"Aresztowany" obraz Malczewskiego mieli przewieźć do Muzeum Narodowego, ale skrzynia była za duża

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Policja przed domem aukcyjnym DESA Unicum

Obraz Jacka Malczewskiego "Rzeczywistość" miał w poniedziałek opuścić siedzibę domu aukcyjnego przy Pięknej. Na zlecenie prokuratury zabezpieczono go, a następnie zlecono przewiezienie do Muzeum Narodowego w Warszawie. Przedstawiciele instytucji zjawili się w asyście policji, by odebrać dzieło. Plany transportu pokrzyżował jednak rozmiar przygotowanej przez nich skrzyni.

"Rzeczywistość" - obraz mistrza symbolizmu Jacka Malczewskiego - miał na początku grudnia trafić na aukcję. Licytacja stanęła jednak pod znakiem zapytania, bo w domu aukcyjnym zjawiły się w ubiegłym tygodniu policja i prokuratura. W poniedziałek obraz miał zostać przewieziony do Muzeum Narodowego. W domu aukcyjnym pojawili się przedstawiciele instytucji w asyście policji. Przywieźli ze sobą drewnianą skrzynię, która miała posłużyć do zabezpieczenia dzieła na czas transportu.

W dwóch niezależnych źródłach dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że operacja nie doszła do skutku. Powodem miał być nieodpowiedni rozmiar pudła. Okazało się ono za duże, co mogłoby doprowadzić do uszkodzenia dzieła w trakcie przewożenia. Obraz pozostaje na razie na wystawie przy Pięknej.

"Obraz nigdy nie został nikomu ukradziony"

Przewodniczący Rady Nadzorczej DESA Unicum Juliusz Windorbski potwierdził w rozmowie z tvnwarszawa.pl nasze ustalenia. Przekazał również, że przedstawiciele Muzeum Narodowego nie okazali dokumentów poświadczających o ubezpieczeniu dzieła na czas transportu i przechowywania go w depozycie.

Jak przypomina, to już drugi raz, kiedy przedstawiciele muzeum próbowali przejąć obraz do depozytu. W miniony poniedziałek nie doszło do jego wydania, ponieważ mieli robić to "skrajnie nieprofesjonalnie". "Obraz miał być zabezpieczony jedynie dwoma tekturami z przodu i z tyłu" - podano w oświadczeniu przesłanym w piątek naszej redakcji. Za drugim razem pracownicy muzeum byli lepiej przygotowani. Ale znów pojawiły się przeszkody. - Skrzynia, przygotowana do odebrania obrazu, miała nieadekwatny wymiar. Była za duża, dlatego że uwzględniała obraz w ramie, która nie miała być przedmiotem zajęcia - wyjaśnia Windorbski. - Uważam, że obraz powinien pozostać u nas. Nasze warunki i standardy obchodzenia się z dziełami sztuki są lepsze niż w przypadku Muzeum Narodowego - twierdzi. - Cała ta sytuacja jest sytuacją absurdalną i przedziwną. Obraz nigdy nie został nikomu ukradziony. Nie jest stratą wojenną. Nic w tym zakresie się nie działo - zaznacza Windorbski. I przypomina, że "Rzeczywistość" należała przed II wojną światową do polsko-niemieckiej rodziny, która pochodziła ze Śląska. W ramach łączenia rodzin przeniosła się w latach 50. do Niemiec. Obraz - jako mienie przesiedleńcze - pojechał razem z nimi. - Jest domniemanie co do tego, że obraz mógł wyjechać bez zezwolenia i na tym postawiony jest cały zarzut. To nie jest w żaden sposób udowodnione ani uprawdopodobnione. Absurd tej sytuacji jest taki: spowodowaliśmy, że obraz znów jest w Polsce i zamiast być za to wyróżnionymi, to w tej chwili dochodzi do próby zawłaszczenia prywatnego majątku przez organy państwowe - ocenia Juliusz Windorbski.

Śledczy badają historię obrazu

- Śródmiejska prokuratura prowadzi postępowanie dotyczące paserstwa. Z uwagi na przedmiot postępowania konieczne było zabezpieczenie obrazu i przekazanie go do instytucji zaufania, jaką jest Muzeum Narodowe w Warszawie. Dlatego wydane zostało postanowienie o przekazaniu obrazu do tej instytucji - poinformowała nas Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyło w marcu tego roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wskazano w nim, że obraz mógł zostać nielegalnie wywieziony z Polski w latach 50. XX wieku.

Jak przekazała nam przed weekendem Anna Pawłowska-Pojawa z Centrum Informacyjnego MKiDN, dom aukcyjny "już 7 lutego 2022 r. został uprzedzony przez ministerstwo, iż należy liczyć się z podjęciem wobec obrazu działań restytucyjnych. Było to w czasie, gdy obraz znajdował się wciąż za granicą, w nieustalonym dokładnie miejscu, zaś Ministerstwo gromadziło dane na jego temat".

Przedstawiciele DESA Unicum zapewniają, że dokonali wszelkich formalności związanych z wystawieniem obrazu na aukcję i od zawsze był on w rękach prywatnych. Na przełomie roku 2021 i 2022 został odnaleziony w prywatnej kolekcji na terenie Niemiec.

"Rzeczywistość" miała być hitem grudniowej aukcji

"Rzeczywistość" miała trafić na początku grudnia na aukcję "Sztuka Dawna. XIX wiek, Modernizm, Międzywojnie". To najwyżej wyceniony obiekt - szacowano, że jego cena może wynieść od 14 do 22 milionów złotych, co ustanowiłoby go najdrożej sprzedanym dziełem sztuki w Polsce.

Obraz "Rzeczywistość" Jacka Malczewskiego, jednego z najwybitniejszych malarzy polskiego symbolizmu, po raz pierwszy po stu latach został pokazany publicznie w domu aukcyjnym DESA Unicum. To olej na płótnie o wymiarach 115 na 209 centymetrów. Historycznie określano go także tytułami "Polskie Jasełka" i "Stańczyk". Po raz ostatni był prezentowany w 1926 roku na jubileuszowej wystawie artysty we Lwowie. Przez niemal sto lat losy dzieła były nieznane.

Informowaliśmy także o odnalezieniu akwareli autorstwa Krzysztofa Baczyńskiego:

Akwarela Krzysztofa Baczyńskiego

"Takie obrazy są wyjątkową rzadkością"
"Takie obrazy są wyjątkową rzadkością"Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
wideo 2/4

Autorka/Autor:kk

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: DESA Unicum

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

Ponad 20 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Ponad 20 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od trzeciego sierpnia przy ulicy Marywilskiej miało działać tymczasowe targowisko z 800 kontenerami i parkingiem na 400 samochodów. Tak się nie stanie. Nowy termin nie jest znany. Spółka Marywilska 44 zamieściła w tej sprawie komunikat.

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W Siedlcach doszło do pościgu niczym z filmów akcji. Jego bilans to poszkodowany policjant i dwa zniszczone radiowozy. Kierowca bmw zatrzymał się dopiero na blokadzie. Okazało się, że miał się czego obawiać.

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Łazienki Królewskie zostały częściowo otwarte, polecają się do odwiedzania. Zobaczyć można wystawę czasową, a także wysłuchać koncertów chopinowskich czy wziąć udział w Festiwalu Strefa Ciszy. Muzeum wprowadziło czasowo niższe ceny za wstęp.

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Do stołecznego ogrodu zoologicznego zawitali nowi mieszkańcy. To dwie pary zwisogłówek koroniastych. Są jednymi z najmniejszych papug na świecie. Odpoczywają i śpią w specyficzny sposób. W kwestii żywienia nie pogardzą owocami.

Odpoczywają i śpią, zwisając głowami w dół. To jedne z najmniejszych papug na świecie

Odpoczywają i śpią, zwisając głowami w dół. To jedne z najmniejszych papug na świecie

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy pomogli 15-latkowi, który zatruł się alkoholem. Miał dwa promile we krwi. Po ocuceniu awanturował się, odebrała go matka.

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragedii doszło pod Płockiem. Na drodze krajowej numer 60 dachował lexus. Autem podróżowały cztery osoby. Kierowca zginął na miejscu. Troje pasażerów, w tym kobieta i dwoje dzieci, z obrażeniami trafiło do szpitala. Trasa jest całkowicie zablokowana. Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym.

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Wyszedł z więzienia, gdzie odbywał wyrok za kradzież i jeszcze tego samego dnia ukradł rower należący do 14-letniego chłopca i został zatrzymany.

Wolnością cieszył się kilka godzin

Wolnością cieszył się kilka godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S2, w pobliżu węzła Opacz, doszło do zderzenia busa i samochodu ciężarowego. "Jedna osoba poszkodowana" - poinformowano w komunikacie, opublikowanym w mediach społecznościowych OSP Raszyn.

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas patrolowania rejonu ulicy Gołkowskiej strażnicy miejscy zauważyli, że ktoś skacze do Jeziorka Czerniakowskiego z mostu. Okazało się, że chętnych do kąpieli w niedozwolonym miejscu było więcej.

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Sielice koło Sochaczewa tir z naczepą zablokował drogę krajową numer 50. Służby miały problem z usunięciem pojazdu.

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Cierpliwość mieszkańców Górnego Mokotowa po raz kolejny zostaje wystawiona na próbę. Tramwaje znikną z ulicy Puławskiej na cały miesiąc. To przez rozpoczynającą się budowę torowiska Rakowieckiej. W tym czasie zawieszona zostanie także oddana w maju linia na Sielce.

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Agresywne zachowanie 45-latka na pokładzie samolotu z Londynu do Kowna sprawiło, że kapitan podjął decyzję o lądowaniu na lotnisku w Modlinie. Interweniowali strażnicy graniczni.

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Źródło:
PAP

Rozpoczęły się prace związane z likwidacją tunelu pod ulicą Marszałkowską. To pierwszy etap przebudowy rejonu Złotej i Zgody. Urzędnicy deklarują, że za dwa lata to miejsce zmieni się nie do poznania - auta zastąpią szpalery drzew i ogródki restauracyjne.

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24