Okopowa w tunelu? "Tylko za prywatne pieniądze"

Plan zagospodarowania rejonu ul. Okopowej fot. urząd miasta
Plan zagospodarowania rejonu ul
Źródło: | Kontakt 24, TVN24, Wikipedia
Schowamy Okopową pod ziemią, ale za prywatne pieniądze – zapowiadają miejscy radni i urzędnicy. Budowę tunelu na odcinku kilkuset metrów przewiduje plan zagospodarowania przestrzennego, którym wkrótce ma się zająć rada miasta.

Już tylko do piątku można zgłaszać formalne wnioski do planu zagospodarowania rejonu ul. Okopowej. Dokument od ponad miesiąca wyłożony jest do wglądu w Pałacu Kultury i Nauki.

Największe kontrowersje budzi wciąż pomysł schowania Okopowej w tunelu – informowaliśmy o tym na tvnwarszawa.pl już na początku sierpnia.

Tunel w zamian za cenne grunty

Koszt budowy tunelu to około 112 milionów złotych. W zamian miasto zyska cenne grunty, nadające się pod zabudowę. - Może się okazać, że zyski ze sprzedaży gruntów pokryją koszty budowy tunelu – przekonywał kilka tygodni temu Jan Rutkiewicz, autor projektu. Teraz idą jeszcze dalej.

- Hanna Gronkiewicz-Waltz nie jest zainteresowana w obecnej sytuacji finansowaniem budowy tunelu z miejskich pieniędzy – zdradził na spotkaniu w PKiN Andrzej Golimont, radny Warszawy, jeden z organizatorów spotkania.

Tunel miałby powstać w trybie partnerstwa prywatno-publicznego. - Miasto chce, żeby wybudował go inwestor, który będzie zainteresowany zabudową terenów, które zyskamy dzięki schowaniu Okopowej pod ziemią – tłumaczył Marek Mikos, dyrektor miejskiego biura architektury.

Najpierw obwodnica, potem tunel

Nie ma co jednak liczyć, że inwestycja ruszy w najbliższych latach. Na pewno nie przed dokończeniem obwodnicy śródmiejskiej, której Okopowa jest częścią – dowiedział się nieoficjalnie portal tvnwarszawa.pl.

Chodzi o domknięcie obwodnicy po praskiej stronie, czyli połączenie ronda Wiatraczna z rondem Żaba. Dlatego trudno znaleźć budowę tunelu w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym.

Tunel z wylotem na światła

Wciąż nierozwiązana zostaje także kwestia długości tunelu. Zdaniem niektórych radnych i ekspertów jest on za krótki.

- Wyjazd na wysokości ul. Anielewicza jest zaplanowany tuż przed skrzyżowaniem ze światłami. Skończy się na tym, że kierowcy będą stać w tym tunelu w korkach – ostrzegał już kilka tygodni temu Michał Kubiak, radny Woli. Dlatego proponuje go przedłużyć. Jeszcze w sierpniu Komisja Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska rady dzielnicy Wola przyjęła w tej sprawie uchwałę.

Podobny problem będzie po drugiej stronie tunelu. - Był pomysł, żeby wyjazd znajdował się na wysokości ul. Chłodnej, ale być może trzeba będzie go przesunąć bliżej Grzybowskiej – zapowiedział Golimont. Co na to miasto?

Plan zagospodarowania zostawią w spadku

- Wszystko zależy od pieniędzy. Jeżeli znajdziemy inwestora, który chciałby wybudować dłuższy tunel, to plan tego nie zakazuje – odpowiedział Mikos.

Teraz planem zajmą się radni miasta. Nie wiadomo jednak, czy jeszcze w tej kadencji. - Być może damy radę na ostatniej sesji 4 listopada, ale to bardzo niepewne – mówi Golimont. - Na szczęście dokument nie straci ważności i radni będą mogli się nim zająć po wyborach – dodaje.

Paweł Radziszewski

Czytaj także: