Konserwacja obrazów "Rejtan" i "Batory pod Pskowem" Matejki, odsłonięcie fresków Kamsetzera w Łazienkach Królewskich, restauracja Pokoju Cichego króla Sobieskiego - między innymi na te przedsięwzięcia rezydencje królewskie przeznaczyły dotacje.
W ramach specjalnego programu rewitalizacji obiektów i konserwacji kolekcji królewskich w 2013 r. po 1 mln zł otrzymały cztery rezydencje królewskie: Zamek Królewski w Warszawie, Zamek Królewski na Wawelu, Muzeum Łazienki Królewskie oraz Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie. Dodatkowe fundusze przyznał generalny konserwator zabytków Piotr Żuchowski.
Fresk pod farbami
Na środowej konferencji prasowej w Warszawie Żuchowski podkreślił, że w ostatnich latach na te wyjątkowo istotne dla polskiego dziedzictwa obiekty przeznaczono bardzo wysokie środki, każdy z nich otrzymał po kilkadziesiąt milionów złotych. - Ale okazało się, że są pewne zadania, których nie możemy zrealizować w ramach tego budżetu - podkreślił.
W przypadku Łazienek Królewskich w Warszawie "ci mieli rację, którzy uważali, że pod farbami w Starej Pomarańczarni znajdują się freski Jana Chrystiana Kamsetzera" - mówił Żuchowski. Dyrektor muzeum Tadeusz Zielniewicz dodał, że projekt polichromii Kamsetzera znajdował się w Gabinecie Rycin Uniwersytetu Warszawskiego, ale nie było wiadomo z literatury ani badań, czy rzeczywiście te projekty zrealizowano. Łączna powierzchnia odsłoniętych fresków wynosi 850 m kw. Obecnie zakończono prace konserwatorskie ścian, pozostały sufity. Stara Pomarańczarnia z teatrem została zbudowana pod koniec XVIII w. i była wykorzystywana do przechowywania drzew pomarańczowych.
Kamsetzer, czołowy przedstawiciel klasycyzmu w Polsce, jako nadworny architekt króla Stanisława Augusta wraz Dominikiem Merlinim pracował przy przebudowie m.in. Zamku Królewskiego i Pałacu na Wyspie w Łazienkach.
Ucierpiały podczas wojny
Znajdujące się na Zamku Królewskim w Warszawie dwa wielkoformatowe obrazy Jana Matejki "Rejtan. Upadek Polski" i "Batory pod Pskowem" ucierpiały w czasie II wojnie światowej. We wrześniu 1939 r. w ramach ewakuacji Zamku Królewskiego obrazy opuściły Warszawę i zostały ukryte w rezydencji Radziwiłłów w Ołyce na Ukrainie. Po wkroczeniu Armii Czerwonej Rosjanie skonfiskowali oba dzieła, które ponownie odnalazły się - złożone w kostkę farbą do środka - we Lwowie w 1943 r. Po przejęciu płócien przez Niemców trafiły one na Śląsk, gdzie zostały odnalezione przez Polaków. Pierwszą konserwację przeprowadzono tuż po wojnie, po ponad pół wieku dzieła doczekały się kolejnej konserwacji sfinansowanej ze specjalnego funduszu generalnego konserwatora zabytków.
Dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu Jan Ostrowski przeznaczył dotację na remont dachu Zamku w Pieskowej Skale - oddziału wawelskiego muzeum stanowiącego jeden z najwybitniejszych zabytków architektury renesansowej w Polsce. Zamek jest jedynym w całości zachowanym i funkcjonującym zamkiem na Szlaku Orlich Gniazd w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
Remont dachu
Remont dachu o powierzchni 3,2 tys. m kw., który zabezpieczył zbiory zgromadzone na zamku przed zalaniem, kosztował ponad 2 mln 153 tys. zł. Do kwoty 1 mln zł drugi milion dołożył resort kultury, resztę Zamek Królewski na Wawelu pokrył z własnych środków.
Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie przeznaczyło dotację m.in. na konserwację Pokoju Cichego, którego malatury powstały w czasach króla Jana III Sobieskiego. "Gabinetto segreto znajdowało się w każdym palazzo włoskim i także w Wilanowie mamy przypuszczenie, że to było miejsce, gdzie czytano i wysyłano tajną korespondencję" - powiedział dyrektor placówki Paweł Jaskanis. Potwierdzenie przeznaczenia Pokoju Cichego w Wilanowie wymaga jednak dalszych badań źródłowych. Według Jaskanisa odrestaurowane malatury są pochodzenia włoskiego, ich autorzy są nieznani. W 2013 r. zakończono pierwszy etap prac konserwatorskich.
1 mln zł dodatkowej dotacji muzeum w Wilanowie przeznaczyło również na remont stropów w południowym skrzydle pałacu Markoniówki oraz na przebudowę drogi i odbudowę muru przy Pawilonie Rzeźby.
PAP/ran