We wtorek stołeczna policja rozpoczęła poszukiwania zaginionej 74-latki. Do akcji ruszył policyjny helikopter. Kobieta wyszła z budynku Szpitala Bielańskiego i ślad po niej zaginął. Podobną akcję prowadzili w poniedziałek policjanci z Wołomina.
Funkcjonariusze szukają zaginionej Czesławy Balińskiej. Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację i zdjęcie pokazujące akcję policyjnego śmigłowca, który sprawdza teren Żoliborza i Bielan.
"Udała się w nieznanym kierunku"
Jak informuje Elwira Kozłowska z żoliborskiej komendy rejonowej, poszukiwana ma 74 lata. Po raz ostatni była widziana na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym Szpitala Bielańskiego.
Zaginięcie kobiety w poniedziałek zgłosił jej syn. Pani Czesława miała wyjść ze szpitala i udać się w nieznanym kierunku.
Policjanci apelują do mieszkańców Warszawy o przekazywanie wszelkich informacji na temat zaginionej. Dla ułatwienia publikują jej rysopis:
"Kobieta ma 74 lata, około 165 cm wzrostu, sylwetkę szczupłą, włosy długie, siwe. W dniu zaginięcia ubrana była w czarną puchową kurtkę, czarne sportowe buty, czarną materiałową czapkę oraz ciemne jeansy".
Zaginiona chora na alzheimera
Dzień wcześniej podobną akcję prowadzili policjanci pod Warszawą. Przy poszukiwaniach 78-latki z chorobą Alzheimera uczestniczyli funkcjonariusze z psem tropiącym, strażacy i śmigłowiec z kamerą termowizyjną. "Wczoraj około 14.30 policjant na stanowisku kierowania w komisariacie w Jadowie odebrał telefoniczne zgłoszenie o zaginięciu 78-letniej kobiety w rejonie miejscowości Borzymy" - zawiadomiła we wtorek Komenda Stołeczna Policji.
Zgłoszenie nadeszło od córki zaginionej, która poinformowała, że matka cierpi na chorobę Alzheimera.
Śmigłowiec z kamerą
Dyżurny skierował do poszukiwań załogi policyjne. Do akcji włączono przewodnika z psem tropiącym, strażaków oraz policjantów z innych jednostek podległych komendzie powiatowej oraz oddziałów prewencji Komendy Stołecznej Policji.
Bezskutecznie. "Zbliżająca się późna popołudniowa pora oraz narastający mróz to kolejna decyzja, tym razem o użyciu policyjnego śmigłowca z kamerą termowizyjną. Tuż przed 17.00 załoga policyjnego śmigłowca dostrzegła kobietę w kompleksie leśnym w rejonie przejazdu kolejowego w miejscowości Dębe Małe około 6 kilometrów od miejsca zamieszkania" - relacjonują policjanci.
Kobieta została przewieziona do komisariatu, gdzie przebadał ją lekarz. Nie stwierdził, by wymagała hospitalizacji. 78-latka trafiła pod opiekę męża.
ZOBACZ RÓWNIEŻ, JAK STRAŻNICY MIEJSCY POMAGAJĄ BEZDOMNYM:
ran/mś