Kierowcy utknęli w korku po zwężeniu Trasy Toruńskiej w kierunku Marek. - Utrudnienia potęgują również weekendowe wyjazdy z miasta - informuje policja.
W ogromnym korku utknął jeden z naszych czytelników. - W piątek po południu korek zaczynał się już od Al. Jerozolimskich, zaraz za Dworcem Zachodnim. Zazwyczaj przejeżdżam tamtędy bez problemu. Od Jerozolimskich do Głębockiej jechałem ponad godzinę! – alarmuje na warszawa@tvn.pl internauta Piotr.
Policja dodała, że nie tylko korek ma wpływ na utrudnienia. – W piątek po południu więcej osób wyjeżdża z miasta. Prosimy kierowców o cierpliwość – zaapelował Tomasz Oleszczuk z Komendy Stołecznej Policji.
Na trasie, na wysokości wiaduktu ulicy Mickiewicza, był reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz. - Jest bardzo duże natężenie ruchu. Kierowcy jadą bardzo powoli - przekazał po 17.00.
Jak dodał, korek rozładowuje się na moście Grota.
Ustawiają oznakowanie
W piątek rano na Trasie Toruńskiej rozpoczęło się wprowadzanie nowej organizacji ruchu.
Do 6 listopada z ruchu będą wyłączone lewe pasy trasy na węźle Modlińska w obu kierunkach. Utrudnienia wynikają z budowy podpór jednej z estakad.
Wielka inwestycja, jaką jest przebudowa Trasy Armii Krajowej na odcinku od Modlińskiej do Powązkowskiej wraz z mostem Grota-Roweckiego, rozpoczęła się w październiku 2013 roku i ma potrwać do października 2015 roku.
bf/mz