Domki dla owadów i własne pasieki w ponad połowie warszawskich dzielnic, a także sadzenie miododajnych roślin czy utrzymywanie naturalnych łąk z ograniczonym koszeniem, to część działań realizowanych w stolicy z myślą o pszczołach.
Kiedy wiosną 2012 roku dyrektor warszawskiego hotelu Hyatt Regency (obecnie Regent Warsaw Hotel) wpadł na pomysł, by na dachu budynku zamieszkały pszczoły, sceptyczny był nawet pszczelarz, któremu powierzono opiekę nad ulami. Uważał, że miasto nie jest najlepszym środowiskiem do życia dla pszczół, a w dodatku owady mogą stwarzać zagrożenie dla ludzi. Tak przynajmniej argumentowali przeciwnicy hotelowej pasieki.
Koncepcję wcielono jednak w życie. Na rogu Belwederskiej i Spacerowej stanęło sześć uli. Już po kilku miesiącach było oczywiste, że to dobry pomysł. Pszczoły były zdrowe, dawały dużo miodu i zapylały kwiaty w pobliskich Łazienkach. Hotelowymi gośćmi się nie interesowały.
Pomysł się przyjął
Instalacja uli na dachu hotelu była teoretycznie niezgodna z przepisami. Funkcjonujące od lat 50. zasady zabraniały hodowania pszczół w mieście. W 2014 roku warszawscy radni znieśli ten przestarzały zapis. Wprowadzili nowe zasady – pasieka ma znajdować się co najmniej 10 metrów od granicy nieruchomości lub drogi, a zamieszkujące ją pszczoły muszą być "łagodne".
Dziewięć lat później w stolicy funkcjonuje już kilkaset takich pasiek. Ule stoją na dachach wielu biurowców, galerii handlowych, a nawet na terenie stacji postojowych na Kabatach i Szczęśliwicach.
Na 30-hektarowym terenie Stacji Techniczno-Postojowej Kabaty w tym roku Metro Warszawskie postawi kolejne dwa ule. Tym samym będzie tam już "mieszkać" siedem rodzin pszczelich.
Specjalnie z myślą o owadach zapylających Metro założyło też 807 metrów kwadratowych łąk kwietnych, a w tym roku planuje się wysianie kolejnych 300 metrów.
Swoje ule od 2020 r. ma także Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji – to w sumie osiem domków na Wieliszewie (na terenie Zakładu Północnego). W drugiej lokalizacji – na terenie Stacji Uzdatniania Wody "Filtry" – MPWiK postawiło jesienią 2022 r. cztery ule. Zamieszkało w nich ok. 120 tys. pszczół miodnych.
Od 2021 r. pasieka znajduje się również na terenie zajezdni Miejskich Zakładów Autobusowych przy Stalowej, w sąsiedztwie ogródków działkowych. W sześciu domkach mieści się ok. 200 tysięcy owadów. Sześcioma ulami może pochwalić się też Pałac Kultury i Nauki.
Własne ule posiada również ponad połowa warszawskich dzielnic. W każdej z nich żyje od kilkudziesięciu tysięcy do ponad miliona owadów.
Pasieki często służą celom edukacyjnym – specjalne zajęcia organizowane są m.in. dla dzieci i młodzieży. Młodzi warszawiacy mogą dzięki temu dowiedzieć się więcej o roli pszczół w ekosystemie. Niektóre dzielnice prowadzą też warsztaty dotyczące miejskiego pszczelarstwa oraz organizują akcje miodobrania.
W wiosce ekologicznej Koło Pszczół na Woli (prowadzonej przez Wolskie Centrum Kultury) funkcjonuje także domek do apiterapii, w którym odwiedzający mogą odpocząć i posłuchać pszczół.
Obchody Światowego Dnia Pszczół
W sobotę, 20 maja, z okazji Światowego Dnia Pszczół w Pawilonie Edukacyjnym Kamień w godz. 12-18 odbędą się bezpłatne wykłady i warsztaty poświęcone dzikim zapylaczom i ogrodnictwu. Będzie to okazja do wysłuchania ciekawych prelekcji: prof. Marcina Zycha, dyrektora Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Warszawskiego, Justyny Kierat i Mikołaja Siemaszko, entuzjastów dzikich pszczół współpracujących z Fundacją Kwietna oraz Łukasza Rojewskiego, pasjonata i hodowcy róż.
To także szansa do wspólnej budowy poidełek dla owadów (należy przynieść własne naczynie) oraz otrzymania nanołączek do posiania we własnym ogrodzie lub na balkonie.
Zapisy do udziału w wydarzeniu już trwają. Warto się pospieszyć, bo liczba miejsc na sobotnie zajęcia jest ograniczona.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: UM Warszawa