący do 14-letniego chłopca i został zatrzymany.

Wolnością cieszył się kilka godzin

Wolnością cieszył się kilka godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragedii doszło pod Płockiem. Na drodze krajowej numer 60 dachował lexus. Autem podróżowały cztery osoby. Kierowca zginął na miejscu. Troje pasażerów, w tym kobieta i dwoje dzieci, z obrażeniami trafiło do szpitala. Trasa jest całkowicie zablokowana. Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym.

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Podczas patrolowania rejonu ulicy Gołkowskiej strażnicy miejscy zauważyli, że ktoś skacze do Jeziorka Czerniakowskiego z mostu. Okazało się, że chętnych do kąpieli w niedozwolonym miejscu było więcej.

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Sielice koło Sochaczewa tir z naczepą zablokował drogę krajową numer 50. Służby miały problem z usunięciem pojazdu.

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

45-letni robotnik spadł z rusztowania z wysokości piątego pietra. Wypadek miał miejsce na warszawskiej Woli. Mężczyzna z urazami został przewieziony do szpitala.

Robotnik spadł z piątego piętra. "Ma wielonarządowe urazy"

Robotnik spadł z piątego piętra. "Ma wielonarządowe urazy"

Źródło:
PAP

Cierpliwość mieszkańców Górnego Mokotowa po raz kolejny zostaje wystawiona na próbę. Tramwaje znikną z ulicy Puławskiej na cały miesiąc. To przez rozpoczynającą się budowę torowiska Rakowieckiej. W tym czasie zawieszona zostanie także oddana w maju linia na Sielce.

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Żyrardowie poleciały szyby. Zostały tam ostrzelane budynki KRUS oraz szkoły podstawowej. Policjanci złożyli wizytę 32-latkowi. Jak podali, w jego mieszkaniu znaleźli broń oraz narkotyki. Został tymczasowo aresztowany.

Strzelał do okien w budynkach szkoły podstawowej i KRUS

Strzelał do okien w budynkach szkoły podstawowej i KRUS

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Agresywne zachowanie 45-latka na pokładzie samolotu z Londynu do Kowna sprawiło, że kapitan podjął decyzję o lądowaniu na lotnisku w Modlinie. Interweniowali strażnicy graniczni.

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Źródło:
PAP

Do sądu skierowano akty oskarżenia wobec sześciu mężczyzn ze zorganizowanej grupy przestępczej. Są podejrzani o blisko 100 kradzieży samochodów w Warszawie i okolicach.

W rok mieli ukraść prawie 100 aut. Policja: ponad 60 tomów akt

W rok mieli ukraść prawie 100 aut. Policja: ponad 60 tomów akt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rozpoczęły się prace związane z likwidacją tunelu pod ulicą Marszałkowską. To pierwszy etap przebudowy rejonu Złotej i Zgody. Urzędnicy deklarują, że za dwa lata to miejsce zmieni się nie do poznania - auta zastąpią szpalery drzew i ogródki restauracyjne.

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24