Po wydaniu za Poznańskim czerwonej noty Interpolu, informacja o tym, że jest poszukiwany w sprawie morderstwa trafiła do 190 krajów świata. Podejrzanego o mord na Żoliborzu tropią tzw. "Łowcy cieni", czyli policjanci ze specjalnej jednostki, zajmujący się poszukiwaniami najbardziej niebezpiecznych osób.
Brak przełomu
Czy po ponad tygodniu od ujawnienia zwłok Katarzyny J. w mieszkaniu na Żoliborzu, śledczy są bliżej schwytania podejrzanego? - Nie mamy nowych informacji w sprawie. Poszukiwania są już prowadzone na najwyższym możliwym poziomie – zapewnia Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
I przyznaje: - Od strony formalnej nie da się zrobić nic więcej ani w kraju, ani poza jego granicami.
Stołeczna policja oficjalnie nie udziela szczegółowych informacji na temat swoich działań. – Dostajemy wiele sygnałów i wszystkie je sprawdzamy. Nie udzielamy żadnych szczegółowych informacji, właśnie ze względu na dobro sprawy - ucina Mariusz Mrozek, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
Kościół, agroturystyka
Poszukiwania Kajetana Poznańskiego prowadzone są również w stolicy Wielkopolski. Podejrzany właśnie tam mieszkał, zanim wyjechał na studia do Warszawy.
Po opublikowaniu listu gończego i zdjęć z wizerunkiem za Kajetanem Poznańskim, poznańscy policjanci odebrali trzy sygnały o tym, że mężczyzna podobny do poszukiwanego został zauważony w mieście. - Na każdy z nich zareagowaliśmy bardzo dokładnie. Były osoby legitymowane, jednak żaden z tych sygnałów nie został potwierdzony - mówi Andrzej Borowiak z tamtejszej policji.
Akcje policji miały miejsce m.in: w jednym z kościołów czy w ośrodkach agroturystycznych pod miastem.
Ciało z obciętą głową
27-letni bibliotekarz jest podejrzany o zabójstwo młodej kobiety, do którego doszło na początku lutego. W jednym z mieszkań przy ul. Potockiej na Żoliborzu wezwani do pożaru strażacy znaleźli w nadpalonym worku ciało młodej kobiety. Było okaleczone, bez głowy. Głowę odnaleziono później w plecaku, w tym samym mieszkaniu.
Z ustaleń prokuratury wynika, że mężczyzna zabił Katarzynę J. w mieszkaniu na Woli, a następnie przewiózł jej ciało do wynajmowanego przez siebie mieszkania na Żoliborzu.
"Łowcy cieni" na tropie Poznańskiego
jb/FC/ran