Mieszkańcy mówią o niej "brama miasta" czy "symbol Wawra". Walczyli, kiedy miała być wycięta, od lat zabiegają też, by stała się pomnikiem przyrody. Teraz zgłosili ją do konkursu na Drzewo Roku.
Konkurs na Drzewo Roku po raz pierwszy odbył się w 2011 roku. Organizuje go polska fundacja ekologiczna – Klub Gaja. W tym roku z 80 zgłoszonych drzew do ścisłego finału trafiło 16 – jednym z nich była właśnie falenicka sosna, która ostatecznie z wynikiem 14 902 głosów zajęła drugie miejsce. Najwyższe miejsce na podium musiała odstąpić lipie św. Jana Nepomucena w Dulczy Wielkiej (15 346 głosy).
Naturalne rogatki
Pochyła sosna rośnie po wschodniej stronie torów w Falenicy. Ma około 50 lat, siedem i pół metra wysokości i 212 cm obwodu.
"Ta naturalna rogatka Warszawy rośnie w Falenicy. Nie oddziela jednak dzielnicy od sąsiadujących miejscowości, tylko je łączy. Jest przebadana i zbadana. Na dole, od strony ulicy chroniona osłoną" – przypomina Rada Osiedla Falenica, która zgłosiła sosnę do konkursu. Ale ta sławna była już od dawna.
Na tvnwarszawa.pl informowaliśmy, jak mieszkańcy bronili jej przed wycinką, kiedy obok remontowano linię kolejową. Mieszkańcy od kilku lat starają się też, aby drzewo zostało uznane za pomnik przyrody.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak, tvnwarszawa.pl