Protest opiekunów niepełnosprawnych. Rozstawili namioty przed Sejmem

Rozmowa z protestującymi
Rozmowa z protestującymi
TVN24
Rozmowa z protestującymiTVN24

Nie doszło do kompromisu podczas rozmów przedstawicieli protestujących opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych z ministrem pracy Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Protestujący chcą podwyższenia świadczeń; zdecydowali, że pozostaną przed Sejmem aż do skutku.

Opiekunowie dorosłych rozpoczęli protest w czwartek przed Sejmem. Wieczorem rozstawili namioty; zamierzają pozostać w nich przez noc. Niektórzy chcą spać w zaparkowanych w pobliżu samochodach. Jest ich kilkudziesięcioro, w tym jedna osoba niepełnosprawna. Wszyscy zapewniają, że zorganizowali zastępstwa przy swych podopiecznych. Niedaleko protestujących zaparkowały dwie karetki pogotowia.

Do 3 kwietnia?

Kierujący zgromadzeniem Włodzimierz Marczuk powiedział PAP, że zgłoszona do władz stolicy demonstracja jest legalna i może trwać co najmniej do 3 kwietnia, a jeśli zajdzie potrzeba - zostanie przedłużona.

Protestujący domagają się tego samego, czego oczekują okupujący Sejm rodzice dzieci z niepełnosprawnościami - podwyższenia przysługujących im zasiłków do poziomu płacy minimalnej. Sprzeciwiają się też różnicowaniu opiekunów w zależności od tego, czy zajmują się dorosłymi, czy dziećmi.

W czwartek podczas rozmów, które toczyły się w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, postulat ten nie zyskał jednak akceptacji ministra, ale z obu stron padły deklaracje woli dalszej współpracy.

Niepełnosprawność w młodym wieku

Kosiniak-Kamysz powiedział przedstawicielom protestujących opiekunów dorosłych niepełnosprawnych, że będzie bronił zróżnicowania między nimi a opiekunami niepełnosprawnych dzieci. Jego zdaniem sytuacja tych dwóch grup jest różna; argumentował, że dorosłe osoby niepełnosprawne często miały okazję wypracować sobie świadczenia, np. rentę czy emeryturę. Tak jest np. w przypadku starszych osób niesamodzielnych, które potrzebują opieki ze względu na wiek.

Zdaniem protestujących to nie jest właściwe podejście, bo w jednym i drugim przypadku nie powinno brać się pod uwagę świadczeń należnych podopiecznym. "Nie ma niepełnosprawnych dzieci i niepełnosprawnych dorosłych. Są po prostu niepełnosprawne osoby wymagające pomocy i opieki ze strony ludzi, którzy z powodu tej konieczności nie mogą wykonywać innej pracy" - mówił Mirosław Sobolewski ze Stowarzyszenia Opiekunów Osób Niepełnosprawnych "Stop Wykluczeniom".

Protestujący zwracali też uwagę na sytuację osób, których niepełnosprawność powstała w młodym wieku - już po osiągnięciu pełnoletności, ale przed rozpoczęciem pracy zawodowej albo na początku; one nie miały szansy wypracować sobie świadczeń. Przypominali też, że w przypadku rodziców świadczenie należy się niezależnie od sytuacji materialnej rodziny, zaś w przypadku opiekunów dorosłych uzależnione jest od kryterium dochodowego.

Protest rodziców
Protest rodzicówTVN24

Stracili prawo

Przedstawiciele protestujących chcą systemowych rozwiązań, które nie stawiałyby ich w gorszej sytuacji niż rodziców opiekujących się niepełnosprawnymi dziećmi - sytuację zróżnicowała nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych, która obowiązuje od początku zeszłego roku.

Zanim nowela weszła w życie, świadczenie pielęgnacyjne w wysokości 520 zł przysługiwało niepracującym rodzicom i najbliższym krewnym osób niepełnosprawnych, gdy niepełnosprawność powstała przed osiągnięciem dorosłości (do 18. lub 25. roku życia - w przypadku osób uczących się), a także krewnym osób niepełnosprawnych, gdy niepełnosprawność powstała po osiągnięciu dorosłości, a więc np. dzieciom niepełnosprawnych rodziców lub wnukom w przypadku dziadków, również współmałżonkom.

Opiekunowie dorosłych osób niepełnosprawnych stracili prawo do tego świadczenia w lipcu zeszłego roku (w tej kwestii obowiązywał półroczny okres przejściowy). Teraz dla tej grupy przeznaczony jest specjalny zasiłek opiekuńczy także w wysokości 520 zł, przy czym przysługuje on tylko wtedy, gdy łączny dochód dwóch rodzin - osoby sprawującej opiekę oraz osoby wymagającej opieki - nie przekroczy, w przeliczeniu na osobę, ustawowego limitu.

Przeprosił za błąd

Kosiniak-Kamysz przyznał, że nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych, która weszła w życie 2013 r., była błędem, za co przeprosił. Ustawę w grudniu zakwestionował TK, jednak jedynie przepis, na mocy którego odebrano przyznane wcześniej prawo do świadczenia pielęgnacyjnego.

We wtorek rząd przyjął projekt ustawy o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów osób niepełnosprawnych, do czego został zobowiązany przez TK; projekt ma trafić pod obrady Sejmu w przyszłym tygodniu. W ustawie jest mowa o "zasiłkach dla opiekunów" w wysokości 520 zł, żeby odróżnić je od świadczeń pielęgnacyjnych należnych obecnie tylko rodzicom (w wysokości 820 zł). De facto jednak chodzi o odebrane wcześniej świadczenie pielęgnacyjne.

Minister zapowiedział, "że zrobi wszystko, by ustawa została jak najszybciej uchwalona - najlepiej na najbliższym posiedzeniu Sejmu". Miał o tym jeszcze w czwartek rozmawiać z marszałek Sejmu Ewą Kopacz. Podkreślił, że to pozwoliłoby na wypłatę opiekunom zasiłków - razem z odsetkami - już w maju.

Protestujący nie są tym projektem usatysfakcjonowani, ponieważ dostaną świadczenie niższe niż to, które dostają rodzice niepełnosprawnych dzieci. Czują się pokrzywdzeni także tym, że rząd obiecał rodzicom podwyższenie świadczenia pielęgnacyjnego - od maja do 1000 zł, od 2015 r. do 1200 zł, a od 2016 r. do 1300 zł netto, natomiast im nie ma nic do zaoferowania poza realizacją wyroku TK, do czego i tak jest zobowiązany.

Przyszli posłowie PiS

Wskazywali, że od maja rodzice niepełnosprawnych dzieci dostawać będą 1000 zł niezależnie od dochodu, a oni - 520 zł; dodatkowo ci opiekunowie, którzy przed 1 stycznia 2013 r. nie nabyli prawa do świadczenia, a obecnie tak - muszą spełnić kryterium dochodowe.

Zapisy różnicujące sytuację opiekunów osób niepełnosprawnych w zależności od tego, czy opiekują się dorosłymi, czy dziećmi zaskarżyli do TK posłowie PiS. Wniosek czeka na rozpatrzenie. Kosiniak-Kamysz mówił podczas czwartkowego spotkania, że resort czeka na to rozstrzygnięcie, by przygotować kompleksowe rozwiązania dla opiekunów.

Protestujący postulowali, aby prawo do zasiłków mieli także opiekunowie niebędący najbliższą rodziną, ale osoby sprawujące opiekę faktyczną. Zwracali uwagę, że reformy wymaga także system orzecznictwa o niepełnosprawności.

Inne postulaty protestujących to m.in. pomoc w aktywizacji zawodowej (ten postulat realizuje uchwalona niedawno ustawa reformująca urzędy pracy, są tam rozwiązania skierowane specjalnie do tej grupy) i przyznanie prawa do zasiłku dla bezrobotnych opiekunom, których podopieczni zmarli.

PAP/bf/ran

Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl