Jechała na koncert, skradziono jej skrzypce. Finał sprawy "po 10 dniach stresu, płaczu i utraty nadziei"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Instrument wrócił do właścicieli (wideo bez dźwięku)
Instrument wrócił do właścicieli (wideo bez dźwięku)Komisariat Kolejowy Policji
wideo 2/2
Instrument wrócił do właścicieli (wideo bez dźwięku)Komisariat Kolejowy Policji

Skrzypaczka jechała na koncert. W pociągu ktoś ukradł jej skrzypce. Policjanci zatrzymali podejrzanego i odzyskali instrument. Wrócił już do właścicielki. "Po 10 dniach stresu, płaczu i utraty nadziei" - napisała, dziękując wszystkim zaangażowanym w poszukiwania.

Zuzanna Kosek-Giłka jest skrzypaczką, gra w zespole jazzowym, uczy dzieci w szkole muzycznej. To właśnie jej zginął instrument niezbędny do pracy. Do kradzieży, jak opisywała w rozmowie z tvnwarszawa.pl doszło prawdopodobnie na stacji Warszawa Zachodnia. Skrzypaczka apelowała wówczas o pomoc w odnalezieniu swojego instrumentu. Teraz policjanci poinformowali o finale sprawy i podali szczegóły zdarzenia.

Skrzypce odnalezione w Toruniu

- Skrzypaczka udająca się na koncert w Słupsku jechała pociągiem przez Warszawę. W trakcie podróży położyła instrument wart ponad 20 tysięcy złotych na półce przeznaczonej na bagaże i udała się na obiad do wagonu restauracyjnego. Po powrocie zauważyła brak skrzypiec. W związku z tym zgłosiła kradzież, a sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Kolejowego Policji w Warszawie - przekazał w komunikacie Artur Wojdat, rzecznik Komisariatu Kolejowego Policji w Warszawie.

Policjanci ustalili wizerunek mężczyzny, który miał mieć związek ze sprawą. Wiedzieli również, dokąd podróżował. Następnie ustalili jego dane osobowe oraz przybliżone miejsce zamieszkania, którym okazała się jedna z dzielnic Torunia.

- Dane wytypowanego sprawcy trafiły do toruńskich policjantów. Zadanie funkcjonariuszy było o tyle skomplikowane, że nadal tajemnicą pozostawało, gdzie konkretnie 31-latek może przebywać - dodał rzecznik.

Mężczyzna został zatrzymany na jednej z toruńskich ulic. - W jego mieszkaniu policjanci znaleźli skradzione skrzypce i nuty - poinformował Artur Wojdat.

Skrzypce wróciły do właścicielki

Funkcjonariusze postawili już podejrzanemu zarzut kradzieży, za co grozi pięć lat więzienia. Skrzypce wróciły już do właścicielki.

"Po 10 dniach stresu, płaczu i utraty nadziei moje skrzypce zostały ODNALEZIONE! Z całego serca chciałabym podziękować wszystkim zaangażowanym za nieocenioną pomoc w poszukiwaniach, za każde wsparcie, miłe słowo i udostępniony post . Kto mnie zna ten wie, że dla mnie ten instrument to coś więcej niż cztery struny i pudło rezonansowe. Szczególne podziękowania kieruję w stronę Funkcjonariuszy Policji z Warszawy oraz Torunia!" - napisała na swoim profilu.

Autorka/Autor:kz/gp

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Komisariat Kolejowy Policji

Pozostałe wiadomości

W poniedziałek rano nie działały cztery stacje na centralnym odcinku pierwszej linii metra. Powodem był pozostawiony bagaż. Uruchomiono komunikację zastępczą.

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę strażacy prowadzili poszukiwania 32-latka na Wiśle w okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego. Niestety odnalezionego mężczyzny nie udało się uratować. Równie tragicznie zakończyła się akcja ratunkowa na jeziorze Zegrzyńskim w Nieporęcie, podczas której z wody wyciągnięto 33-letniego mężczyznę.

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Aktualizacja:
Źródło:
tvnnwarszawa.pl, PAP

"Sprawcy uderzali i kopali 32-latka, powodując obrażenia twarzy" - opisuje wydarzenia z soboty Komenda Stołeczna Policji. Powodem bandyckiego ataku było zwrócenie uwagi na zbyt głośne zachowanie w tramwaju.

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Panoramę Warszawy z 46. piętra można podziwiać z budynku Varso Tower, wchodzącego w skład kompleksu biurowo-usługowego Varso Place. Na tvnwarszawa.pl pokazujemy najświeższe zdjęcia.

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Skala tej inwestycji - jak na owe czasy - była potężna. Powstały o niej piosenki, zagrała też w wielu filmach. Właśnie mija pół wieku odkąd warszawiacy po raz pierwszy przejechali Trasą Łazienkowską.

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Czerniakowskiej zderzyły się dwa samochody. Jeden przeleciał przez barierę energochłonną i zakończył jazdę na poręczy kładki dla pieszych. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę w alei Krakowskiej doszczętnie spłonął samochód osobowy. Na szczęście podróżującym osobom udało się opuścić pojazd, przed rozwinięciem się pożaru.

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na autostradzie A2 pod Grodziskiem Mazowieckim zapaliła się ciężarówka, przewożąca warzywa. Pojazd stanął w płomieniach, a nad okolicą unosił się gęsty dym. Do akcji gaśniczej ruszyli strażacy.

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkaniec Garwolina przejął się losem małego dzika. Przygarnął do mieszkania w bloku zwierzę, która błąkało się po lesie. Sąsiedzi wezwali policję. Mężczyźnie grozi odpowiedzialność karna.

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Źródło:
PAP

Stołeczni policjanci skontrolowali przewoźników na aplikację. Wykryli 11 naruszeń ustawy o transporcie drogowym lub przepisów porządkowych. Posypały się mandaty, zatrzymano siedem dowodów rejestracyjnych.

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Jest pierwsza wizualizacja toru łyżwiarskiego Stegny. Wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska pokazała ją w mediach społecznościowych, informując jednocześnie o ogłoszonym przetargu na wybór wykonawcy modernizowanego obiektu.

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Rejonowa w Otwocku bada okoliczności śmierci 11-miesięcznej dziewczynki, która zmarła w tamtejszym szpitalu. Z ustaleń reportera tvnwarszawa.pl wynikało, że w szpitalu zabrakło specjalistycznego sprzętu, dlatego do placówki wezwano zespół ratownictwa medycznego. Wykonana została już sekcja, ale śledczy wciąż czekają na jej wyniki.

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dokładnie w trzecią rocznicę tragicznego wypadku w samym centrum Warszawy zapadł wyrok na kierowcę porsche. Mężczyzna pojednał się z rodziną ofiary, a ta zgodziła na karę w zawieszeniu. Sędzia był jednak innego zdania i uznał, że Patryk D., który pędził Marszałkowską prawie 140 kilometrów na godzinę, musi trafić za kratki.

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl