Przęsło z opóźnieniem, dotacja zostaje

fot. mostpolnocny.warszawa.pl
fot. mostpolnocny.warszawa.pl
Źródło: | Newspix
Z Gdyni wypłynęła pół roku po terminie barka z przęsłem nurtowym mostu Północnego. Spóźniona przeprawa zdrożała aż o 10 proc. - informuje "Życie Warszawy". Oddaliła się za to groźba utraty dotacji z Unii Europejskiej.

Transport przęsła Wisłą z Gdyni do Warszawy potrwa minimum 10 dni. - W kwietniu powinien zacząć się jego montaż na podporach z barki na rzece – powiedziała dziennikarzom "ŻW"rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych Małgorzata Gajewska.

Wytknęli błędy, ratusz się odwołał

Od inwestycji oddaliła się groźba utraty unijnej dotacji w wysokości 375 mln zł. Pojawiła się ona wtedy, gdy Centrum Unijnych Projektów Transportowych wytknęło Warszawie, że urzędnicy skrócili o dziewięć dni termin składania ofert w przetargu.

Ratusz złożył jednak odwołanie do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Powołał się przy tym na fakt, że przetarg ocenił pozytywnie Urząd Zamówień Publicznych. Odwołanie zostało uwzględnione. Dotacja nie przepadnie.

Czytaj więcej o decyzjach w sprawie mostu Północnego

Czytaj także: