Dwaj mężczyźni napadli na właściciela jednego z kantorów – podaje policja. Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Padły strzały. Pierwsze informacje dostaliśmy na Kontakt 24.
Do zdarzenia doszło około godziny 13 w Nadarzynie. Dwaj mężczyźni staranowali auto należące do właściciela jednego z kantorów. - Następnie wybiegli z samochodu, wybili szybę w aucie poszkodowanego, zabrali torbę – informuje Sylwester Marczak, rzecznik stołecznej policji.
Strzały
Mężczyźni odjechali w kierunku Piaseczna. Po przejechaniu kilku kilometrów utknęli w korku. Tam zostali zauważeni przez policjantów.
- Jeden z funkcjonariuszy oddał strzał ostrzegawczy, ale to nie pomogło - przekazuje Sylwester Marczak.
Kierowca samochodu uciekając, staranował inne auta. Wtedy jeden z funkcjonariuszy oddał strzał w kierunku samochodu, raniąc jednego z napastników w nogę. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Policja nie podaje w jakim jest stanie.
Zatrzymano dwie osoby podróżujące autem, a potem kolejne dwie. Funkcjonariusze, powołując się na dobro śledztwa, nie zdradzają, w jakich okolicznościach zatrzymano kolejne osoby.
Źródło: tvnwarszawa.pl, Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: Anonim, Kontakt24