- Ze wstępnych ustaleń wynika, że przed zdarzeniem samochód był widziany na ulicach Mokotowa. Kierujący poruszał się z dużą prędkością - poinformował rzecznik prasowy prokuratury. Wobec dwóch ofiar wypadku skierowany był do sądu akt oskarżenia w sprawie przemocy i wymuszeń finansowych.
W weekend informowaliśmy na tvnwarszawa.pl o tragicznym wypadku na Mokotowie. W nocy z piątku na sobotę kierowca audi z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z jezdni i uderzył w słup. Zginęło trzech młodych mężczyzn.
Sekcja zwłok
Jak poinformował Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, w poniedziałek akta sprawy trafiły do prokuratury na Mokotowie.
- Postępowanie prowadzone jest w kierunku spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Prokurator zleci sekcje zwłok osób, które zginęły, celem ustalenia mechanizmu śmierci osób znajdujących się w pojeździe oraz przeprowadzenia badań na zawartość w ich organizmach alkoholu lub środków odurzających - przekazał.
Jak dodał, w sprawie wypadku dokonano oględzin miejsca zdarzenia i przesłuchano świadków. - Część nagrań z monitoringów już zabezpieczono, obecnie trwa ich analiza. Pojazd zabezpieczono do dalszych badań, które będą między innymi miały na celu ustalenie, która z osób kierowała autem - poinformował Łapczyński.
Rzecznik potwierdził również przypuszczenia, że bezpośrednio przed uderzeniem w słup kierujący pojazdem poruszał się z bardzo dużą prędkością. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że wcześniej, przed zdarzeniem samochód był widziany na ulicach Mokotowa. Kierujący pojazdem poruszał się wówczas z dużą prędkością - wyjaśnił.
Akt oskarżenia
Łapczyński poinformował też, że przeciwko dwóm ofiarom wypadku toczyła się sprawa karna.
- Pod koniec marca 2018 roku Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście Północ w Warszawie skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia akt oskarżenia przeciwko Kamilowi F. oraz Ernestowi P. Zarzuty dotyczyły usiłowania wymuszenia rozbójniczego na szkodę właściciela klubu przy ulicy Twardej w Warszawie - przekazał.
Doprecyzował, że chodziło o zdarzenie z 19 lutego 2018 roku. - Z ustaleń śledztwa wynika, iż Kamil F. i Ernest P. wspólnie i w porozumieniu stosowali przemoc wobec pracownika klubu w celu wymuszenia od właściciela klubu comiesięcznej zapłaty w kwocie 500 złotych - poinformował Łapczyński.
W toku śledztwa wobec oskarżonych były stosowane środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania. - Mężczyźni jako tymczasowo aresztowani zostali przekazani wraz z aktem oskarżenia do dyspozycji Sądu. Ich zatrzymanie miało miejsce 19 lutego 2018 roku, na wniosek prokuratora zostali tymczasowo aresztowani postanowieniem sądu z dnia 21 lutego 2018 roku na okres 3 miesięcy, do dnia 20 maja 2018 roku - dodał rzecznik.
Auto w trzech częściach
Do wypadku doszło u zbiegu ulicy Puławskiej i alei Wilanowskiej. W sobotni poranek na miejscu zdarzenia był reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński. Jak informował, po uderzeniu w stalowy słup auto rozpadło się na trzy części.
Z relacji strażaków wynika, że siła uderzenia była bardzo duża, a kierowca i pasażerowie wypadli z auta. - Znajdowali się w odległości nawet kilkudziesięciu metrów od rozbitego pojazdu - mówił Michał Konopka z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
- Mimo reanimacji na miejscu lekarz stwierdził zgon dwóch mężczyzn. W przypadku trzeciego udało się przywrócić czynności życiowe i został on zabrany do szpitala. Niestety tam zmarł - dodał Konopka.
Służby zakończyły pracę na miejscu wypadku około godziny 9. Wcześniej część Puławskiej była nieprzejezdna.
Tragiczny wypadek na Mokotowie
mp/pm