Przez trzy godziny jeździli z pacjentem od szpitala do szpitala. "W niedzielę mieliśmy 24 odmowy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24
Ratownik: szpital zakaźny odmawia przyjęcia. Wpisali mi kartę "całkowity brak miejsc". Gdzie mam jechać?
Ratownik: szpital zakaźny odmawia przyjęcia. Wpisali mi kartę "całkowity brak miejsc". Gdzie mam jechać?Piotr KK, Kontakt 24
wideo 2/3
"Szpital Zakaźny odmawia przyjęcia. Wpisali mi kartę 'całkowity brak miejsc'. Gdzie mam jechać?"Kontakt 24

- Szpital zakaźny odmawia przyjęcia pacjenta. Wpisali w kartę "całkowity brak miejsc". Gdzie mogę jechać? - pyta ratownik dyspozytorkę pogotowia na nagraniu, które otrzymaliśmy na Kontakt 24. W kolejnych dwóch placówkach pacjent też nie zostaje przyjęty. Dyrektor stołecznego pogotowia potwierdza, że ratownicy jeździli z nim po Warszawie około trzech godzin.

W poniedziałek na Kontakt 24 dostaliśmy nagrania z rozmów załóg pogotowia z dyspozytorami. Dotyczą dwóch pacjentów. Pierwszemu odmówiono przyjęcia w niedzielę około południa w Szpitalu Klinicznym przy Banacha. - Banacha nam odmówiła przyjęcia - brak miejsc na izbie i na oddziale - mówi ratownik na nagraniu do dyspozytorki pogotowia pełniejącej tego dnia dyżur. Nie znamy jednak szczegółów tego zdarzenia, ani losów pacjenta, któremu odmówiono pomocy w szpitalu przy Banacha, bo na tym nagranie się urywa.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Drugie nagranie dotyczy innej osoby. I w tym przypadku sytuacja rozgrywa się w niedzielę około południa. - Z Woli, 40-latek, bez chorób współistniejących, ale z dużą nadwagą. Przyznaje się do 180 kilogramów. Potwierdzony covid w naszym teście. Saturacja rzędu 70 bez tlenu, na tlenie poszła ładnie do góry. Gdzie możemy pana zawieźć? - pyta ratownik. Nie wiemy, co odpowiada dyspozytorka, ale po chwili ratownik mówi: - Dobra, dzięki. Jedziemy do zakaźnego [chodzi o Wojewódzki Szpital Zakaźny na Wolskiej - red.].

Ale w szpitalu zakaźnym również nie ma miejsc. - Szpital zakaźny odmawia przyjęcia. Wpisali mi w kartę "całkowity brak miejsc". Koordynator Zespołów Ratownictwa Medycznego poinformowany i mam pieczątkę lekarza. To gdzie mogę jechać? - ponownie pyta ratownik. Po chwili dodaje: - No dobrze, to jadę na Kasprzaka [do Szpitala Wolskiego - red.].

Tam też nikt nie przyjmuje pacjenta. - Brak miejsc covid plus. Jakieś propozycje? Albo może ja zaproponuję. Nie wiem… Wołoska? - pyta ratownik. Dyspozytorka potwierdza, żeby zawieźć pacjenta na Wołoską do Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA.

"W niedzielę mieliśmy 24 odmowy"

Z nagrań nie dowiadujemy się, gdzie ostatecznie trafił pacjent, jednak dyrektor Meditransu Karol Bielski potwierdza, że ratownicy zostawili go właśnie na Wołoskiej. - Mężczyzna trafił do szpitala MSWiA, tam został przyjęty około godziny 13. Wcześniej ratownicy odbili się z nim między innymi od drzwi szpitala zakaźnego. Ogólnie jeździli z nim po Warszawie około trzech godzin, szukając wolnego miejsca - informuje Bielski.

Zaznacza również, że nie była to jedyna tego typu sytuacja w niedzielę. - Trudno mi powiedzieć coś więcej o zdarzeniu dotyczącym nieprzyjęcia pacjenta w szpitalu na Banacha, bo ogółem w niedzielę mieliśmy 24 tego typu odmowy w różnych placówkach - wyjaśnia Bielski.

Czy to dużo? - 24 to nie jest mało, ale bywały też gorsze dni. Ogólnie był to przeciętny dzień, bo w ostatnim okresie tego typu zdarzeń było więcej - podkreśla dyrektor Meditransu.

Nie pierwszy raz

W ostatnim czasie już kilkukrotnie informowaliśmy o trudnej sytuacji w stołecznych szpitalach. Tydzień temu opisywaliśmy nagrania z 2 marca, na których zarejestrowano rozmowy pomiędzy dyspozytorem a załogą karetki Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego. - Ja już autentycznie nie mam cię gdzie przekierować. Na całym Mazowszu nie ma już ani jednego szpitala, wykazującego dodatnie miejsca. To nie jest żart – usłyszała załoga pogotowia, która chciała przekazać pacjenta z objawami zakażenia koronawirusem do jednego z warszawskich szpitali.

W lutym z kolei informowaliśmy o 70-latce, która niemal dwanaście godzin czekała, aż lekarz przyjmie ją na izbę przyjęć. W tym czasie trzykrotnie zmieniała się ekipa pogotowia i trzykrotnie w szpitalu interweniowała policja. Dlaczego tyle to trwało? Bo czekano na zwolnienie łóżek.

Kilka dni temu wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł zarzucił ratuszowi, że Szpital Południowy nie osiągnął gotowości do przyjęcia kolejnych 69 pacjentów covidowych. Miasto tłumaczyło to brakiem kadry medycznej. Wojewoda chce, by delegować do pracy w Południowym medyków z miejskich placówek - dyrektorzy miejskich szpitali mają do wtorkowego poranka wskazać co najmniej po pięciu lekarzy i dziesięć pielęgniarek.

Z kolei minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział weryfikację liczby deklarowanych przez szpitale wolnych łóżek. Jak wyjaśnił, do resortu "docierały sygnały", że liczba w systemie jest niezgodna z rzeczywistością.

MZ: Na Mazowszu mamy dość duży potencjał w szpitalach tymczasowych.

Tymczasem na poniedziałkowej konferencji rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz zapewnił, że w województwie mazowieckim jest dość duży potencjał, jeśli chodzi o bazę łóżkową dla chorych na COVID-19. - W samej Warszawie mamy Szpital Narodowy, który w niedługim czasie poszerzy swoją bazę łóżkową. Pamiętajmy, że tam jest wykorzystanych w granicach niewiele ponad 200 miejsc. Kolejne 300 zawsze możemy bardzo szybko zwiększyć i taka decyzja jest podejmowana, by udostępnić kolejne miejsca - podkreślił.

Zapowiedział również otwarcie kolejnego szpitala. - Mamy w niedługim czasie do otwarcia szpital wojskowy na Okęciu, gdzie będzie kolejna baza miejsc - poinformował. Dodał, że placówka ma zostać uruchomiona jeszcze w tym tygodniu. - Mamy też szpital tymczasowy w Ostrołęce, w Radomiu i szpital tymczasowy pod nadzorem spółki Skarbu Państwa w Płocku, więc tu ta baza łóżkowa możliwa do odtworzenia jest dość długa - wyliczał Andrusiewicz.

Autorka/Autor:mp/r

Źródło: tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Jeśli pozyskamy dofinansowanie, to przy dzisiejszym poziomie technologii modernizacja "Szpiegowa" i budowa na tym terenie dodatkowego budynku powinny potrwać trzy lata - powiedział we wtorek wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek.

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W środę, 1 maja, w Śródmieściu stolicy zapowiedziane są zgromadzenia publiczne, połączone z pochodami. Autobusy i tramwaje będą kursowały zmienionymi trasami - poinformował stołeczny ratusz.

Pochody w centrum, zmiany w ruchu

Pochody w centrum, zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Osiedle Przyjaźń ma nadal służyć celom mieszkaniowym, a znajdujące się tam zaniedbane domki będą sukcesywnie remontowane - zapewnia stołeczny ratusz i przedstawia plan działań po zwrocie osiedla przez dotychczasowego dzierżawcę - Akademię Pedagogiki Specjalnej.

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

1155 projektów zgłoszonych w 11. edycji budżetu obywatelskiego zostało ocenionych pozytywnie. To najmniej ze wszystkich edycji, ale to może jeszcze ulec zmianie, gdyż do końca maja pomysłodawcy mają możliwość złożenia odwołania. W tej edycji do dyspozycji mieszkańców przeznaczono rekordową kwotę 105 milionów 782 tysięcy 530 złotych.

Projekty ocenione, czas na głosowanie w sprawie wydania ponad 105 milionów

Projekty ocenione, czas na głosowanie w sprawie wydania ponad 105 milionów

Źródło:
PAP

Urzędnicy spotkali się z przedstawicielami fundacji prowadzącej sklep socjalny Spichlerz. Placówka ponad miesiąc temu informowała o problemach i grożącej jej eksmisji. Choć wynajęli lokal na preferencyjnych warunkach, zdaniem ratusza nie płacili czynszu. Dług osiągnął prawie 280 tysięcy złotych. Mimo spotkania, sytuacja sklepu wciąż jest niejasna.

Przyszłość socjalnego Spichlerza pod znakiem zapytania. "Zaległości nie zostały uregulowane"

Przyszłość socjalnego Spichlerza pod znakiem zapytania. "Zaległości nie zostały uregulowane"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd skazał drugiego kierowcę po wypadku na warszawskim Gocławiu, w którym jedna osoba zginęła, a trzy zostały poszkodowane. Michał W. został uznany winnym umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na S2 doszło do zderzenia czterech samochodów. Trzy osoby trafiły do szpitala. Droga w kierunku Terespola była całkowicie zablokowana.

Zderzenie na S2, są poszkodowani. Droga jest zablokowana

Zderzenie na S2, są poszkodowani. Droga jest zablokowana

Źródło:
PAP

Tragiczny wypadek w miejscowości Chrzczanka-Folwark. Samochód uderzył w drzewo, kierowca zmarł na miejscu.

Uderzył w drzewo, zginął na miejscu

Uderzył w drzewo, zginął na miejscu

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w pobliżu przystanku Warszawa ZOO na Pradze-Północ. Zginął tam rowerzysta potrącony przez pociąg.

Tragiczny wypadek przy przystanku Warszawa ZOO, zginął rowerzysta potrącony przez pociąg

Tragiczny wypadek przy przystanku Warszawa ZOO, zginął rowerzysta potrącony przez pociąg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jechali w sprawie nieprzepisowo zaparkowanego samochodu, gdy zauważyli poruszenie przy drodze dla rowerów, biegnącej wzdłuż Wisłostrady na wysokości Wybrzeża Gdyńskiego. Na asfaltowej drodze leżał zakrwawiony, nieprzytomny około 40-letni mężczyzna.

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierował Polak, w aucie było też pięciu mężczyzn podających się za obywateli Somalii. Nielegalnie przekroczyli polsko-białoruską granicę, jechali do Niemiec.

Nielegalnie przekroczyli granicę, jechali do Niemiec

Nielegalnie przekroczyli granicę, jechali do Niemiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciągnikiem rolniczym wjechał czołowo w bmw i zostawił pojazd, odchodząc razem z pasażerem. Cztery osoby z auta osobowego zostały ranne.

Pijany traktorzysta wjechał czołowo w auto osobowe. Cztery osoby ranne

Pijany traktorzysta wjechał czołowo w auto osobowe. Cztery osoby ranne

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Zamek Królewski zamieścił w sieci film z ogromnym porcelanowym talerzem z łyżeczkami wskazującymi godzinę. Na nagraniu zastąpił on tarczę zegara na wieży. To promocja z okazji otwarcia wyjątkowej galerii.

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S17 po czterech zdarzeniach ruch w kierunku Lublina odbywał się we wtorek jednym pasem. Jedna z kierujących nie czekała na udrożnienie drogi zawróciła i pojechała pod prąd. Kosztowało ją to dwa tysiące złotych i 15 punktów karnych.

Pojechała pod prąd, by uniknąć korka na trasie ekspresowej

Pojechała pod prąd, by uniknąć korka na trasie ekspresowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy, którzy rankiem patrolowali Śródmieście, zauważyli leżącego na ławce mężczyznę. Ten, gdy się dowiedział, że jadą też policjanci, stał się agresywny. Najbliższe 54 dni spędzi za kratami.

Z ławki w parku do aresztu na 54 dni

Z ławki w parku do aresztu na 54 dni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski pokazuje postępy na budowie trasy tramwajowej do Wilanowa. Jak zapowiada, już za kilka tygodni - od Puławskiej, przez Goworka, Spacerową, Gagarina, aż do Czerniakowskiej - pojadą pasażerowie, a także kierowcy.

Pierwszy tramwaj zawitał do nowego terminalu Sielce

Pierwszy tramwaj zawitał do nowego terminalu Sielce

Źródło:
tvnwarszawa.pl