Przypadki niezbyt rozgarniętego samobójcy

fot. Teatr Druga Strefa
fot. Teatr Druga Strefa | PAP, "Daily Mail"

Wiemy o nim, że nie jest bogaty, ma żonę i dzieci, jest niewierzącym marksistą. Przyjechał do hotelu w Kolicach, małej prowincjonalnej mieścinie. Właściciel hotelu i pokojówka w mig rozpoznają człowieka na krawędzi. Postanawiają działać. Teatr Druga Strefa w spektaklu "Pokojówka" bawi się konwencją kina niemego a la Chaplin, czarnej komedii, pokazując bohatera, o którym wiadomo niewiele, a który usilnie i nieporadnie dąży do swojej klęski.

Nastrój zbliżającej się katastrofy da się odczuć już na początku spektaklu. Projekcja video ukazuje w szarym kadrze morze, po czym na tym samym ekranie pojawia się tłum everymanów - grafiki mężczyzn ubranych w czarne garnitury, białe koszule, czarne krawaty i meloniki. W takiej chwili wiadomo już nieco, czego można się spodziewać na scenie. Nastrój tajemniczości, groźba zbrodni i, jak często w takich przypadkach, hotelik w niewielkiej miejscowości i ciekawska obsługa.

Aktorzy, którzy pojawiają się w pierwszej scenie, odgrywają scenkę niczym z niemego filmu, tyle że bez wyświetlanych na planszach kwestii, ale za to do ilustracyjnej muzyki podkreślającej akcję. Właściciel, obserwowany w napięciu przez pokojówkę, wchodzi do dopiero co opuszczonego pokoju hotelowego, odkłada słuchawkę telefonu, bierze pozostawioną przez klienta walizkę i pozbywa się jej, nie zaglądając do środka.

Jak rozpoznać straceńca

Po chwili pojawia się w hotelu mężczyzna, ubrany rzeczywiście jak postaci z projekcji, z walizką w ręku. Jest trochę wystraszony. Prosi o setkę wódki i coś do jedzenia. Obsługa robi się w jednej chwili czujna. W lot odgadują, co się święci. Hotel prowadzą nie od dziś. Mężczyzna na pytanie o cel przyjazdu, odpowiada, że ma coś ważnego do załatwienia. Wykręty zbyt banalne, żeby dać się nabrać. Mężczyzna-jakich-wielu dostaje pokój. Jednak obsługa będzie go pilnować, nachodzić, próbować z nim rozmawiać i wyperswadować mu jego zamiar. Już oni wiedzą, kogo ściągają małe hoteliki na prowincji.

Do akcji wkracza pokojówka Milena, kobieta bez przeszłości, wegetująca na prowincji, ale znająca się na gościach hotelowych i w mig rozpoznająca typy straceńców. Za pomocą podsuwanego alkoholu i nieustannego nagabywania barman-właściciel i pokojówka starają się odwieść hotelowego gościa od zamiaru zabicia się. Podejrzewają, a my tego nigdy się nie dowiemy, że w walizce ma "niebezpieczne narzędzie".

Konwencja jak z Chaplina

Całość akcji wzięta jest w gruby nawias. Gra jest konwencjonalna, przesadzona i chwilami komediowa. Da się odczuć inspirację przedwojennymi filmami niemymi, w których aktorzy grają w sposób mocno uteatralizowany. Ekspresyjnym gestem i ruchem podkreślają kwestie, których widz nie słyszy, a może je jedynie przeczytać. W ten sam ekspresyjny sposób wyreżyserowane są niektóre nieme sceny spektaklu. Chwilami da się zaobserwować kalkę z filmów Charliego Chaplina, gdy bohater przegrywa z osaczającymi go ludźmi i swoją nieporadnością.

Nastrój konwencjonalnej teatralnej grozy ma podkreślić również makijaż i kostiumy aktorów. Obaj mężczyźni mają zarost jak gdyby namalowany węglem. Gość hotelu ma podkreśloną przestrzeń na twarzy wokół oczu szaro-sino-niebieskim kolorem. Właściciel hotelu ubrany jest w biały połyskujący garnitur. Pokojówka w ciemno-rubinową wieczorową sukienkę i popala ciągle papierosa.

Taśmowość tragedii

Akcja spektaklu skonstruowana jest w ten sposób, by można ją było zapętlić. Pod koniec przedstawienia już wiemy, że co rusz przyjeżdża do hotelu jakiś nieszczęśnik, któremu obsługa ratuje życie. Scena z początku spektaklu "z uprzątnięciem walizki" podkreśla tę taśmowość tragedii. Sceny i zdawkowe informacje o bohaterach są niejako wystandaryzowane, powtarzalne w nieskończoność.

Fałszywie wybrzmiewa tylko tango, które tańczą na początku i pod koniec spektaklu właściciel hotelu i pokojówka. Taniec ma stanowić klamrę dla fabuły, i choć w założeniu mógł rzeczywiście przystawać do pomysłu na retro spektakl, w efekcie jednak zdaje się być jedynie luźno przyszytym dodatkiem. Tango silnie kojarzy się ze zmagającymi się pierwiastkami dominacji i uległości, niezależnie od tego w jakiej "płciowej" konfiguracji jest tańczone. W "Pokojówce" staje się jedynie przerywnikiem, ale z pewnością nie puentą.

Spektakl w ciekawy sposób bawi się filmowymi konwencjami. Żałować można tylko, że twórcy chwilami próbują silić się na mocniejsze dramatyczne zagrania, kiedy każą swoim postaciom się roztkliwiać nad swoim losem. W takich chwilach ulatuje cały śmieszno-fatalistyczny powab teatralnej sytuacji. O wiele lepiej działałby konsekwentnie poprowadzona tragikomiczna, prześmiewcza nuta. Niemniej przedstawienie nie jest długie i warto wybrać się na ul. Magazynową na Mokotowie, by zobaczyć historię cichego, niedoszłego, śmiesznego samobójcy.

"Pokojówka", prapremiera 6 sierpnia 2010 Tekst: Rafał Wojasiński, Reżyseria i scenografia: Sylwester Biraga, Muzyka: Marek Żurawski, Występują: Halina Chrobak, David Foulkes, Tomasz Piątkowski

Marek Władyka

Źródło zdjęcia głównego:  | PAP, "Daily Mail"

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl