Od poniedziałku kierowcy podróżujący między Warszawą a Lublinem skorzystają z kolejnego odcinka trasy S17.
Chodzi o 13-kilometrowy fragment od końca obwodnicy Kołbieli do początku obwodnicy Garwolina, który – jak zapowiadają drogowcy - udostępnią około południa. Kierowcy będą mieli do dyspozycji blisko 155 kilometrów dwujezdniowej trasy.
Oddawanie pierwszych odcinków S17 pomiędzy węzłem Lubelska a Kurów Zachód rozpoczęło się przed wakacjami. Jako pierwszy otworzono 13-kilometrowy odcinek pomiędzy węzłami Skrudki i Kurów Zachód.
Następnie udostępniano kolejno: 30 kilometrów, czyli dwa odcinki od końca obwodnicy Garwolina do Gończyc i dalej do granicy województw mazowieckiego i lubelskiego (o łącznej długości 25,2 kilometrów) wraz z 5-kilometrowym fragmentem kolejnego odcinka do węzła Ryki Północ.
Z początkiem września kierowcy wjechali na pozostałe 15 kilometrów pomiędzy węzłami Ryki Północ oraz Skrudki i tym samym zyskali dwujezdniową trasę od początku obwodnicy Garwolin do końca obwodnicy Piask.
Jak podaje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, kolejne 13 kilometrów dwujezdniowej drogi ekspresowej pozwoli zaoszczędzić kilka minut jazdy.
Dofinansowanie
Nowa ekspresówka powstała w śladzie dawnej Drogi Karjowej 17 i Traktu Lubelskiego wytyczonego i zbudowanego jeszcze w pierwszej połowie XIX w przez inżynierów z Dyrekcji Jeneralnej Dróg i Mostów Królestwa Polskiego.
Inwestycja powstała przy dofinansowaniu z Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, jako jeden z trzech kontraktów S17 pomiędzy węzłem Lubelska i początkiem obwodnicy Garwolina, na które w 2018 roku podpisano umowę o dofinansowanie.
Wartość całkowita tych trzech kontraktów to ponad 1,2 mld zł, a wysokość dofinansowania z Unii Europejskiej to 618 mln zł.
W piątek rozpoczeły się wyjazdy świąteczne. Warszawa stanęła w korku:
Utrudnienia na drogach
Utrudnienia na drogach
Autorka/Autor: kz
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: GDDKiA