Jak wynika z ustaleń śledczych, radny zrobił nagie zdjęcia znajomemu 16-latkowi. Miał grozić mu, że ujawni fotografie, jeśli chłopak nie będzie z nim utrzymywał intymnych kontaktów. "Gazeta Stołeczna" pisała w czwartek, że mężczyzna przyznał się do winy. Łukasz M. w rozmowie z reporterem TVN Warszawa zaprzeczył. Radnym oświadczył, że nie zrzeknie się mandatu, tylko diety radnego.
Przed piątkową sesją rady do zrzeczenia się mandatu wzywały Łukasza M. młodzieżówki PiS i PO. Pikietujących wylegitymowała policja. Podobny apel kierowali do niego radni PO i SLD.
Przewodnicząca rady Elżbieta Kowalska-Kobus złożyła wniosek, aby wszyscy radni przedstawili zaświadczenia o niekaralności. Ten wniosek stał się pretekstem do przerwania obrad.
fot
Przemysław Wenerski
mz
Źródło zdjęcia głównego: | Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy