Planują rozbudowę metra na Bemowie. Pociągi pojadą aż na Mory

Tak ma wyglądać stacja Powstańców Śląskich
Tak ma wyglądać stacja Powstańców Śląskich
Źródło: materiały projektanta
Planowane na Bemowie metro nie skończy biegu przy ulicy Powstańców Śląskich. Pojedzie dalej w kierunku Połczyńskiej i dojedzie aż do stacji techniczno-postojowej Mory. Decyzję o rozszerzeniu podjął komitet sterujący dla budowy II linii.

Według dotychczasowych planów rozbudowy II linii, metro miało dojeżdżać do stacji przy ulicy Rembielińskiej (w kierunku północno-wschodnim) i do Powstańców Śląskich (na zachodniej stronie). W środę odbyło się jednak ważne posiedzenie komitetu sterującego pod przewodnictwem wiceprezydenta Jacka Wojciechowicza, na którym postanowiono zmienić wstępne plany.

"To bardzo ważna decyzja"

- Została podjęta decyzja kierunkowa co do dalszej rozbudowy, łącznie ze stacją techniczno-postojową Mory. To bardzo ważna dla nas decyzja ze względu na obowiązki wynikające z właściwego utrzymania taboru – mówi portalowi transportpubliczny.pl prezes Metra Warszawskiego Jerzy Lejk.

Lejk zapowiada też, że budowa dodatkowych trzech kilometrów na Mory rozpocznie się wraz z zakończeniem prac na stacji C4 przy Powstańców Śląskich. Problemem jest jednak brak funduszy. Miasto będzie dopiero szukać pieniędzy na realizację kolejnych stacji. Wiceprezydent Wojciechowicz zapowiedział przeprowadzenie odpowiednich analiz finansowych w tej sprawie.

Nie chcą stacji przy ratuszu

Cały czas toczy się również spór o budowę stacji u zbiegu ulic Powstańców Śląskich i Górczewskiej. Planowane przy bemowskim ratuszu wyjście jest, zdaniem mieszkańców skupionych wokół inicjatywy Bemowiacy, zupełnie niepraktyczne.

"Wszystko wskazuje na to, że stacja ma być położona bardzo niefunkcjonalnie, wbrew twierdzeniom urzędu, mianowicie pod południową jezdnią ulicy Górczewskiej od pomnika Generała Józefa Bema do początku zatoki autobusowej przystanku Konarskiego po północnej stronie ulicy gdzie znajduje się też wjazd pod budynek o numerze 176" – pisali na swojej stronie.

Mieszkańcy apelowali do władz Warszawy, aby zmienić projekt. Przekonywali, że stacja powinna powstać bezpośrednio pod skrzyżowaniem, co pozwoliłoby wybudować wyjścia na wszystkie narożniki i ułatwić poruszanie pasażerom.

W tygodniu do ich apelu odniósł się Jacek Wojciechowicz. "Po naradzie ws. usytuowania stacji metra na skrzyżowaniu Pow. Śląskich-Górczewska poleciłem zbadanie możliwości przesunięcia korpusu stacji w kierunku zachodnim – zapowiedział w mediach społecznościowych wiceprezydent.

CZYTAJ TAKŻE: Tak będą wyglądać kolejne stacje metra

Mówi Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent Warszawy

kw/gp

Czytaj także: