Turecki deweloper zabudowuje sąsiadów

Budowa przy Lutniowej 25
Budowa przy Lutniowej 25
Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
Budowa przy Lutniowej 25Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

Liczyli na mieszkania z widokiem na park Szczęśliwicki. Teraz muszą walczyć o minimalną ilość słońca wpadającą przez ich okna. Mieszkańcy bloku przy ulicy Grójeckiej 214 z niepokojem patrzą na powstający tuż obok apartamentowiec. – Dzielnica wydała zgodę na budowę bez naszej wiedzy, to niezgodne z prawem – mówią. Sprawę bada wojewoda.

Budynek powstaje przy ul. Lutniowej 25 (na tyłach Grójeckiej). Będzie to blok mieszkalny o siedmiu kondygnacjach i z podziemnym garażem. W środku znajdą się 52 apartamenty o powierzchni od 30 do 146 metrów kwadratowych. Jego inwestorem jest turecka firma Veron Lutniowa.

Firma otrzymała pozwolenie na budowę od dzielnicy, choć według mieszkańców istnieje prawdopodobieństwo, że wydano je niezgodnie z prawem. – Zgoda została wydana bez powiadomienia wspólnoty mieszkaniowej z bloku przy Grójeckiej 214, która jest konieczna – mówi Piotr Waniewski, mieszkaniec tego budynku.

- Dla dzielnicy partnerem do korespondencji w tej sprawie był deweloper, który wybudował blok przy Grójeckiej 214. Nie poinformował nas, że w tym budynku po sprzedaży lokali ukształtowała się wspólnota mieszkaniowa – odpowiada rzeczniczka dzielnicy Ochota Monika Beuth Lutyk.

Waniewski dziwi się takiemu podejściu. – To wspólnota jest w tej sprawie stroną, a nie jakakolwiek firma – stwierdza. – Ponadto warto zauważyć, że w poprzednich tego typu sytuacjach, kiedy wydawano pozwolenia na sąsiednie budowle, od dzielnicy było wysyłane prawidłowo – do wspólnoty, więc nie rozumiem, dlaczego tym razem jest inaczej – dodaje.

Sprawę bada wojewoda

Sprawie przygląda się teraz wojewoda mazowiecki. On rozstrzygnie czy pozwolenie zostało wydane w sposób prawidłowy, czy też nie. – W chwili obecnej ta budowa powinna zostać wstrzymana, a robotnicy mogą prowadzić tam jedynie prace zabezpieczające – mówi Beuth-Lutyk.

Mieszkańcy przekonują jednak, że budowa apartamentowca trwa w najlepsze. Mało tego, na stronie inwestora czytamy, że część mieszkań w planowanym budynku została już zarezerwowana lub sprzedana.

Waniewski mówi też, że częstym gościem na budowie są inspektorzy PINB-u. – Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego przyjeżdża tutaj bardzo często i wlepia inwestorowi mandaty. Choć jego możliwości działania są dość ograniczone, bo pozwolenie na budowę zostało wydane przez dzielnicę zgodnie z prawem – mówi.

W piśmie przesłanym do naszej redakcji PINB potwierdza interwencje. "Na terenie inwestycji dokonywane są niezapowiedziane kontrole zgodnie z uprawnieniami, jakie daje ustawa prawo budowlane, jak również na liczne interwencje telefoniczne poszczególnych mieszkańców sąsiedniego budynku" – informują urzędnicy.

Obawiają się o własne mieszkania

Mieszkańcy bloku przy Grójeckiej obawiają się, że sąsiednia budowla uszkodzi ich mieszkania. - Inwestor całkowicie odsłonił fundamenty naszego budynku. Podkopał je na tyle, że całe nasze ogrodzenie wpadło do tego wykopu – informuje Waniewski.

- Robotnicy twierdzą, że ogrodzenie znajdowało się na ich działce, choć nasi geodeci się z tym nie zgadzają. Ostatecznie jednak robotnicy postawili swoje metalowe ogrodzenie zabierając tym samym ogródki naszych mieszkańców – dodaje.

Mieszkańcy powołują się na opinię architektoniczne i przekonują, że budynek nie spełnia norm prawa budowlanego. - Jest za blisko nas. Linijki światła obliczono w sposób nieprawidłowy. Nie zapewniono nam odpowiedniej liczby godzin, w których wpadać będzie światło słoneczne – mówi Waniewski.

"Odległość pomiędzy parapetem okna na parterze Grójeckiej 214 i attyki IV kondygnacji na Lutowej 25 wynosi 12,55 metrów, czyli wymaganą formę przekroczono o 2,17 metrów. Dla każdej wyższej kondygnacji przekroczenie jest o 3,15 metrów większe" – czytamy w opinii inżyniera Marii Mogiłko.

Deweloper: budynek spełnia normy

Sam deweloper sprawę stawia jasno: "Budynek jest wznoszony w oparciu o prawomocne pozwolenie na budowę, które zostało przygotowane na podstawie obowiązującego Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego" – pisze w oświadczeniu wysłanym do naszej redakcji.

Przekonuje, że projekt apartamentowca został wykonany po odpowiednich analizach (w tym nasłonecznienia i odległości), które wykazują, że inwestycja "spełnia niezbędne wymagania".

Zgodnie z prawem budowlanym, odległość, której budynek nie może przekraczać od granicy działki to 4 metry. W przypadku apartamentu przy Lutniowej, odległość ta wynosi 4,20, a odległość między budynkami 10,78 metrów.

- Szanujemy odczucia sąsiadów z budynku przy ul. Grójeckiej 214, ale zapewniamy, że budynek powstaje w poszanowaniu regulacji prawnych – twierdzi Nazim Albayrak, prezes zarządu firmy Veron Lutniowa.

Wizualizacja bloku przy Lutniowejoh-apartamenty.pl

"Nie ma negatywnych oddziaływań"

Na problem Grójeckiej zwrócił uwagę też radny Ochoty Jakub Banaszek (PiS), który złożył w tej sprawie interpelację do burmistrza. Oprócz bliskiej odległości między ścianami budynków, radny pyta o wykopany przez robotników dół, głęboki na 2 piętra i poprowadzony "w ostrej granicy działki" (co oznacza, że jednym bokiem przylega do granicy działki przy Grójeckiej).

Wiceburmistrz Grzegorz Wysocki, podobnie jak sam inwestor twierdzi, że firma dostarczyła dzielnicy wszelkie potrzebne analizy. "Nie wynika z nich negatywne oddziaływanie na sąsiednie nieruchomości".

Wysocki dodaje też, że części podziemne budynków mogą być budowane w ostrej granicy z działką – dopuszczają to przepisy prawa budowlanego.

Spór między stronami rozstrzygnie teraz wojewoda.

kw//ec

Pozostałe wiadomości

Fentanyl to śmierć i to trzeba zapamiętać. Bo młodzi myślą, że to fajny "odlot". Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu, tylko od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób. Wiadomo, kim są dilerzy. Policja prowadzi śledztwo, ale nic się nie zmienia. Materiał Dariusza Łapińskiego w Faktach TVN.

Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób

Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób

Źródło:
Fakty TVN, Uwaga!

Most pieszo-rowerowy łączący brzegi Wisły wciąż budzi wiele emocji. Przeszły nią już setki tysięcy osób. Drogowcy tłumaczą, dlaczego - mimo otwarcia - na przeprawie wciąż trwają prace wykończeniowe i można tam spotkać robotników.

"Żadna budowla oddana do użytku w ostatnich latach w Warszawie nie budziła takich emocji"

"Żadna budowla oddana do użytku w ostatnich latach w Warszawie nie budziła takich emocji"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Odpady komunalne zalegają w Otwocku. Firma, która zajmowała się ich wywozem, nagle przestała świadczyć usługi miastu. Urzędnicy podstawiają kontenery i obiecują szybko rozwiązać problem.

Śmieciowy problem w Otwocku. Nikt nie odbiera odpadów, na ulicach postawiono kontenery

Śmieciowy problem w Otwocku. Nikt nie odbiera odpadów, na ulicach postawiono kontenery

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obecny rektor Uniwersytetu Warszawskiego profesor Alojzy Z. Nowak został w czwartek wybrany na to stanowisko na kolejną kadencję 2024-2028 - poinformowała uczelnia.

Rektor Uniwersytetu Warszawskiego wybrany na drugą kadencję

Rektor Uniwersytetu Warszawskiego wybrany na drugą kadencję

Źródło:
PAP

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Lista zarzutów dla 37-latka, którego zatrzymali policjanci z Białołęki jest długa. Mężczyzna nie dość, że został przyłapany na kradzieży mebli ogrodowych, to pod sklep przyjechał autem, do którego się wcześniej włamał. Poza tym kierował w stanie nietrzeźwości i pomimo orzeczonych sądowych zakazów prowadzenia pojazdów.

Cudzym autem przyjechał ukraść meble z wystawy sklepowej, podał dane swojego brata

Cudzym autem przyjechał ukraść meble z wystawy sklepowej, podał dane swojego brata

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy chwalą się pierwszymi widocznymi zmianami w Parku Skaryszewskim. Latarnie na betonowych słupach, które niemal nie dawały światła to już przeszłość. Zastąpiły je pastorały warszawskie - nowoczesne konstrukcje w historycznej stylistyce. Trwają przy nich prace wykończeniowe. Postępy widać też przy remoncie nawierzchni głównej alei parkowej.

Betonowych latarni w Parku Skaryszewskim już nie ma, zastąpiły je pastorały

Betonowych latarni w Parku Skaryszewskim już nie ma, zastąpiły je pastorały

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek, 19 kwietnia, przypada 81. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim - największego zbrojnego zrywu Żydów podczas II wojny światowej. Tego dnia wolontariusze będą wręczać mieszkańcom Warszawy symboliczne papierowe żonkile, by uczcić pamięć bohaterów tamtych wydarzeń. O 12 zostaną włączone syreny wojewódzkiego systemu ostrzegania i alarmowania.

81 lat temu chwycili za broń, by walczyć o godność

81 lat temu chwycili za broń, by walczyć o godność

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

W piątek przypada 81. rocznica powstania w getcie warszawskim. - Aby uczcić pamięć bohaterów, decyzją Wojewody Mazowieckiego Mariusza Frankowskiego, w piątek o godzinie 12:00 zostaną włączone syreny - poinformowały służby wojewody.

W piątek zawyją syreny. Rocznica powstania w getcie

W piątek zawyją syreny. Rocznica powstania w getcie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie odbyła się uroczystość wręczenia medali "Powstanie w Getcie Warszawskim". Odznaczenie to przyznawane jest osobom zasłużonym dla historii Żydów w czasie II wojny światowej oraz zasłużonym dla dialogu polsko-żydowskiego. W tym roku uhonorowanych zostało dziesięć osób i instytucji.

Dziesięć osób i instytucji uhonorowano medalami "Powstanie w Getcie Warszawskim"

Dziesięć osób i instytucji uhonorowano medalami "Powstanie w Getcie Warszawskim"

Źródło:
PAP

Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich poinformował o rozpoczęciu prac naprawczych tunelu w Sulejówku w ciągu drogi 638. - W miejsce uszkodzonego elementu zostaną wstawione dwie nowe belki stalowe. Ruch zostanie przywrócony na początku przyszłego tygodnia - obiecali urzędnicy.

Rozpoczęli naprawę tunelu w Sulejówku. Uszkodził go kierowca tira

Rozpoczęli naprawę tunelu w Sulejówku. Uszkodził go kierowca tira

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tym tygodniu metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski przyjechał z wizytą do Pałacu Prezydenckiego. Parze prezydenckiej wręczył dość niecodzienny prezent: relikwie świętego Floriana i świętej Jadwigi.

Kontrowersyjny duchowny z wizytą w Pałacu Prezydenckim. Przekazał niezwykły prezent

Kontrowersyjny duchowny z wizytą w Pałacu Prezydenckim. Przekazał niezwykły prezent

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w 14 stołecznych kinach rozpocznie się Tydzień Warszawskich Kin Studyjnych. W programie są seanse filmowych klasyków, kronik, warsztaty i spotkania z artystami, a także spacer z reżyserem Dariuszem Gajewskim śladami lokacji do filmu "Warszawa".

Na otwarcie "Wilczyca", potem spacer śladami "Warszawy" Gajewskiego

Na otwarcie "Wilczyca", potem spacer śladami "Warszawy" Gajewskiego

Źródło:
PAP

W czwartek w godzinach porannego szczytu aktywiści z grupy Ostatnie Pokolenie zablokowali ulicę Modlińską. Interweniowali policjanci.

Aktywiści znów blokowali ważną arterię

Aktywiści znów blokowali ważną arterię

Źródło:
tvnwarszawa.pl