Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł wydał komunikat, w którym zarzucił ratuszowi, że Szpital Południowy nie osiągnął gotowości do przyjęcia kolejnych 69 pacjentów covidowych. Miasto tłumaczy to brakiem kadry medycznej.
"Dyrektor Wydziału Zdrowia Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie skierował pilną prośbę do Wiceprezydent m.st. Warszawa Renaty Kaznowskiej, w celu wskazania szpitali miejskich, w których możliwe jest ponowne wyznaczenie dodatkowych łóżek 'covidowych', w tym respiratorowych" – przekazał w komunikacie wojewoda, odnosząc się do zbyt małej liczby covidowych łóżek w Szpitalu Południowym.
O komentarz poprosiliśmy rzeczniczkę stołecznego ratusza Karolinę Gałecką. Jak zapewniła, miasto dokłada wszelkich starań, by możliwie szybko uruchomić kolejne łóżka w niedawno otwartej placówce na Ursynowie mianowanej na szpital tymczasowy. - W miarę możliwości zwiększana jest kadra medyczna niezbędna do ich uruchomienia. Niestety, ze względu na deficyt personelu medycznego na rynku, nadal nie została skompletowana załoga szpitala, a wiele z umów zawartych do zapewnienia obsady w szpitalu tymczasowym to umowy w niepełnym wymiarze – przyznaje Gałecka.
I dodaje, że miasto zwróciło się z prośbą o pomoc do "nadzorowanych podmiotów" w celu skompletowania kadry. - W chwili obecnej czekamy na ewentualne określenie możliwości w tej kwestii, niemniej jednak nie spodziewamy się znaczącego zainteresowania – ocenia rzeczniczka.
Wskazuje również, że kompetencje samorządu w kwestii pozyskiwania kadr medycznych są mocno ograniczone. Przypomina też, że zgodnie z umową zawartą pomiędzy miastem, Szpitalem Solec i wojewodą, to szpital patronacki (czyli właśnie Solec - red.) ma zapewnić personel. Ma to wynikać z "ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi lub porozumień zawartych pomiędzy szpitalem a innymi podmiotami leczniczymi".
Proszą o pomoc wojewodę
- Szpital Solec pismem z dnia 18 lutego 2021 roku zwrócił się do wojewody mazowieckiego z prośbą o wsparcie w pozyskaniu personelu. Podtrzymujemy zatem wskazaną prośbę, poprzez skorzystanie z kompetencji kierowania kadry medycznej do pracy przy zwalczaniu epidemii, a takie zadanie niewątpliwie realizowane jest w szpitalu tymczasowym przy ul. Pileckiego 99 – ocenia Gałecka.
- Ostatnie nasze działania pozwolą mieć nadzieję, że od przyszłego tygodnia zwiększymy obsadę, a tym samym liczbę dostępnych łóżek – dodaje rzeczniczka. I jak zapewnia, razem z władzami szpitala na Solcu władze miasta ponowiły prośbę do wojewody o pomoc w zatrudnienie personelu.
Jak przypomina z kolei w piątkowym komunikacie biuro prasowe wojewody, Szpital Południowy został uruchomiony jako tymczasowy z inicjatywy wojewody. "Zgodnie z decyzją wojewody docelowo ma zapewnić nie mniej niż 300 łóżek dla pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2, w tym nie mniej niż 80 miejsc respiratorowych" – czytamy.
Wojewoda przekazuje w komunikacie także raport z 5 marca. Wynika z niego, że na ten dzień w Szpitalu Południowym hospitalizowanych jest 31 pacjentów, w tym sześciu pod respiratorem.
Jak przypomina jednak Gałecka, do placówki przyjmowane są ciężkie przypadki, jest też rotacja – jedni są wypisywani, drudzy przyjmowani.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN