Radni zmienią imiona, nazwiska zostawią bez zmian

[object Object]
Pomalowany pomnik (film z 2017 roku)Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
wideo 2/4

Dekomunizacja w Warszawie dotknie na razie tylko sześć ulic. Radni wybrali tak, aby nazwiska patronów zostały te same, a w dokumencie zmieniało się jedynie imię. Józefa Ciszewskiego (na Ursynowie) zastąpi Jan, a Anastazego Kowalczyka (na Białołęce) - też Jan.

O zmianach w nazewnictwie donosi poniedziałkowa "Gazeta Stołeczna". Warszawscy radni mają się zająć nimi na najbliższej, czwartkowej sesji. Czego potwierdzenie znajdujemy w opublikowanym w Biuletynie Informacji Publicznej porządku obrad. To ostatni dzwonek na zmiany. Czas na dekomunizacje mija bowiem 2 września. Jeśli do tego czasu samorządowcy nie poprawią nazw "propagujących komunizm", zajmie się tym wojewoda mazowiecki.

Tych komunistów już nie będzie

W czwartek radni zmienią następujących patronów: Anastazego Kowalczyka (Białołęka), Jana Kędzierskiego (Bemowo), Lucjana Rudnickiego (Bielany), Gustawa Reichera (Targówek), Juliana Bruna (Mokotów) i Józefa Ciszewskiego (Ursynów).

Kto ich zastąpi? Radni z komisji nazewnictwa wybrali patronów o takich samych nazwiskach, ale innych imionach i życiorysach. I tak komunistę Anastazego Kowalczyka zastąpi astronom Jan, pracownik obserwatorium astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego, który zasłynął m.in. tym, że sporządził katalog pozycji ponad sześciu tysięcy gwiazd.

Idąc dalej: komunistę Kędzierskiego Jana zastąpi Kędzierski Apoloniusz - malarz i członek Towarzystwa Artystów Polskich "Sztuka". Zamiast Lucjana Rudnickiego będzie generał Klemens, a w miejsce Juliana Bruna - włoski filozof Giordano. Stosunkowo największe zmiany czekają mieszkańców Reichera. Tu zmieni się bowiem nie tylko imię patrona, ale też płeć. Zamiast komunisty Gustawa będzie bowiem lekarka, organizatorka i dyrektorka Instytutu Reumatologicznego - Eleonora.

Zmieni się też popularny Ciszewski na Ursynowie. W miejsce Józefa pojawi się bowiem Jan - dziennikarz sportowy, komentator igrzysk olimpijskich, meczów piłkarskich czy hokejowych.

Koniec konsultacji

W uzasadnieniu do projektów uchwał, nad którymi radni będą pracować w najbliższy czwartek zapisano też liczbę adresów, które dotknie dekomunizacja przy poszczególnych ulicach, a także orientacyjne koszty całej operacji. I tak najdroższa do zmiany będzie ulica Ciszewskiego (ponad 11 tysięcy złotych), przy której znajduje się dziewięć adresów i 168 mieszkańców.

Pozostaje jednak pytanie, co z pozostałymi ulicami? Przypomnijmy, że wojewoda mazowiecki i Instytut Pamięci Narodowej już kilka miesięcy temu mówili o ponad 30 nazwach, które powinny być zmodyfikowane. Zaś sami warszawscy radni skierowali do konsultacji społecznych nazwy 12 ulic. Dlaczego więc nowych patronów zyska (przynajmniej na razie) tylko sześć?

Konsultacje zakończyły się 31 lipca. Jak pisze "Stołeczna", wzięło w nich udział około cztery tysiące osób, z czego 53-63 proc. jest przeciwko dekomunizacji poszczególnych patronów. Ale są również zwolennicy. Najwięcej osób chce się pozbyć nazwy Związku Walki Młodych na Ursynowie.

Radni Platformy Obywatelskiej (mający w Radzie Warszawy większość) na razie nie chcą ruszać więcej niż wskazanych sześciu patronów. Co nie zmienia faktu, że to i tak nie uchroni mieszkańców przed zmianami. Jeśli nie dokonają ich samorządowcy, zrobi to - jak już wspomnieliśmy - wojewoda Zdzisław Sipiera, co wynika z ustawy zakazującej propagowanie komunizmu.

Do zmiany też pomniki

Jak pisaliśmy ostatnio na tvnwarszawa.pl, wkrótce warszawscy radni mogą mieć jeszcze więcej problemów. Do ulic dojdą bowiem pomniki. Wszystko przez nowelizację ustawy dekomunizacyjnej, którą parlament przegłosował w czerwcu, a prezydent Andrzej Duda podpisał w połowie lipca. Wedle jej zapisów, usunięte mają zostać monumenty, obeliski, popiersia, płyty pamiątkowe, które gloryfikują dawny system.

W stolicy jedne z najbardziej charakterystycznych obelisków upamiętniające czasu komunizmu znajdują się na Pradze Południe. Pierwszy to Pomnik Wdzięczności Żołnierzom Armii Czerwonej w parku Skaryszewskim. Drugi - pomnik generała Zygmunta Berlinga między rozjazdami Trasy Łazienkowskiej.

Czy i kiedy znikną z przestrzeni publicznej? - Na razie na temat pomników w ogóle nie rozmawialiśmy. Najpierw musimy zrobić porządek ze zmianą ulic - mówiła nam kilka dni temu Anna Nehrebecka, radna PO i przewodnicząca komisji nazewnictwa.

kw

Pozostałe wiadomości

W ciągu jednej doby w województwie mazowieckim utonęły cztery osoby. Wśród ofiar jest mężczyzna, który nie wypłynął po skoku z mola na Jeziorze Zegrzyńskim.

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek rano nie działały cztery stacje na centralnym odcinku pierwszej linii metra. Powodem był pozostawiony bagaż. Uruchomiono komunikację zastępczą.

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Woda z wodociągu w miejscowości Brok nie nadaje się do spożycia ani do celów sanitarnych - poinformował miejscowy sanepid. Urząd gminy zapewnia wodę butelkowaną oraz z beczkowozu.

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Źródło:
PAP

W poniedziałek, 22 lipca po raz kolejny ulicami Warszawy przejdzie Marsz Pamięci. To hołd dla ofiar akcji deportacyjnej przeprowadzonej w getcie warszawskim.

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Źródło:
PAP

"Sprawcy uderzali i kopali 32-latka, powodując obrażenia twarzy" - opisuje wydarzenia z soboty Komenda Stołeczna Policji. Powodem bandyckiego ataku było zwrócenie uwagi na zbyt głośne zachowanie w tramwaju.

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Panoramę Warszawy z 46. piętra można podziwiać z budynku Varso Tower, wchodzącego w skład kompleksu biurowo-usługowego Varso Place. Na tvnwarszawa.pl pokazujemy najświeższe zdjęcia.

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Skala tej inwestycji - jak na owe czasy - była potężna. Powstały o niej piosenki, zagrała też w wielu filmach. Właśnie mija pół wieku odkąd warszawiacy po raz pierwszy przejechali Trasą Łazienkowską.

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę strażacy prowadzili poszukiwania 32-latka na Wiśle w okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego. Niestety odnalezionego mężczyzny nie udało się uratować. Równie tragicznie zakończyła się akcja ratunkowa na jeziorze Zegrzyńskim w Nieporęcie, podczas której z wody wyciągnięto 33-letniego mężczyznę.

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Aktualizacja:
Źródło:
tvnnwarszawa.pl, PAP

Na Czerniakowskiej zderzyły się dwa samochody. Jeden przeleciał przez barierę energochłonną i zakończył jazdę na poręczy kładki dla pieszych. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę w alei Krakowskiej doszczętnie spłonął samochód osobowy. Na szczęście podróżującym osobom udało się opuścić pojazd, przed rozwinięciem się pożaru.

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na autostradzie A2 pod Grodziskiem Mazowieckim zapaliła się ciężarówka, przewożąca warzywa. Pojazd stanął w płomieniach, a nad okolicą unosił się gęsty dym. Do akcji gaśniczej ruszyli strażacy.

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkaniec Garwolina przejął się losem małego dzika. Przygarnął do mieszkania w bloku zwierzę, która błąkało się po lesie. Sąsiedzi wezwali policję. Mężczyźnie grozi odpowiedzialność karna.

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Źródło:
PAP

Stołeczni policjanci skontrolowali przewoźników na aplikację. Wykryli 11 naruszeń ustawy o transporcie drogowym lub przepisów porządkowych. Posypały się mandaty, zatrzymano siedem dowodów rejestracyjnych.

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Jest pierwsza wizualizacja toru łyżwiarskiego Stegny. Wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska pokazała ją w mediach społecznościowych, informując jednocześnie o ogłoszonym przetargu na wybór wykonawcy modernizowanego obiektu.

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Rejonowa w Otwocku bada okoliczności śmierci 11-miesięcznej dziewczynki, która zmarła w tamtejszym szpitalu. Z ustaleń reportera tvnwarszawa.pl wynikało, że w szpitalu zabrakło specjalistycznego sprzętu, dlatego do placówki wezwano zespół ratownictwa medycznego. Wykonana została już sekcja, ale śledczy wciąż czekają na jej wyniki.

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dokładnie w trzecią rocznicę tragicznego wypadku w samym centrum Warszawy zapadł wyrok na kierowcę porsche. Mężczyzna pojednał się z rodziną ofiary, a ta zgodziła na karę w zawieszeniu. Sędzia był jednak innego zdania i uznał, że Patryk D., który pędził Marszałkowską prawie 140 kilometrów na godzinę, musi trafić za kratki.

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl