- Rozmowa z panem Kurdwanowskim była jedną z najciekawszych jaką dotąd odbyłem. Ten człowiek ma pamięć fotograficzna. Jest w stanie opisać dokładne miejsce, w którym coś się wydarzyło. Podaje wiele szczegółów, pamięta nawet dokładne godziny – mówi Jan Radziukiewicz z MPW.
I przytacza jedną z historii jakie przekazał mu "Krok". – Był on jedną z kilku osób, które przetrwały bombardowania pasażu Simonsa. Pod jego gruzami zginęło 300 osób – opowiada Radziukiewicz.
Pasaż Simonsa powstał w 1900 roku, na zlecenie berlińskiego kupca, Alberta Simonsa. Wewnątrz znalazły się składy, kantory i sklepy, a także biura.
W czasie Powstania Warszawskiego stało się frontową placówką, bronioną przez żołnierzy batalionu Chrobry I. Potężny budynek długo osłaniał przed atakami właz na placu Krasińskich. 31 sierpnia został zbombardowany, a w gruzach zginęło ponad 300 żołnierzy oraz cywile. Nie wszystkie ciała wydobyto z zasypanych piwnic. Fakt ten upamiętnia pomnik w Ogrodzie Krasińskich, gdzie zachowały się fragmenty fundamentów pasażu.
Niezwykłe nagrania w USA
Oprócz Kurdwanowskiego nagrano także ośmiu innych powstańców, którzy mieszkają w Stanach Zjednoczonych. Wśród nich są miedzy innymi sanitariuszka Jadwiga Adamiak ze Zgrupowania Kiliński i Krystyna Chrostek "Mewa", która na Śródmieściu była łączniczką i sanitariuszką. Są też wspomnienia Jerzego Kuncewicza ”Podhalanin” z Batalionu Chrobry II czy walczącego na Mokotowie Lubomira Tomaszewskiego z Baszty.
Ich wspomnienia trafią do Archiwum Historii Mówionej Muzeum Powstania Warszawskiego, które gromadzi relacje uczestników i świadków Powstania Warszawskiego mieszkających w kraju i za granicą. Dotychczas zebrało już 3,5 tys. wywiadów.
Grudniowe nagrania zrealizowane przez pracowników archiwum w Stanach Zjednoczonych były możliwe dzięki pieniądzom ze środków polonijnych Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP oraz pomocy polskich dyplomatów.
Powstanie ich zahartowało
Krystyna Chrostek, która jest fizykiem z wykształcenia przez długie lata pracowała w szpitalu jako rentgenolog. Jerzy Kuncewicz jest inżynierem elektronikiem i po latach pracy doszedł do stanowiska szefa dużej firmy elektronicznej.
Z kolei Jan Kurdwanowski jest lekarzem pracujących w Ameryce, a Lubomir Tomaszewski, polski artysta przez lata związany był z wzornictwem przemysłowym. Autor unikatowych projektów m.in. dla fabryki porcelany w Ćmielowie, który w latach 60. na zaproszenie amerykańskiej rodziny Vanderbiltów przyjechał do Stanów Zjednoczonych i przez wiele lat wykładał tam wzornictwo.
W czasie grudniowych wywiadów ich bohaterowie niejednokrotnie podkreślali, że przeżycie Powstania Warszawskiego, które wybuchło 1 sierpnia 1944 roku i II wojny światowej zahartowało ich, a także nauczyło jak przetrwać w trudnych warunkach. Dzięki tym cechom w Ameryce łatwiej było im odnieść sukces, czego przykładem może być choćby kariera Andrzeja Łubieńskiego, który do dziś w Stanach Zjednoczonych prowadzi dobrze prosperującą firmę chemiczną.
Powstańcy
W sierpniu swoją premierę na Stadionie Narodowym będzie miał film "Miasto44" w reżyserii Jana Komasy:
Kręcą film o Powstaniu
bf/par
Źródło zdjęcia głównego: ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego