Prokuratura chce stawiać zarzuty Wiplerowi

Wipler usłyszy zarzuty?
Źródło: TVN24
Dwa zarzuty w związku z październikowym incydentem przed warszawskim klubem chcą postawić posłowi Przemysławowi Wiplerowi śledczy. Do Sejmu ma trafić wniosek o uchylenie mu immunitetu - informuje RMF FM.

Przemysław Wipler uczestniczył w październiku w zajściu przed warszawskim klubem przy ul. Mazowieckiej. Po interwencji policji poseł został odwieziony na izbę wytrzeźwień, a potem do szpitala.

Czytaj na tvn24.pl

Wipler twierdzi, że został pobity przez policję. Z kolei według wersji funkcjonariuszy to pijany poseł był agresywny i ich zaatakował.

Pierwszy zarzut, jaki prokuratura chce postawić Wiplerowi, dotyczy tzw. czynnego oporu. Śledczy uważają, że poseł stosował przemoc i groźby, by policjanci przerwali interwencję.

Za to przestępstwo grozi do 3 lat więzienia.

Znieważenie funkcjonariuszy

Drugi z zarzutów - jak informuje RMF FM - dotyczy znieważenia funkcjonariuszy publicznych. Za to kodeks karny przewiduje karę do 2 lat więzienia.

Zarzuty dla Wiplera oznaczają, że prokuratorzy uwierzyli w wersję policji ws. zajść przed warszawskim klubem. Śledztwo trwało ponad trzy miesiące. Wniosek o uchylenie immunitetu zostanie wysłany do Sejmu najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu.

MAC/kka

Czytaj także: