Tunel jak z horroru, straszy od lat. Miasto chce go zasypać, ale czeka z tym na dewelopera

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Przejście podziemne przy PDT Wola
Przejście podziemne przy PDT Wola
Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl
Przejście podziemne przy PDT WolaTomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl

Odrapany strop, pomazane i brudne ściany - to charakterystyczne cechy tunelu dla pieszych pod skrzyżowaniem Młynarskiej z Wolską przy słynnym "pedecie". Miasto chciałoby go zasypać i wytyczyć przejścia naziemne. Z tą inwestycją czeka jednak na dewelopera, który ma rozpocząć budowę w pobliżu.

W epoce Edwarda Gierka we wszystkich większych miastach takie tunele powstały pod ulicami nie tylko w ścisłych centrach, ale i na osiedlach nieco od nich oddalonych. Wtedy były postrzegane jako nowoczesne rozwiązanie. W założeniu miały zwiększać przepustowość na ulicach. Teraz są jedynie komunikacyjnym reliktem i poważną przeszkodą architektoniczną dla osób starszych czy rodziców z dziećmi w wózkach.

Postępująca degradacja

Przejście podziemne przy bardzo popularnym w okresie PRL Powszechnym Domu Towarowym Wola pod skrzyżowaniem Młynarskiej i Wolskiej powstało pod koniec lat 70. XX wieku. Tak jak w przypadku innych konstrukcji tego typu tunel jest pozbawiony udogodnień dla pieszych. A jest to jedyna droga dojścia na przystanki tramwajowe oraz sposób na pokonanie ruchliwego skrzyżowania bez nadkładania drogi.

Jak opisywała "Gazeta Stołeczna", szansa na zmiany w tym miejscu była, kiedy planowano przebieg drugiej linii metra przez Wolę. W jednej z koncepcji wskazywano, że idealnym miejscem dla stacji będzie skrzyżowanie przy "pedecie", ale pomysł oprotestowali tramwajarze. Nie chcieli, aby to miejsce zostało rozkopane, bo to utrudniłoby wyjazd z zajezdni na miasto. Ostatecznie stacja powstała kilkaset metrów dalej, przy skrzyżowaniu z Płocką. Natomiast tunel w prawie niezmienionej formie pozostał. Pod koniec 2021 roku wyprowadzili się stąd ostatni wynajmujący boksy handlowcy.

PRZECZYTAJ: Tramwaj wróci na tę ulicę po prawie 60 latach.

Na co dzień widać postępującą degradację tunelu - odrapany z farby sufit, pomazane i brudne ściany oraz rozkradzione przez osoby trudniące się zbieraniem złomu kratki odpływowe. Ubytki po nich są wygradzane, tak aby nikt nie zrobił sobie krzywdy, przechodząc tamtędy po zmroku.

Miasto chce zasypać, ale czeka z tym na dewelopera

Zapytaliśmy Zarząd Dróg Miejskich, kiedy to miejsce się zmieni, a obskurny tunel zastąpią lub uzupełnią naziemne przejścia dla pieszych, tak jak stało się to np. na rondzie "Czterdziestolatka".

- Przejście docelowo zostanie zasypane i zastąpione zebrami na powierzchni, prowadzącymi na przystanki. Rozmawiamy od dłuższego czasu z deweloperem, który miałby przeprowadzić prace w związku z planowaną przez siebie inwestycją, ale jeszcze nie złożył formalnego wniosku o zawarcie umowy – przekazał Jakub Dybalski, rzecznik prasowy ZDM.

Dodał, że dopóki deweloper tego nie zrobi, trudno jest mówić o konkretnych terminach zmian w tym miejscu.

- Z ustawy wynika, że każdy inwestor inwestycji niedrogowej powinien na własny koszt dostosować do niej układ drogowy w pobliżu. W praktyce wygląda to tak, że uzgadniamy z deweloperami zakres tych prac i takie uzgodnienie z zarządcą drogi jest jednym z elementów niezbędnych do otrzymania przez niego pozwolenia na budowę. Zwykle więc to deweloperowi zależy, żeby rozmowy z nami przebiegły jak najszybciej - zaznaczył Dybalski.

Deweloper: rozmowy trwają

O tym, jaka konkretnie inwestycja powstanie w rejonie skrzyżowania Młynarskiej i Wolskiej, na razie spółka biurowa Skanska nie informuje. O samym zasypaniu tunelu i wytyczeniu naziemnych przejść dla pieszych mówi niewiele.

- Potwierdzam, że rozmowy między ZDM a spółką biurową z Grupy Skanska trwają. Informowanie o uzgodnionych terminach realizacji pozostaje w gestii ZDM, po podpisaniu wiążących dokumentów - przekazała tylko Magdalena Ujda-Tarczyńska, menadżerka ds. komunikacji korporacyjnej w spółce biurowej Skanska.

Oczywiście nie ma konieczności, aby miasto czekało z pracami na dewelopera. Ale wtedy musi je wykonać za publiczne pieniądze. - Co roku wykonujemy szereg inwestycji właśnie dlatego, że inne - też ważne - są finansowane przez deweloperów w ramach uzgodnień w trybie ustawy o drogach publicznych. I to są sumy, które robią różnicę, nierzadko od kilku milionów złotych w górę. To jest właśnie takie miejsce - podsumował rzecznik ZDM.

ZOBACZ: Drogowcy chcą stworzyć system zdalnej kontroli latarni.

Autorka/Autor:Dariusz Gałązka

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Nie żyje wieloletni pracownik domu kultury w warszawskim Rembertowie. Został brutalnie pobity przed centrum handlowym w centrum stolicy. Mężczyzna był reanimowany i trafił do szpitala, gdzie zmarł. Podejrzany został aresztowany.

Pracownik domu kultury i muzyk zmarł po brutalnym pobiciu w centrum Warszawy

Pracownik domu kultury i muzyk zmarł po brutalnym pobiciu w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Rokitno pociąg śmiertelnie potrącił mężczyznę. Przez kilka godzin były utrudnienia w ruchu kolejowym na szlaku pomiędzy Warszawą a Sochaczewem.

Śmiertelny wypadek na torach. "Wstrzymany ruch pociągów"

Śmiertelny wypadek na torach. "Wstrzymany ruch pociągów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w miejscowości Kamion Duży koło Sochaczewa. W wyniku zderzenia dwóch ciężarówek i samochodu dostawczego zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne. Droga krajowa numer 50 jest zablokowana w obu kierunkach.

Szoferka tira nadziała się na przewróconą naczepę z węglem. Jedna osoba nie żyje, dwie zostały ranne

Szoferka tira nadziała się na przewróconą naczepę z węglem. Jedna osoba nie żyje, dwie zostały ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Głuszyna koło Nowego Miasta nad Pilicą zderzyły się toyota i skoda. Jak podała policja, dwie osoby podróżujące drugim z pojazdów oddaliły się z miejsca zdarzenia. W trakcie ucieczki mężczyźni ukradli dwa rowery. Kierująca toyotą trafiła do szpitala.

Mieli wypadek. Z miejsca zdarzenia uciekli na kradzionych rowerach

Mieli wypadek. Z miejsca zdarzenia uciekli na kradzionych rowerach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jak podali policjanci, 28-latek przez rok uporczywie nękał swoją byłą partnerkę - nachodził, dzwonił, wysyłał wulgarne esemesy i groził. Został zatrzymany i objęty dozorem. Nie zmienił swojego zachowania, dlatego został aresztowany.

Wulgarne SMS-y i groźby śmierci. Trafił do aresztu za stalkowanie byłej partnerki

Wulgarne SMS-y i groźby śmierci. Trafił do aresztu za stalkowanie byłej partnerki

Źródło:
PAP

Guru nowojorskiej sceny jazzowej, twórca nowej tradycji żydowskiej John Zorn będzie największą gwiazdą rozpoczynającego się w czwartek festiwalu Warsaw Summer Jazz Days. W Stodole zagrają także współpracownik Milesa Davisa, jeden z najbardziej rozpoznawalnych współczesnych basistów Marcus Miller oraz ekscytujący saksofonista Isaiah Collier. A to tylko część z długiej listy wykonawców.

Odnowiciel muzyki żydowskiej i nadworny basista Milesa gwiazdami festiwalu

Odnowiciel muzyki żydowskiej i nadworny basista Milesa gwiazdami festiwalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do aresztu trafił mężczyzna, który znieważał i kierował groźby karalne wobec pracownicy marketu w Ostrołęce. Podczas zatrzymania agresor miał powiedzieć policjantom, że zabiłby ekspedientkę, klientów oraz siebie. Mężczyzna miał przy sobie 20-centymetrowy nóż.

Groził, że zabije pracownicę sklepu i klientów. Wrócił z 20-centymetrowym nożem

Groził, że zabije pracownicę sklepu i klientów. Wrócił z 20-centymetrowym nożem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ostatnią niedzielę strażnicy miejscy dwukrotnie wyciągali z Wisły tego samego mężczyznę. Mimo zakazu kąpał się w wodzie, dodatkowo był nietrzeźwy. Służby przestrzegają: prąd w rzece jest zdradliwy i nieprzewidywalny.

Tego samego dnia dwukrotnie wyławiali go z Wisły. Miał trzy promile

Tego samego dnia dwukrotnie wyławiali go z Wisły. Miał trzy promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Józefowie pod Warszawą policja zatrzymała kobietę podejrzaną o znęcanie się nad psem. Śledczy ustalili, że 43-latka przywiązała zwierzę do drzewa, założyła dwa kagańce i pozostawiła bez jedzenia i wody w odludnym miejscu. Grozi jej do pięciu lat więzienia.

Przez cztery dni był przywiązany do drzewa, bez dostępu do wody i jedzenia

Przez cztery dni był przywiązany do drzewa, bez dostępu do wody i jedzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Straż miejska z Żyrardowa otrzymała zgłoszenie o kocie, który miał leżeć nieruchomo na chodniku. Gdy strażnicy przyjechali na miejsce, okazało się, że kocur zwyczajnie odpoczywał w słońcu.

Myśleli, że ktoś go potrącił, wezwali straż miejską

Myśleli, że ktoś go potrącił, wezwali straż miejską

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed godziną 10 na Białołęce zderzyły się samochód osobowy i motocykl. Dwie osoby podróżujące jednośladem zostały zabrane do szpitala.

Roztrzaskany motocykl leżał na jezdni, kierujący i pasażer zabrani do szpitala

Roztrzaskany motocykl leżał na jezdni, kierujący i pasażer zabrani do szpitala

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do napadu na 80-letnią ekspedientkę doszło w Ostrowi Mazowieckiej. Policja podała, że jeden z napastnik ranił kobietę nożem. Policja ustaliła, że podejrzany w tej sprawie miał dwóch wspólników. Wszyscy trzej mężczyźni zostali zatrzymani i trafili już do aresztu.

Napad na sklep, 80-letnia ekspedientka raniona nożem

Napad na sklep, 80-letnia ekspedientka raniona nożem

Źródło:
PAP

18 czerwca br. na Nowym Mieście pojawił się nowy, wybitny mural, który koniecznie musicie zobaczyć. Dlaczego? Bo zmienia się wraz z porą dnia! Niesie ważne przesłanie: motywuje do docenienia siebie, a przede wszystkim do pochwalenia się tym, co nas wyróżnia. Powstał z inicjatywy marki Oranżada Hellena, która w swojej komunikacji podkreśla, że warto spojrzeć na siebie życzliwym okiem. A z badań wynika, że Polacy czasem mają z tym problem.

Nowy warszawski mural #HELLENDŻ, który żyje!

Nowy warszawski mural #HELLENDŻ, który żyje!

Policjanci z zatrzymali 40-letniego mężczyznę podejrzanego o usiłowanie zabójstwa oraz 40-letnią kobietę podejrzaną o zacieranie śladów. W sprawie zostało wszczęte śledztwo. W wyniku ataku poszkodowany został 44-latek, którego znaleziono w niedzielę na warszawskich Bielanach. Pierwszy sygnał o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

On jest podejrzany o usiłowanie zabójstwa, ona miała zacierać ślady

On jest podejrzany o usiłowanie zabójstwa, ona miała zacierać ślady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Woli zatrzymali 20-latka podejrzanego o atak z użyciem noża. Mężczyzna miał dźgnąć znajomego byłej partnerki w udo. W trakcie przeszukania mieszkania, w którym ukrywał się 20-latek, policja znalazła narkotyki. Podejrzanemu grozi do 20 lat więzienia.

"Podbiegł do znajomego byłej partnerki i zadał mu cios nożem"

"Podbiegł do znajomego byłej partnerki i zadał mu cios nożem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kamera nieoznakowanego policyjnego radiowozu grupy Speed nagrała niebezpieczny manewr kierowcy toyoty. 57-latek ominął nieoznakowany radiowóz, który zatrzymał się przed przejazdem kolejowym, gdy sygnalizator nadawał pulsujące czerwone światło.

Wjechał na przejazd kolejowy mimo czerwonego światła. Nie wiedział, że ominął nieoznakowany radiowóz

Wjechał na przejazd kolejowy mimo czerwonego światła. Nie wiedział, że ominął nieoznakowany radiowóz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz i Unia Metropolii Polskich apelują o zmianę prawa lotniczego w Polsce. Jego obecny kształt powoduje, że na sporym obszarze stolicy nie można stawiać nowych budynków. Poprawka do nowelizacji tego prawa wypadła ostatnio z porządku sejmowych obrad.

Spora część Warszawy wyjęta spod inwestycji przez prawo lotnicze

Spora część Warszawy wyjęta spod inwestycji przez prawo lotnicze

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", tvnwarszawa.pl

Policjanci z Żoliborza zatrzymali kobietę, która pod koniec maja uszkodziła 70 ozdób szydełkowych zamontowanych na słupkach oddzielających jezdnię od chodnika. Jak tłumaczyła policji, odcinała je nożyczkami i wyrzucała, bo jej się nie podobały. Straty oszacowano na blisko pięć tysięcy złotych. Kobieta odpowie za uszkodzenie mienia.

Zniszczyła 70 szydełkowych czapeczek na przydrożnych słupkach. 53-latkę nagrały kamery

Zniszczyła 70 szydełkowych czapeczek na przydrożnych słupkach. 53-latkę nagrały kamery

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trwa przebudowa znajdującego się w ewidencji zabytków gmachu głównego Narodowego Banku Polskiego na placu Powstańców Warszawy. W marcu biuro prasowe instytucji zapowiadało, że "prace zaprojektowano z poszanowaniem istniejącego gabarytu i formy architektonicznej". Tymczasem gołym okiem widać poważną ingerencję w bryłę. Stołeczny konserwator zabytków ocenił z kolei, że "budynek praktycznie przestał istnieć" i prawdopodobnie przestanie być obiektem zabytkowym.

Modernizacja zabytkowego gmachu NBP. "Budynek praktycznie przestał istnieć"

Modernizacja zabytkowego gmachu NBP. "Budynek praktycznie przestał istnieć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nieznany sprawca zniszczył młodej parze najpiękniejszy dzień w ich życiu. Z domku, sąsiadującego z miejscem przyjęcia, zniknęło pudełko z kopertami, otrzymanymi od gości weselnych. Państwo młodzi stracili pokaźną sumę pieniędzy oraz kartki, będące pamiątką ślubu. - Zabrali nam najfajniejsze wspomnienia z tego dnia - mówi panna młoda.

Pudełko z kopertami i kartkami z wesela zostawili w domku. Gdy wrócili z zabawy, już go nie było

Pudełko z kopertami i kartkami z wesela zostawili w domku. Gdy wrócili z zabawy, już go nie było

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24