Huk silników samolotów nie daje spać mieszkańcom Piaseczna i okolic. Lotnisko tłumaczy

Samoloty podchodzące do lądowań i startujące na Lotnisku Chopina korzystają z dwóch dróg startowych. Droga numer jeden przebiega w taki sposób, że maszyny pojawiają się na kierunku Ursus - Ursynów, natomiast droga numer trzy obsługuje loty na kierunku Piaseczno - Włochy - Ochota - Bemowo. Przykładowo maszyny korzystające z drogi numer trzy mogą być widzialne i słyszalne dla mieszkańców Piaseczna, Józefosławia, Lesznowoli, Konstancina-Jeziorny, Góry Kalwarii czy Tarczyna. W okolicy tych miejscowości są jeszcze na dość niskim pułapie, niezależnie od tego, czy mowa o starcie, czy lądowaniu.

Od mieszkańców południowych okolicy stolicy otrzymaliśmy w ostatnim czasie sygnały, że w okresie wakacyjnym wieczorny i nocny ruch samolotów stał się bardziej uciążliwy niż zwykle. O przyczyny tej sytuacji zapytaliśmy Lotnisko Chopina.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

- Ruch lotniczy odbudowuje się po pandemii, jednak nadal w dużym stopniu zależny jest od sytuacji zarówno sanitarnej, jak i geopolitycznej. Pandemia COVID-19 była bezprecedensowa, jej wpływ na lotnictwo będzie widoczny przez wiele lat. Ruch lotniczy charakteryzuje się aktualnie większą nieregularnością, co widać było szczególnie w ostatnich miesiącach na lotniskach Francji, Wielkiej Brytanii, czy Holandii. Z uwagi na utrudnienia na innych lotniskach, część z rejsów przylatujących do Warszawy bywa opóźniona i lądowanie odbywa się w późnych godzinach nocnych - przyznaje Piotr Rudzki z działu public relations Lotniska Chopina.

Jak zaznacza, warszawskie lotnisko jest portem użytku publicznego i niezależnie od pory nie ma możliwości odmowy lądowania samolotu.

Mieszkańców powinna teoretycznie chronić przed nadmiernym hałasem cisza nocna, wprowadzona przez Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze", czyli zarządcę Lotniska Chopina. - Przyznawaniem tak zwanych slotów, czyli zgody na zaplanowanie operacji lotniczej o konkretnej godzinie, zajmuje się niezależny od lotniska koordynator. W czasie od 23.30 do 5.30 nie można planować rejsów, dozwolone są jednak loty humanitarne, wojskowe, medyczne, rządowe i opóźnione z przyczyn niezależnych od przewoźnika - wyjaśnia Rudzki.

I tłumaczy, że jeżeli dochodzi do naruszenia ciszy nocnej, przedstawiciele lotniska kontaktują się z przewoźnikiem i proszą o wyjaśnienie powodów opóźnienia, by zapobiegać takim sytuacjom w przyszłości.

Zapytaliśmy lotnisko o liczbę operacji wykonywanych w czasie ciszy nocnej w ostatnich trzech miesiącach, ale nie udzielono nam odpowiedzi na to pytanie.

- Lotnisko Chopina leży bardzo blisko centrum miasta, przez lata zostało obudowane Warszawą i innymi miejscowościami. PPL dokłada wszelkich starań, aby uciążliwości związane z hałasem były jak najmniejsze - chociażby przez system wyższych opłat dla przewoźników, którzy korzystają z głośniejszych samolotów, czy budowę lotniska w Radomiu, które przejmie część ruchu. Kwestię hałasu lotniczego rozwiąże całkowicie budowa CPK, które będzie się znajdować znacznie dalej od Warszawy niż Lotnisko Chopina - przekonuje Rudzki.

Z mapy akustycznej publikowanej w serwisie stołecznego ratusza wynika, że hałas w rejonie podejścia do drogi numer trzy waha się od 45 do 65 decybeli na terenie Ursynowa i od 45 do 60 decybeli na wysokości podwarszawskich miejscowości.

Dopuszczalne normy hałasu w środowisku reguluje rozporządzenie Ministra Środowiska z 2007 roku. Na terenach zabudowy mieszkaniowej oraz na terenach rekreacyjno-wypoczynkowych w godzinach 6-22 poziom hałasu spowodowanego startami, lądowaniami i przelotami statków powietrznych nie powinien przekraczać 60 decybeli. Natomiast w godzinach 22-6 norma to maksymalnie 50 decybeli.