- Strażacy gaszą płonący pustostan. Na miejscu są cztery zastępy straży pożarnej. Budynek jest bardzo zadymiony - relacjonował po 18.00 Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
- Informacja o pożarze dotarła do nas tuż przed godz. 18.00. Na miejsce zostały wysłane cztery zastępy - trzy samochody gaśnicze i jeden podnośnik - powiedział asp. Leszek Borlik. - Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak długo potrwa dogaszanie - dodał.
Pożar na Bielanach
ij/b