"Niewygodne i zniechęcające". Pasażerowie krytykują kasowanie e-biletów. ZTM broni zmian

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Od 2 kwietnia bilety zakupione w aplikacji trzeba kasowaćUM Warszawa

Nie traci na intensywności krytyka zmian w sposobie korzystania z biletów zakupionych przez aplikacje mobilne. Miejscy aktywiści przygotowali petycję do prezydenta Warszawy, w której apelują o wycofanie się ze zmian. Przez niespełna dwie doby podpisało ją ponad 700 osób. Zarząd Transportu Miejskiego broni swoich innowacji.

2 kwietnia Zarząd Transportu Miejskiego wprowadził spore zmiany w korzystaniu z biletów zakupionych poprzez mobilne aplikacje. Od tego dnia, takie bilety należy tuż po zakupie "skasować" poprzez zeskanowanie kodu QR, znajdującego się w autobusie, tramwaju, pociągu SKM oraz przy bramkach metra. Pasażerowie przyjęli zmiany krytycznie, czemu dają upust w wielu wpisach w mediach społecznościowych.

"Niewygodne i zniechęcające dla wielu pasażerów"

To, co z pozoru miało usprawnić system i wyeliminować nieuczciwą praktykę kupowania biletów dopiero w momencie, gdy pojawił się kontroler, przysporzyło problemy. Na niedogodności związane z nowym system zwrócili uwagę aktywiści ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. We wtorek opublikowali petycję, w której zwracają się do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego o wycofanie się z wprowadzonych w kwietniu zmian.

W tekście petycji zwracają uwagę, że nowe rozwiązanie jest "niewygodne i zniechęcające dla wielu pasażerów, a dla niektórych grup – wręcz wykluczające". Zaznaczają, że kod QR najczęściej znajduje się w jednym, nieintuicyjnym miejscu w pobliżu środkowych drzwi. "Powoduje to, że jeżeli ktoś wsiądzie ostatnim lub pierwszym wejściu, musi przejść cały autobus w poszukiwaniu kodu. Jest to rozwiązanie generujące niepotrzebny tłok, a także wręcz wykluczające osoby poruszające się z dużymi bagażami, czy takie grupy jak rodziców z dziećmi w wózku".

Aktywiści wskazują również, że pasażerowie mają problemy ze znalezieniem naklejek z kodami. Zdarzają się też sytuacje, że w pojazdach nie ma ich wcale.

Niespełna tydzień po wprowadzeniu zmian, na tvnwarszawa.pl pisaliśmy, że system krytykowała Anna Streżyńska, była minister cyfryzacji. "Skorzystałam z jakdojade.pl. Po zajęciu miejsca, żeby się nie przewrócić z bagażem w ręce, kupiłam bilet i rozejrzałam się za QR kodem. Oczywiście kod nie łapie z miejsca, które jest pierwsze przy drzwiach. Umieszczono po jednym kodzie naprzeciwko każdych drzwi (przynajmniej 116, którym jechałam), więc trzeba zejść z miejsca i podejść do niego, żeby go sczytać. Z mojego miejsca częściowo przesłania go poręcz. Ponieważ trwało to kilkadziesiąt sekund, podczas których łapałam równowagę na zakręcie, aplikacja poinformowała mnie, że kasowanie zostało zablokowane na 5 minut zgodnie z regulaminem przewoźnika… No gratuluję. Brawo" – napisała na Facebooku. Jak dodała, zmuszona była kupić drugi bilet. Takich głosów jest więcej.

Rzecznik ZTM: 20 sekund to wystarczający czas

Po pierwszej fali krytyki Zarząd Transportu Miejskiego wydłużył czas na "skasowanie" biletu z 10 do 20 sekund. I póki co na tym zakończył usprawnianie nowego systemu. Urzędnicy przekonują, że zmiany zostały wprowadzone po to, aby pasażer miał możliwość zakupy kilku biletów na zapas. Dzięki opcji skanowania kodu QR bilety nie są aktywne i czas ich ważności nie płynie od chwili zakupu.

- Kupione, ale nieskasowane bilety poczekają na następną podróż. Aplikacja daje także możliwość automatycznego przedłużania ważności biletu - na trzy minuty przed końcem ważności biletu pasażer zostanie o tym fakcie powiadomiony przez aplikację. Może wtedy - jeśli ma bilet w wirtualnym portfelu wybrać opcję przedłużenia i kolejny bilet automatycznie się aktywuje po zakończeniu ważności pierwszego biletu, bez skanowania kodu - tłumaczy Tomasz Kunert, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego.

Od 2 kwietnia bilety zakupione w aplikacji trzeba kasowaćUM Warszawa

Stwierdził również, że 20 sekund na zeskanowanie kodu to wystarczająca ilość czasu. - Naklejki z kodami umieszczone są w widocznych miejscach, kod można zeskanować z odległości 2-3 metrów i tę czynność należy wykonać od razu po wejściu do autobusu, pociągu lub tramwaju, a w przypadku przejazdu metrem – przed przekroczeniem linii bramek lub wejściem do windy, czyli tak jak to trzeba zrobić z biletem kartonikowym - przekonuje Kunert. I dodaje: - Kontroler rozpoczyna sprawdzanie biletów, gdy pasażerowie, którzy właśnie weszli do pojazdu mieli czas na skasowanie biletu – kartonikowego lub w aplikacji. Określony czas na skasowanie biletu i blokada mają uniemożliwić nadużywanie sytemu przez nieuczciwych pasażerów czyli kasowanie biletu na widok kontrolera, niezależnie od długości przejechanej trasy.

Dlaczego nie można skasować biletu w aplikacji?

Rzecznik ZTM przekonuje, że to nieprawda, że w niektórych pojazdach nie ma naklejek z kodem. - Minimalna liczba naklejek w pojeździe jest równa lub większa niż liczba kasowników. Naklejki z kodami są umieszczone według określonych wytycznych: na pewnej wysokości, naprzeciwko drzwi lub w bezpośredniej ich bliskości; w pojazdach dwukierunkowych (tramwaje dwukierunkowe i pociągi) przy jednej parze drzwi; w metrze przed linią bramek – na szybach linii bramek, na ścianach w pobliżu bramek, przed wejściami do wind - zapewnia Kunert. Przyznaje jednocześnie, że obecnie są zbierane uwagi od pasażerów, a pracownicy ZTM prowadzą przegląd pojazdów pod kątem umieszczania naklejek. - Jest kilkanaście typów pojazdów i ogólne wytyczne musiały być dostosowywane do konkretnego z nich – i w zależności od oceny będziemy wprowadzali korekty - zapowiada.

Tomasza Kunerta pytamy, czy ZTM rozważa wprowadzenie samodzielnego opcji kasowania biletu z poziomu aplikacji. Bilet byłby aktywny po upływie jakiegoś czasu od momentu kliknięcia tej opcji w telefonie. Takie rozwiązanie byłoby wygodniejsze dla pasażerów i zapobiegało kupowaniu biletów dopiero po zobaczeniu kontrolera.

- Nie wprowadziliśmy tej możliwości, gdyż obawiamy się, że mogłaby ona prowadzić do wykorzystywania tego sposobu przez nieuczciwych pasażerów - wyjaśnił Kunert. Zdaniem przedstawiciela ZTM, taka forma może prowadzić do dyskusji i niejasnych sytuacji. - W momencie, gdy określiliśmy, że bilet musi być skasowany przez skanowanie kodu QR, tak jak to jest z tradycyjnym biletem, mamy jasną sytuację dla obydwu stron: kontrolera i osoby kontrolowanej. Zmniejsza ona pole do dyskusji, czy nieprzyjemnej rozmowy - odpowiada Kunert.

Na tvnwarszawa.pl informowaliśmy również o krytycznych uwag w sprawie planowanej trasy przebiegu trzeciej linii metra:

MJN o związku przebiegu trzeciej linii metra z interesem deweloperów
MJN o związku przebiegu trzeciej linii metra z interesem deweloperówMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl/

Autorka/Autor:Dariusz Gałązka

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: UM Warszawa

Pozostałe wiadomości

Tramwajarze przebudują kolejne przystanki na ulicy Obozowej. Od soboty, 11 maja, będą pracowali na jezdni w stronę Księcia Janusza. Z kolei po weekendzie rozpoczną drugi etap remontu torowiska na Bródnie. Na ulicy Rembielińskiej zostanie wprowadzony jeden kierunek ruchu. Tego samego dnia kolejarze wrócą do tunelu w alei Prymasa Tysiąclecia.

Prace na torach, w tunelu i przy ciepłociągu. Będą zmiany w ruchu

Prace na torach, w tunelu i przy ciepłociągu. Będą zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Okręgowa w Płocku, która w marcu 2022 r. przedstawiła Radosławowi K. zarzuty zabójstwa trzech chłopców w wieku 8, 12 i 17 lat (Piotra, Adriana i Oskara), skierowała do sądu wniosek o umorzenie śledztwa i umieszczenie mężczyzny w zakładzie psychiatrycznym. Biegli uznali, że K. jest niepoczytalny.

Podejrzany o zabicie trzech chłopców nie stanie przed sądem

Podejrzany o zabicie trzech chłopców nie stanie przed sądem

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

- Sąd ma świadomość, że tak naprawdę największą karą dla oskarżonego będzie dalsze życie ze świadomością, że do śmierci jego syna doszło tylko i wyłącznie z jego winy. Ta nieformalna kara, w przeciwieństwie do tej oficjalnej kary pozbawienia wolności, nie ulegnie zatarciu - tak wyrok dla 32-latka, który po pijanemu spowodował wypadek, w którym zginął czteroletni Miłosz, uzasadniał sędzia Łukasz Kaczmarzewski.

Ojciec był pijany, Miłosz nie żyje. Wyrok sądu i "największa kara, która nigdy nie zostanie zatarta"

Ojciec był pijany, Miłosz nie żyje. Wyrok sądu i "największa kara, która nigdy nie zostanie zatarta"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na lotnisku w Radomiu "zażartował" o bombie w bagażu i musiał zmienić urlopowe plany. Kapitan samolotu zdecydował bowiem, że 22-latek nie poleci na Cypr. Został też ukarany 500-złotowym mandatem.

Przeprosił i wyraził skruchę, ale na Cypr i tak nie poleciał

Przeprosił i wyraził skruchę, ale na Cypr i tak nie poleciał

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ogłoszony w lutym konkurs na dyrektora Teatru Dramatycznego nie został rozstrzygnięty. Ratusz poinformował, że żaden z kandydatów ubiegających się o to stanowisko nie uzyskał bezwzględnej większości głosów.

Teatr Dramatyczny w Warszawie wciąż bez dyrektora

Teatr Dramatyczny w Warszawie wciąż bez dyrektora

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Zakończył się protest rolników i związkowców, którzy przemaszerowali warszawskimi ulicami, by wyrazić sprzeciw przeciwko zapisom Zielonego Ładu. Po godzinie 14 uczestnicy dotarli przed Sejm. Godzinę później przedstawicieli protestujących przyjął w Sejmie marszałek Szymon Hołownia. Jak mówił, spotkanie odbyło się w spokojnej atmosferze. Po 16 organizatorzy zakończyli protest. Według szacunków Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa wzięło w nim udział około 30-35 tysięcy osób. Organizatorzy nie podali liczby uczestników.

Rolnicy i związkowcy przeszli ulicami stolicy. Stołeczny ratusz: 30-35 tysięcy osób

Rolnicy i związkowcy przeszli ulicami stolicy. Stołeczny ratusz: 30-35 tysięcy osób

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

"Precz z Zielonym Ładem" - krzyczeli rolnicy w Warszawie, ale na szubienicy powiesili nie Zielony Ład, tylko kukłę Donalda Tuska. Może zapomnieli, że to unijny komisarz z Prawa i Sprawiedliwości do Zielonego Ładu namawiał i podkreślał, że to program rolny PiS-u? Na miesiąc przed wyborami do Parlamentu Europejskiego na ulicach Warszawy można było usłyszeć, że Unia to "eurokołchoz".

Kukła Donalda Tuska na szubienicy podczas protestu w Warszawie. Demonstranci mówili o "eurokołchozie"

Kukła Donalda Tuska na szubienicy podczas protestu w Warszawie. Demonstranci mówili o "eurokołchozie"

Źródło:
Fakty TVN

W kolejną miesięcznicę katastrofy smoleńskiej delegacja PiS z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim złożyła wieńce pod pomnikami prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku. Towarzyszyły temu okrzyki aktywistów i słowne utarczki.

Okrzyki i słowne utarczki w miesięcznicę katastrofy smoleńskiej

Okrzyki i słowne utarczki w miesięcznicę katastrofy smoleńskiej

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Kacza rodzina udała się na spacer przez centrum Warszawy. Stadko złożone z matki i dwunastu małych kaczuszek zdecydowało się na przekroczenie jednej z najszerszych i najbardziej ruchliwych ulic stolicy.

Kacza rodzina na spacerze w centrum. Wstrzymali dla nich ruch, nikt nie protestował

Kacza rodzina na spacerze w centrum. Wstrzymali dla nich ruch, nikt nie protestował

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwa niedźwiedzie polarne z warszawskiego zoo, bracia Gregor i Aleut wkrótce wyruszą w podróż z warszawskiej Pragi do nowego domu w czeskiej Pradze. Można je odwiedzać przed wyjazdem jeszcze tylko przez kilka najbliższych dni.

Gregor i Aleut opuszczają Warszawę, zamieszkają w Pradze

Gregor i Aleut opuszczają Warszawę, zamieszkają w Pradze

Źródło:
PAP

Drogowcy sprzedają samochody, które zostały odholowane ze stołecznych ulic i przez pół roku nie zostały odebrane przez właścicieli. Zgodnie z ustawą przeszły na własność miasta. Tym razem jest to 41 samochodów. W dotychczasowych sześciu przetargach sprzedano 189 pojazdów za ponad 1,4 miliona złotych.

Właściciele porzucili je na ulicach. Auta zostaną sprzedane

Właściciele porzucili je na ulicach. Auta zostaną sprzedane

Źródło:
PAP

To zdarzenie mogło skończyć się tragicznie. Kierująca autem osobowym wjechała na przejazd kolejowy w Płocku, kiedy sygnalizator wskazywał już czerwone światło, a zapory zaczęły się opuszczać. Maszynista nadjeżdżającego pociągu musiał awaryjnie hamować. 41-letnia kierująca została ukarana mandatem.

Wjechała na przejazd przy czerwonym świetle, gdy opadały rogatki. Maszynista zahamował w ostatniej chwili

Wjechała na przejazd przy czerwonym świetle, gdy opadały rogatki. Maszynista zahamował w ostatniej chwili

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W weekend drogowcy będą frezować nawierzchnię prawego pasa alei Wilanowskiej. Prace obejmą odcinek od ronda Unii Europejskiej do alei Lotników. Kierowcy będą mieli do dyspozycji po jednym pasie w każdym kierunku.

Aleja Wilanowska zyska nową nawierzchnię. Utrudnienia

Aleja Wilanowska zyska nową nawierzchnię. Utrudnienia

Źródło:
Infoulice Warszawa

Kolejne duże zmiany w organizacji ruchu na Mokotowie w związku z budową linii tramwajowej do Wilanowa. W nocy z niedzieli na poniedziałek otwarte zostaną dwie jezdnie ulicy Spacerowej. Dwa dni później zamknięty zostanie wjazd w Dolną.

Otworzą Spacerową, zamkną Dolną. Autobusy zmienią trasy

Otworzą Spacerową, zamkną Dolną. Autobusy zmienią trasy

Źródło:
PAP

Były już pierwsze testy, a wkrótce nową trasą na Sielce pojadą tramwaje z pasażerami. Jeszcze tylko kolejne przejazdy testowe, szkolenia i regulacje. Miasto podaje wstępny termin. Nową trasą będzie kursowała tramwajowa linia 11, łącząc Sielce z Bemowem.

Tramwaje wkrótce pojadą nową trasą na Sielce. Jest wstępny termin

Tramwaje wkrótce pojadą nową trasą na Sielce. Jest wstępny termin

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Policjant wystrzelił z pistoletu ostrą amunicją w okno siedziby komisariatu policji w Radomiu. Nikomu nic się nie stało, ale uszkodzona została szyba i elewacja. Prokuratura sprawdzała czy doszło do "nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza". Postępowanie zostało zakończone.

Policjant przeładowywał broń w komisariacie, wystrzał uszkodził szybę i elewację. Koniec śledztwa

Policjant przeładowywał broń w komisariacie, wystrzał uszkodził szybę i elewację. Koniec śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z podwarszawskiego Piaseczna zatrzymali kierowcę przewozu osób, który okradł i pobił swojego pasażera za brak napiwku. 24-latek przyznał się do winy, po usłyszeniu zarzutów został przewieziony do aresztu, gdzie spędzi trzy najbliższe miesiące.

Pasażer nie miał na napiwek, kierowca przewozu pobił go pałką i okradł

Pasażer nie miał na napiwek, kierowca przewozu pobił go pałką i okradł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci kryminalni z Woli zatrzymali mężczyznę poszukiwanego przez Interpol za pranie brudnych pieniędzy oraz oszustwa. 28-letni obywatel Ukrainy był ścigany przez wymiar sprawiedliwości w USA, gdzie za te przestępstwa grozi kara do 30 lat więzienia.

28-latek poszukiwany czerwoną notą Interpolu wpadł w Warszawie

28-latek poszukiwany czerwoną notą Interpolu wpadł w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl